Cześć Fluto
Przede wszystkim witaj na pokładzie

Co prawda zbudowałem na forum dopiero jeden - ten pierwszy - model, ale coś Ci powiem

Olej instrukcję i obce relacje (ale tylko pod tym względem, aby nie traktować ich jak instrukcję budowy).
Jak nie jesteś czegoś pewien, poszperaj w literaturze, przeszukaj modelarską encyklopedię, jaką jest Koga, a czasami po prostu zepsuj coś 50 razy, zanim wyjdzie tak, jak tego chciałeś i wtedy będzie to prawdziwa frajda. Eksperymentuj i obserwuj co się stanie, gdy... W ten sposób wypracujesz swoje modelarsko-konstrukcyjne nawyki i odkryjesz techniki, które będą zgodne z Twoim podejściem do modelarstwa. Oczywiście wszystkie je opisuj, bo tego rodzaju rzeczy wszyscy czytamy tutaj nad wyraz chciwie.
Wszyscy wcześniej czy później narzekają na zestawy (stwierdzam na podstawie lektury forum), zatem zapewne posłuży Ci on tylko jako punkt wyjściowy do prawdziwego modelarskiego dzieła (i trzymam kciuki - oby tak było)

Wiem z doświadczenia, że
fakt budowy pierwszego modelu nie usprawiedliwia tego, że ktoś zbuduje kaszalota. Tzw. brak doświadczenia jest równie niebezpieczny, jak rutyna wieloletnich modelarskich wyjadaczy, dlatego ja nie wierzę w coś takiego. Nieważne który to z kolei - ważny jest charakter, chęci i przekuwanie ich w rzeczywistość, no i.... stosunek do własnej pasji, samego siebie, rzemiosła i tradycji modelarskiej. A my tylko będziemy podglądać i jak będzie trzeba, wsadzimy palec w oko

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę ukończenia pięknego modelu
Bartek
PS. A wręgę zeszlifuj, kiedy uznasz, że przyszedł na to czas. Najwyżej bardziej się przy tym ubabrasz i spocisz, ale to, co przy tym odkryjesz, będzie niezastąpione
