Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Panie Fluto... Jak tam sytuacja wygląda?

Sytuacja…., pierwsza warstwa poszycia zakończona, teraz szlifowanie i wycinanie otworów armatnich. Nie chciałem Panie Acdd zanudzać podobnymi fotkami, stąd taka tu cisza, w każdym razie moja stocznia działa, wprawdzie ostatnio wolniej ( mam bardzo dużo pracy zawodowej ) ale regularnie i jak zwykle późną nocą. Niebawem dodam kilka fotek z postępów prac. Na razie przemyślam jak zabrać się za drugą warstwę poszycia…tak, żeby czyściutko wyszło? Zadanie wydaje się łatwiejsze, bo nie trzeba nic doginać na gorąco i fornir łatwo się ,,poddaje'' ale nie można lekceważyć ,,przeciwnika'' Każda podpowiedź jak zwykle mile widziana. bo mimo, ze to druga warstwa, znowu to będzie mój pierwszy raz a tak w ogóle już teraz fajnie wygląda, że żal zakrywać.

Pozdrawiam
Maciek

Witam szanownych Forumowiczów, po dłuższej przerwie ( ferie itp ) znowu rusza moja ,,stocznia" także prace nad korsarzem trwają. Obecnie zacząłem kleić drugie poszycie.
Pozdrawiam
Maciek

Witam ponownie, odezwał się dziś do mnie bardzo doświadczony Modelarz ( nasz Kogowy Kolega) i zwrócił mi uwagę, że warstwa mojego drugiego poszycia jest źle ułożona. Tz układ planek - tak się nie stosowało w żaglowcach. Ja jako żółtodziób ( to mój pierwszy model) trzymałem się instrukcji, której zdjęcie tu zamieszczam. W każdym razie post ten jest po to, żeby pokazać jak producenci zestawów wprowadzają w błąd. Ja za namową kolegi z forum, drugą stronę poszycia spróbuje wykonać zgodnie ze ,, sztuką " szkutniczą.

Pozdrawiam
Maciek

Ps. Moja relacja jest mało szczegółowa ale to tylko dlatego, że sam się uczę ( przeważnie na błędach )

Witaj ktoś mnie ubiegł z tym poszyciem -albo zerwi poszycie do lini wodnej i zrób nowe lub takie samo z drugiej strony.Nie rób z jednej strony inny i z drugiej inny bo bedzie nieładnie wyglądał
Nie myślałem że plany tak pokazują

Nic tylko zastosować się do rady Mistrza, dzięki Sławku.

Pojawiły się dwie relacje z budowy "Korsarza" i obie coś utknęły.
A ja już nie mogę się doczekać kontynuacji. Model już co prawda skończyłem, ale ciekaw jestem jak koledzy sobie poradzą sprytnie z pewnymi elementami, z których ja osobiście w moim modelu dumny nie jestem. Liczyłem, że jak zobaczę wasze efekty, to wjazd na ambicję sprawi, że znowu wezmę Corsaira na stocznię do poprawek.

Kogowicz2016 pisze:Pojawiły się dwie relacje z budowy "Korsarza" i obie coś utknęły.
A ja już nie mogę się doczekać kontynuacji. Model już co prawda skończyłem, ale ciekaw jestem jak koledzy sobie poradzą sprytnie z pewnymi elementami, z których ja osobiście w moim modelu dumny nie jestem. Liczyłem, że jak zobaczę wasze efekty, to wjazd na ambicję sprawi, że znowu wezmę Corsaira na stocznię do poprawek.

Witam,na razie u mnie w stoczni przerwa letnia (masa pracy zawodowej ), ale niebawem coś się pokaże
pozdrawiam
Maciek