Cześć Wszystkim
Odnośnie dyskusji w powyższych postach to jest dokładnie tak jak napisał Ataman. Planki bocznie są na zakładkę (nie wiem czy dało by się inaczej w ogóle) a czołowo na styk z wewnętrzną "zaklejką". Może nie wyraziłem się dość precyzyjnie... W każdym razie nie wiem jakim cudem poukładały się właściwie same...
Mój syn, który para się modelami latającymi (wyczynówka skrzydlata i śmigłowce spalinowce) obejrzał moje dziełko i powiedział tak: "Wiesz ojciec, pierwszy samolot robi się dla wroga, drugi dla kumpla, trzeci dla siebie a z czwartym jedzie się na zwody. Twoje dzieło jest tak po między dla wroga a dla kumpla. W każdym razie latać to to nie będzie na pewno..."
A stan obecny na fotkach poniżej. Krawędzie (jak np dziobnica, wręgi itp) będą oklejane. To co błyszczy wewnątrz kadłuba to soudal, ale jest on tylko poniżej linii pokładu. Dzięki zabiegowi wymalowania wnętrza klejem kadłub stal się bardzo wytrzymały. Całość będzie malowana ale nie bejcami. Albo akryle albo bardzo rzadkie oleje, tak aby "drewno" bardziej nasiąkło niż się pokryło. No i będzie starzony... mam nadzieję przynajmniej taką...
Teraz pora zając się stewami, dodać im te ozdobniki choć tutaj muszę sobie dobrze popatrzeć na fotki oryginału, bo coś mi się nie podoba... No i trzeba dodać wręgi , które nie wiedzieć czemu pominęli delikwenci z Billing Boats...

Na marginesie trzeba pamiętać, ze oryginał to tez jest rekonstrukcja poskładana z oryginalnych puzzli, lepiej lub gorzej... Niby jest obraz całości ale w jakim stopniu jest wynikiem naszej interpretacji? To jest tak jak powiedział mi kiedyś dawno temu prof. Nadolski wybitny bronioznawca na temat bitwy pod Grunwaldem: "jedyne co wiadomo na pewno to to, ze była i nasi wygrali"
Jeszcze taka uwaga... Co mnie uderza (in minus) w wydaniu tego modelu to jego pustota. Umówmy się, skala jest spora i dziwi mnie całkowity brak wyposażenia pokładowego. Ani kotwicy, ani jednej skrzyni (a tych powinno być minimum trzydzieści), brak jakiejkolwiek substancji ożywiającej model... No i brak gwoździowania... Przy tej skali to poważne zaniedbanie i nad tym trzeba będzie posiedzieć... a to co producent zaproponował w kwestii tarcz... no nad tym to należy spuścić zasłonę milczenia...
Pozdrawiam Wszystkich