W przeciwienstwie do HMS Victory, ktory jest dobrze udokumentowanym okretem (oryginal w Portsmouth), Sovereign of the Seas jest jednostka skrajnie przeciwna - praktycznie dzis nie ma zadnej autorytatywnej dokumentacji na ktorej moznaby sie oprzec w budowie modelu. Z tej to przyczyny, jak rowniez z faktu, ze jestes jeszcze srednio tylko doswiadczonym modelarzem, raczej nie polecam Ci budowy tego modelu. Chyba, ze zechcesz zbudowac go scisle wg. instrukcji z zestawu, np. Mantua/Sergal, czy innych. Z gory podaje, ze nie bedzie to model wiernie oddajacy szczegoly pierwowzoru, a tylko zestawowa wersja, mniej lub bardziej uproszczona - jak kazdy zestaw. Dlatego tez samemu musisz sie zdecydowac, jak wymodelowac to czy tamto i czy tlo burt na ktorych sa te rozliczne rzezby, pomalowac na czarno czy na niebiesko, bo ktoz Ci potem zakwestionuje to? I w oparciu o co?
Swego czasu poznalem pewnego Kanadyjczyka, niejakiego Billa Shorta, ktory wowczas budowal ten model z zestawu Mantua. Pamietam, ze strasznie wtedy psioczyl, iz zestaw byl opracowany ze znaczym uproszczeniem i bez wiekszych staran o jakas zgodnosc historyczna. Bill wtedy zdecydowal sie na szerokie modyfikacje swego zestawu, wlacznie z uzyciem wlasnego drewna i recznym wykonaniem wszystkich ornamentacji w buszpanie (szalencza praca!). Desperacko poszukiwal jakichs tekstow zrodlowych i znalazl tylko to, ze praktycznie moznaby sie oprzec o trzy (tylko) zrodla: obrazy Petera Lely i Willema van der Velde i rycine Johna Payne'a. Reszta to czysta fantazja.
Poniewaz ja wowczas (2001) mialem okazje byc w Londynie, obiecalem Billowi, ze poszukam w tamtejszych antykwariatach marynistycznych dobrej jakosci i wymiarow reprodukcji obrazu Petera Lely pt. "Peter Pett and the Sovereign of the Seas" (czy tak jakos podobnie - dzis juz nie pamietam dokladnie tytulu tego dziela). Z narastajaca frustracja odwiedzalem coraz to kolejne antykwariaty w Londynie pytajac o ta rzecz. I bez konca dostawalem odpowiedz "A kto to jest Peter Lely?" To tak, jakby chodzic po antykwariatach w Warszawie czy Krakowie, pytajac o reprodukcje Matejki i dostajac odpowiedzi "A kto to jest Matejko?" I wyjechalem z Londynu z pustymi rekami. Tu wiec zgadzam sie z Toba, ze i w takim kraju jak Anglia (W. Brytania) zanikaja juz ichnie tradycje marynistyczne do tego stopnia, ze nikt tam juz nie pamieta, czy nawet zna dziela jednego z ichnich nadwornych malarzy artystow (Lely glownie malowal portrety czlonkow ichniego dworu krolewskiego). Smutne to i rozczarowujace, wiec nie dziwota Ci, ze masz w tej Twej Szkocji takie trudnosci ze zgromadzeniem szukanych dokumentow.
A poza tym, modelarstwo szkutnicze (zwlaszcza to redukcyjne, historycznych jednostek) jest dzis na swiecie chyba najmniej popularne - koszty i trudnosci ze zdobyciem materialow, dlugachny czas budowy takich modeli, no i niemoznosc ich zwodowania - (co dla niektorych jest wazne!), powoduja, ze mlodzi ludzie raczej modeluja inne rzeczy. Dlatego tez na swiecie jest dzis strasznie malo sklepow z zaopatrzeniem modelarskim, dedykowanych szkutnictwu historycznemu. Trzeba zatem radzic sobie inaczej i szukac rzeczy na wlasna reke, w miejscach nie majacych nic wspolnego z modelarstwem. Takie wyszukanie sobie zrodel zaopatrzenia na wlasnym terenie zajmuje dluzszy czas i, wg. mnie, obok doskonalenia samych technik modelarskich, stanowi tez sam w sobie proces nabywania doswiadczenia modelarskiego, bo gdy juz skompletujesz sobie liste sklepow, co moge zdobyc tu czy tam, sam proces modelarski bedzie postepowal znacznie plynniej, nie tracac czasu na frustracje podczas bezowocnego szukania czegos tu czy tam.
Od szeregu lat stracilem juz prywatny kontakt z Billem (z tego co wiem, to mial on jakies problemy rodzinne, mowiac tu najogolniej) i nie wiem, czy jeszcze zajmuje sie swym modelem. Ale na forum Model Ship World swego czasu prowadzil on relacje z budowy swego modelu. Jak chcesz, to zerknij tu i przesledz jego wpisy.
https://modelshipworld.com/index.php?/t ... ment-25964A w ogole, to skoro mieszkasz w Szkocji i jestes angielskojezycznym, polecam Ci dolaczyc do modelarzy szkutniczych tamze, bo forum to jest znacznie wieksze od Kogi, a ludzie sa tam z calego swiata, stad wieksze szanse na pomoc od kogos.
Ja mam sporo zdjec roznych modeli Sovereigna, m.in. wersja w budowie w/w Billa Shorta, model Edwarda Marple'a, model Japonczyka Katsuji Tsuchiya, czy model znajdujacy sie w muzeum marynarki wojennej w amerykanskim Annapolis i kilka innych. Jak chcesz, to Ci je chetnie powysylam.