Na razie jeszcze niczego nie przyklejaj na stale do tej wypaczonej stepki, tylko na sucho wloz w ten szkielet swoj podpoklad i zobacz czy to moze wyprostowalo owo wypaczenie?
Jesli nie, to musisz wyciac z nowej sklejki nowa stepke - juz prosta. Jesli do tego uzyjesz sklejki baltyckiej z brzozy, bedzie ona znacznie lepszej jakosci od tej sklejki zestawowej i najprawdopodobniej bedzie trzymac swoj prosty profil. Dalsze prasowanie tej wypaczonej stepki da tylko krotkotrwala poprawe, bo gdy stepka wyschnie, znow sie wypaczy...
Montuj swoj kadlub w desce montazowej (czy, jak to inni nazywaja, stoczni modelarskiej), aby podczas poszywania zapobiec ewentualnym wypaczeniom kadluba. Poszywaj tam po jednej plance z kazdej strony i naprzemiennie z drugiej, a nie zaraz cala burte i potem przeciwna - to mogloby znow wypaczyc caly kadlub po wyschnieciu wstepnie przygietych na mokro planek!
Nie uzywaj zadnych lakierow, w modelarstwie szkutniczym redukcyjnym uzywa sie przewaznie tylko jakiegos oleju do konserwacji drewna (mebli), czy to oleju dunskiego czy tung, albo nawet zwyklego oleju lnianego, takze bezbarwnego pokostu lnianego, tudziez czasami roznych bejc, czy to na bazie wody czy nafty. Naniesione pedzlem.Nie ma nic gorszego niz swiecacy sie model pokryty jakims blyszczacym lakierem. Tylko chlopaki od modeli plywajacych pokrywaja je lakierem, by dalej uczynic je wodoodpornymi.
No i najwazniejsze, przejrzyj sobie na tym forum rozne posty archiwalne, gdzie juz wczesniej poruszano te sprawy. Kup tez sobie na poczatek przynajmniej ksiazeczke Zu Mondfelda i sprobuj poczytac tam to i owo (oryg. niemiecki, albo tlum. w angielskim). Budujac swoj model, ucz sie jednoczesnie, jak wykonywano przed wiekami rozne detale i probuj to imitowac w swym modelu - modelarstwo szkutnicze to przede wszystkim nauka historii w praktyce! I nie spiesz sie - pospiech jest wskazany tylko przy lapaniu pchel - jak to mawial moj s.p tesc.
Powodzenia!