Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Sovereign of the Sas 1637r 1:50 - Strona 3
Strona 3 z 5

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 11 mar 2024, 23:59
autor: TomekA
ryszardw pisze: 11 mar 2024, 08:46 Na razie jakoś idzie a potem pomyślę .Zastanawia mnie jedna rzecz brak pięknej dzwonnicy .Czy to przeoczenie konstruktora czy tak ma być .Na wszystkich okrętach z epoki są .Na tym etapie budowy już nie byłbym w stanie taką zbudować .R
Na modelu p. Henry Culvera z Annapolis jest - patrz zalacznik. Inne modele SoS tego detalu nie ukazuja. Go figure!
Ten okret jest jednym z tych, o ktorych napisano w artykule z Nautical Research Guild, ze modele ich "nie powinny byc budowane" z tej wlasnie przyczyny - nigdy nie bylo i dzis nie ma zadnych wiarogodnych planow czy innej dokumentacji dot. tego okretu, na ktorych moznaby sie oprzec budujac jego model. Liczni modelarze mniej lub bardziej daja sie powiezc wlasnej wyobrazni i buduja swe modele po swojemu, - "bo tak wyglada lepiej", albo wg. innej jeszcze logiki. I nie dotyczy to tylko SoS.
Wiec i Ty musisz zdecydowac, czy dasz ten detal - belfry na swym modelu, czy nie...
Ja mysle, ze na takich okretach z tamtych czasow belfry jednak istnialy, bo jak inaczej oglaszanoby poszczegolne wachty?

Tu masz na forum MSW pewnego facecika - Slowaka, ktory buduje swego SoS z kartonu, na ksztalt modelu Doris i ma ten sam dylemat - dac czy nie dac belfry (dzwonnica)? - patrz wpis # 20. Gosc wzoruje sie na ksiazce p. John'a Mc Kay'a (ale ten, nie wiem, na czym sie wzorowal piszac ja?)
https://modelshipworld.com/topic/33890- ... -196-card/

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 24 maja 2024, 16:10
autor: ryszardw
Bardzo ciężko idzie mi praca .Tu nie ma nic prostego .Dokumentacja jest niejednoznaczna .Muszę sam wybierać rozwiązania .Boję się że mnie przerośnie .Bałem się wykonania poręczy ale jakoś sobie poradziłem .Krok po kroku brnę dalej .R

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 25 maja 2024, 08:06
autor: TomekA
Dla mnie osobiscie, tak porecze jak i zlocone ornamentacje prezentuja sie znakomicie!
Jesli wystarczy Ci energii i cierpliwosci, to bedzie z niego niesamowity model!
Czekam z niecierpliwoscia na kolejne updates i trzymam kciuki!

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 25 maja 2024, 09:23
autor: ryszardw
Dzięki Tomek .Potrafisz pocieszyć .Miewam ciężkie chwile i zwątpienia .R

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 25 maja 2024, 21:17
autor: TomekA
Niestety, wybrales model okretu ktory zalicza sie do tej kategorii owych "modeli ktore nie powinny byc budowane" - wg. opinii Howarda Chapelle (znanego i szanowanego w Stanach historyka dawnego szkutnictwa, sam zreszta wyrysowal i opublikowal szereg planow starych jednostek). Patrz zalaczony link do owego artykulu:
https://www-thenrg-org.translate.goog/r ... r_pto=wapp
Jesli polskie tlumaczenie sie automatycznie nie wyswietla, przepusc oryginalny tekst angielski przez tlumacza w Google.

No, ale skoro juz dobrnales z tym projektem tak daleko, to musisz teraz isc dalej, do konca.... :(
Rozne sa dokumenty zrodlowe, czy to jakis plan z jakiegos zestawu, czy tez np. ksiazki z serii Anatomy of the Ship, albo inne mniej lub bardziej wiarogodne teksty, jakies stare ryciny historyczne..., mysle jednak ze powinienes sie wzorowac na jednym zrodle; wybierz plan, ktory Ci najbardziej odpowiada i wg. niego buduj swoj model. I tak nikt Ci nie powie ze tak akurat nie bylo na oryginalnym okrecie, bo skad taka osoba bedzie wiedziala lepiej?
Bo jesli bedziesz staral sie polaczyc kilka z tych dokumentacji razem, bedzie sie powtarzac sytuacja, ze te plany nie beda sie pokrywac wzajemnie ze soba, bo albo cos miedzy nimi bedzie dluzsze, czy krotsze, innego ksztaltu, albo tez nie bedzie tego szczegolu w ogole (jak np. tamta dzwonnica o ktora pytales), wregi beda innych ksztaltow czy bieg odbojnikow bedzie inny... Frustracja i zniechecenie...

