Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Przedstawiam pare fotek z budowy modelu amerykanskiego okreciku korsarskiego, USS “Rattlesnake” 1780, w skali 1:64 z modyfikowanego zestawu Model Shipways. Okret ten bral udzial w amerykanskiej wojnie o niepodleglosc w II pol. XVIII wieku.

Modyfikacje polegaja na zastosowaniu wlasnych materialow:
-burty i kil – czeresnia amerykanska, orzech peruwianski
-poklady – holly
-ornamentacje dziobu i rufy – bukszpan
-maszty i reje – buk
-zagle - szyte z najcienszego dostepnego muslinu
-olinowanie - wlasne, skrecone z nici bawelnianych
-okucia - drut stalowy oksydowany, blaszki mosiezne roznej grubosci

Wg. instrukcji, zestaw jest przeznaczony dla srednio zaawansowanych modelarzy, ale ze wzgledu na skale, delikatnosc i kruchosc materialow (m.in. kiepskawa sklejka na szkielet, etc.) model jest dosc trudny w budowie (przynajmniej dla mych oczu i grubych paluchow ).

Obecnie jestem na etapie modelowania kolejnych zagli z olinowaniem ruchomym, ktore beda pokazane jako czesciowo zrefowane, w pozycji tzw. “brailed up”.

Okręt ślicznie on się prezentuje. Masz więcej zdjęć z budowy? Np jak robiłeś szalupę? Działa z zestawu?
Pozdrawiam
Kuba

Niestety, ale raczej nie fotografowalem modelu w trakcie budowy.
Kilka zdjec szalupy do mego Grzechotnika masz tu, w doskonalej relacji s.p. Marka Kasprzaka z budowy jego modelu USS Constitution:
viewtopic.php?f=7&t=27585&p=65731#p65731
Co do brakujacych dzial (w zestawie bylo ich 14, a pozostale luki dzialowe zalecano zamknac klapami), to z preta mosieznego dotoczylem na tokarce reszte, tj. 6 do ogolnej liczby 20 - do proporcji tamtych zestawowych, po czym poczernilem je zwyklym czernidlem do mosiadzu/miedzi Brass Black firmy Birchwood Casey. Owo czernidlo mozna dostac tu w sklepach rusznikarskich - sluzy ono do chemicznego czernienia i zmatowiania luf broni palnej tak, aby podczas polowan nie odbijaly one swiatla slonecznego i nie ploszyly tym zwierzyny.

świetnie to wygląda, mam nadzieję, że wkleisz również zdjęcia skończonej jednostki. Czy sztaksle też planujesz w zrobić w formie zrefowanej ?

Miałbym również pytanie do Twojego Victory'ego - masz może gdzieś udostępnione zdjęcia zrobionego okrętu ?

lkemot pisze:świetnie to wygląda, mam nadzieję, że wkleisz również zdjęcia skończonej jednostki. Czy sztaksle też planujesz w zrobić w formie zrefowanej ?

Dzieki za cieple slowko! OK wiec, zalacze ze dwie fotki, ale to dopiero w mglistej przyszlosci. W modelu Rattlesnake'a wszystkie zagle beda w ten sposob zrefowane. (obecnie dlubie przy moim wczesniej (20 + lat temu) zaczetym projekcie - 1:48 model okretu 74-dzialowego wg. Boudriota - to iscie stolarska robota raczej niz modelarstwo, a kadlub przypomina szkielet jakiegos kaszalota!
Robiony metoda H. Hahna, tj. szkielet odwrocony do gory nogami, w desce montazowej, po skonczeniu poszycia gorne naddatki wreg beda obciete i kadlub w ten sposob 'uwolniony'. Ale to jeszcze daleka przyszlosc...)

lkemot pisze:Miałbym również pytanie do Twojego Victory'ego - masz może gdzieś udostępnione zdjęcia zrobionego okrętu ?

Model pozostaje, jak dotad nie dokonczony, i... poteznie zakurzony - jak widac (jest bez gabloty). Zamierzam i jego skonczyc, zanim ja sam sie skoncze...
Echhhh, zbyt duzo modeli a zbyt malo czasu...

Tu masz ostatnie fotki tego modelu:
http://www.bluemelon.com/pstrykacz/vict ... to-5460322
Aby otworzyc fotke w pelnym formacie, kliknij na symbol strzalki skierowanej ku dolowi po czym wybierz format "Original".
Pozdrowienia,

Piękna robota i masa pracy przed Tobą.Szkoda że nie kontynuujesz .Widać że zmęczyła Cię ta dłubanina.Warto jednak kończyć.Tomek trzymam i życzę pełnej mobilizacji.R