Strona 2 z 8
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 12 sie 2017, 11:45
autor: marek1
Witam,Toś się nakołkował,ale efekt świetny ,pozdrawiam Marek
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 16 sie 2017, 11:14
autor: Siberian
Zająłem się uzbrojeniem.
Moździeże wytoczyłem z orzecha włoskiego, z dwóch elementów, metodą toczenia-szlifowania. Płynne przejścia łączenia lufy z podstawą uzyskałem przez nałożenie kilku warstw kleju:
Lufy armat toczone tym samym sposobem, ale z jabłoni. Dla ułatwienia toczenia, wykonałem je jako dwudzielne. Te maleńkie uchwyty klinów też wykonałem za pomocą toczenia- szlifowania:
Teraz pozostaje pomalować na czarno lufy i moździeże.
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 16 sie 2017, 12:24
autor: Zdzisław
Cześć
Super Wojtuś. Wszystko takie dokładniutkie, "elegansie". Tempo też masz zarąbiste. No i pracuś z Ciebie. Nie leniuchujesz tak jak my w wakacje.
Pozdrawiam Zdzisław
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 08 wrz 2017, 21:42
autor: Siberian
Przed wklejeniem górnego pokładu, musiałem postarać się o solidne przytwierdzenie lawet do pokładu głównego. Stąd gwoździe w lawetach i dzielone lufy:
Ławę relingu rufowego przygotowałem z pomocą frezarki:

- Sal 080917 2.jpg (266.86 KiB) Przejrzano 7767 razy
W te szczeliny będą wklejone listwy baldachimu na rufie:
Pokład górny wklejony:
Zabrałem się też za niezwykle trudne elementy kosza dziobowego:
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 18 wrz 2017, 11:07
autor: Siberian
Kosz dziobowy, to rzeczywiście duża trudność w spasowaniu wszystkich elementów. Wyszło chyba przyzwoicie.
Rzeźby wykonuję z gruszy, a nie z bukszpanu, ponieważ chcę je pozostawić w naturalnym kolorze. Bukszpan trudno się barwi i nie mógłbym uzyskać koloru gruszy.
Brakuje jeszcze jaszczura na dziobnicy.
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 04 paź 2017, 09:21
autor: Siberian
Trwają powolne prace rzeźbiarskie. Jaszczura zrobiłem z jednego kawałka gruszy, język osobno:
Wklejone na miejsce:
Jaszczurki mają małe mózgi, toteż wysunięcie języka było cokolwiek nierozsądne. Zapewne straci go w trakcie dalszych prac przy modelu.
Większość ozdobnych listew frezowałem takim chałupniczym frezem. (Pomysł zaczerpnięty z relacji Daro Buko):
Wklejenie tych gzymsów na rufie było nadspodziewanie trudne, ciągłe pasowanie, klejenie i zrywanie.
Teraz pozostaje wypełnić przestrzenie między gzymsami, rzeźbionymi panelami.
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 29 paź 2017, 18:13
autor: Siberian
Wita.
Mimo, że piesio zwykł ostatnio odpoczywać na moim warsztatowym krześle, to jednak prace postępują.
Prace przy nazwie okrętu; Litera A wystepuje czterokrotnie, więc można było seryjnie wyprodukować tę trzcionkę:

- Sal 291017 2.jpg (410.3 KiB) Przejrzano 6444 razy
Pozostałe litery; Zauważyłem, że lewa strona wycinanych liter jest lepsza, więc na litewce obrabiałem lustrzane ich odbicie:

- Sal 291017 3.jpg (257.77 KiB) Przejrzano 6444 razy
Odcięcie plasterków:
Jaki by tu wyraz z tego ułożyć...

- Sal 291017 5.jpg (366.65 KiB) Przejrzano 6444 razy
Tak wyglądają rzeźby przed olejowaniem:
Brakuje kilku dosłownie detali.
W ramach relaksu, zająłem się też okuciami nadburcia:
Narazie są trzy. Docelowo będzie ich osiem na każdej stronie.
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 29 paź 2017, 18:19
autor: oksal
Siberian pisze:Odcięcie plasterków...
No kurcze. Podziwiam.Dobra robota. I jak Ci się to udało odciąć? to znaczy te literki. Super pomysł
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 29 paź 2017, 18:51
autor: Siberian
Adamie, całkiem zwyczajnie frezem Proxxona. Trzeba tylko uważać, bo odcięte fragmenty mogą odfrunąć i trzeba ich wtedy szukać w różnych, dziwnych miejscach.
Musiałem zrobić te litery w ten sposób, bo wykonanie ich z listewki o docelowej grubości było niemożliwe.
W ten sposób nie odłamują się drobne szczegóły.
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
: 29 paź 2017, 19:03
autor: ralfee3
Witam,
Rzeźby i kolorystyka całego modelu wprawiają mnie w osłupienie. Twój La Salamandre i jeszcze kilka innych budowanych na tym forum to obiekty moich westchnień

Siadam, włączam relacje i się gapię...

Zamiast dłubać przy moim K&M
pozdrawiam,
Rafał