Aby w jakims stopniu uniknac przedwczesnego zniechecenia i wypalenia sie, dobrze tez jest przestawic sie nieco psychicznie na odrobinke inne podejscie do tego jakze skomplikowanego projektu i zamiast traktowac go ogolnie, rozbic go na szereg pomniejszych wyzwan. Np. ornamentacje rufy - jako calkiem odrebny projekt, niejako model sam w sobie. Taki projekcik jest mniejszym od calosci i, przynajmniej mentalnie, latwiejszym do ogarniecia. A po jego wykonaniu montujesz go na modelu i przechodzisz do nastepnego "projektu", az do wykonania calego modelu, kapujesz?
Nie powinno sie tez spieszyc z modelem, bo wtedy to sie zemsci na modelarzu i model bedzie rzeczywiscie wygladal, jakby byl budowany w pospiechu. Postepuj raczej powoli i metodycznie! Gdzie Ci sie spieszy?
Ja przynajmniej, trzymam za Ciebie i Twoj projekt me kciuki i kibicuje Ci serdecznie, oczekujac codziennie na kolejne raporty z Twej budowy, okraszone gesto fotkami.
Cierpliwosci, Kolego!!! Wszystko bedzie OK!!! :)

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 26 maja 2024, 21:14
autor: Hadżi
Witam Ryszardzie! Tomek ma wiele racji. Wątpliwości zawsze bywają. pospiech jest nie wskazany, ale nie jesteś narwany więc Tobie to nie grozi. Już udowodniłeś, że z potrafisz budować doskonałe modele. A więc wykonasz go z największą starannością. Może potrwa to trochę dłużej. Wieżę, że podołasz wezwaniu. Już udowodniłeś, że potrafisz, determinacji Ci nie brakuje.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie.

"Hadżi"

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 30 cze 2024, 16:05
autor: ryszardw
Buduję oczywiście etapami .Nie myślę o całości bo ogarnia mnie zwątpienie .Następny pokład i poręcze .Jak dojdę do rufy i kosza dziobowego to zrobię sobie urlop zdrowotny .Pozdr.R

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 30 cze 2024, 16:31
autor: sferoida
Kiedyś, starszy znajomy, już świętej pamięci, uczył mnie jak zbierać jagody. Trzeba wziąć mały słoik i po napełnieniu wsypać do wiadra. A nie od razu zapełniać wielkie wiadro, bo szybko można się zniechęcić.
Wracając do modelarstwa, ambitna ta Twoja jednostka. Zwłaszcza jeśli chodzi o ornamenty. Niemniej wygląda super i kibicuję dalej.
Tak, że ten tego ... zbieraj te jagody dalej, słoiczek po słoiczku. Trzymamy kciuki

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 04 sie 2024, 18:17
autor: firdajan
Richard:

Zvonica je na rytine od Payneho dobre viditeľná, len to chce maximálne možné rozlíšenie - viď obrázok. V červených kruhoch sú sochy držiace štíty, v žltom je strieška zvonice. Pred tým všetkým je chlapík nesúci čosi na chrbte, preto to je v nižšom rozlíšení mätúce.
Tak to urobil Wolfgang Rotter, a podobne ju umiestnil aj Culver.

Knihu od Mc Kay mám doma, je tam viacej nepresností, autor občas pomiešal Payneho a Van Veldeho dokopy - asi podľa vlastnej potreby, niektoré detaily pridal, iné nerešpektoval vôbec. Ja som sa rozhodol stavať loď podľa Payneho rytiny, preto som prerobil celý galion a ozdoby robím len podľa Payneho a Lelyho portrétu.

Jan
Belfry SOTS.jpg

Re: Sovereign of the Sas 1637r 1:50

: 05 sie 2024, 15:52
autor: ryszardw
Jan dysponuję tylko książką Mc Kay i na jej podstawie buduję model .Jest dużo rozbieżności i niejasnych rozwiązań .Wyposażenie pokładów to zupełna dowolność .Jeżeli dysponujesz jakimiś materiałami które mogą mi pomóc pokaż .Będę wdzięczny .Pozdr.R