Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • HMB Endeavour Jamesa Cooka 1769 - Strona 47
Strona 47 z 48

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 01:58
autor: Tomek Aleksinski
Nie rob, prosze tego detalu z olowiu, bo olow nie jest metalem trwalym i po latach rozleci Ci sie w proszek - utleni (szczegolnie jesli bedzie mial dostep do powietrza). Sam widzialem na skadinad calkiem niezlych modelach takie fittings z olowiu, zamienione w pyl.
A szkoda byloby to za te, powiedzmy, 10 lat ogladac na tak wspanialym modelu jak ten Twoj Endeavour.

Odlej te kotwice z jakiegos pewniejszego niskotopliwego stopu - inni koledzy na pewno maja wieksze od mojego doswiadczenie w tym konkretnie temacie i Ci doradza cos konkretniejszego. Na tym tzw. Zachodzie dzis pospolicie uzywa sie do tych rzeczy bardziej trwalego stopu zwanego Britannia, zamiast olowiu. Ale nie znam na pamiec jego skladnikow - poszukaj w google.

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 08:32
autor: Kon_Bar
Za radą Tomka proponowałbym rozejrzeć się za "białym metalem" (stop niskotopliwy) - do nabycia w sklepach zaopatrzeniowych dla protetyków stomatologicznych. Co do form to wydaje mi się, że problemem były nie za grube kanały a za małe dopasowanie pomiędzy połówkami formy.

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 09:25
autor: rczarnec
Stopy protetyczne są na bazie kobaltu i chromu, są sprzedawane jedynie w dużych ilościach (1 kg) i sporo kosztują. Na TEJ stronie znajdziesz klasyczny biały metal w przyzwoitych ilościach i cenach, a także trochę wskazówek odnośnie samodzielnego odlewania. Mają też swój sklep na eBay.

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 10:17
autor: oksal
Utleni się- niech to szlag, ale g... Wcześniej radził mi RyszardW abym wykonał te kotwice z innego materiału. Nie posłuchałem, bo mam już dwie gotowe i zamocowane. Chciałem aby była "jednolitość " optyczna.... Dział też mam z ołowiu...Może gdy ołów jest pokryty farbą, to proces utleniania nie występuje?
W każdym bądź razie ostatni raz coś odlałem z metalu. Następne odlewy będą z żywic. Pasuje mi zrobić te kotwice na tegoroczny zlot w Tczewie, a po powrocie wykonać nowe.... Ciekawe czy będzie mi się chciało?

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 11:11
autor: Andrzej1
Witaj

Tu akurat ekspertem nie jestem, ale hydraulik po angielsku to "plumber".
Nazwa ta wzięła się z tego, że dawniej instalacje kanalizacyjne robiono z ołowiu (ołów, PB, plumbum).
Takie instalacje istnieją do dziś - nie utleniły się. Były odlewane w całości w budynku.
Naprawa takiej instalacji jest prawie niemożliwa, bo to jeden kawałek i w dodatku odlany byle jak.
Myślę, że po pomalowaniu Twoje kotwice nas przetrzymają ( a mnie to już na pewno ).
Oczywiście można wykonać je lepiej i ładniej ( Twoje motto ), ale to żaden zarzut.
Wszystko zawsze można wykonać lepiej i ładniej - tu nie ma granicy.
Jak nie masz większych zmartwień, to pomartw się plamami na "słonicu", albo wypij piwo.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

P.S.
A skąd Ty miałeś czysty ołów ? Może to była cyna do lutowania albo jakiś inny stop ołowiu.
Tu groźby zmiany alotropowej są jakby mniejsze.
Jak kotwice są pomalowane i nie mają dostępu do powietrza, to utlenianie występuje tak powoli,
że Twoje dzieci tego nie zauważą. Pomaż je troszkę grubiej i zapomnij o tym problemie.
Jak wystąpi, to nie będziesz pamiętał z czego były zrobione (kotwice nie dzieci).

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 13:05
autor: krzysztof
Poszukaj na alle stopu Wooda, niskotopliwy i nadający się do naszych potrzeb

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 13:27
autor: oksal
Wieczorem pomartwię się plamami:) Ołów mam ze sklepu wędkarskiego, swego czasu kupiłem kilkanaście największych ciężarków. Krzysiek, ja już postanowiłem nie lać metalami. Od następnego modelu zamierzam lać żywicą. Chyba że nie będe potrafic.. to wrócę do metalu i tego Wooda spróbuję. Niby topi się przy ~70st pasował by więc do form silikonowych. Może jednak Wood? Czas pokaże.

A poniżej czarne kotwice wygrzewają się w Słońcu będącym w 12-13roku cyklu o najmniejszej aktywności...
Obrazek
Obrazek

PS
Andrzej1 rezygnuję z mojego motta;)

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 15:02
autor: Jarek
Kotwice wyszły ładnie i efekt końcowy jest najważniejszy.
Jako, że temat odlewnictwa jest mi znany z racji profesji zawodowej dołożę soje "trzy grosze".
Temat Twój można rzec jest zakończony (kotwice są gotowe), ale można moje uwagi uwzględnić przy następnych tego rodzaju pracach.
Sprawa pierwsza:
Forma.
Pozwoliłem sobie przerobić twoją fotkę. Przepraszam za jakość rysunku, ale grafikiem nie jestem, a i zrobiłem to naprędce.

Obrazek

Jak widać na tej przeróbce kanał doprowadzający metal powinien być usytuowany w najniższym punkcie odlewu. Powinien być też na tyle szeroki, aby dało nam to gwarancję, że metal doleci do komory odlewu nie zastygając po drodze (kolor czerwony). Kolorem niebieskim zaznaczyłem kanały odpowietrzające. Daje je się w takich punktach, gdzie jest ryzyko iż wypełniający metal zaciśnie poduszki powietrzne. Przy czym kanały od ramion kotwicy mogą być na tyle wąskie aby wyszło tylko powietrze (drobne rysy wykonane rysikiem) , zaś kanał górny może być masywniejszy, aby nie hamował procesu wypełniania formy. Zasada jest taka, żeby dać swobodnie wypełnić formę.

Sprawa druga:
Metal.
Oczywiście co użyjemy zależy od tego jakim źródłem grzania dysponujemy i jak duży to ma być odlew. Jeśli chodzi o modelarstwo nie rozmawiamy o wytopach kilkutonowych :laugh: W warunkach domowych wystarczy ołów, który rozgrzejemy w puszce po sardynkach na palniku kuchenki domowej. Ołów się utlenia (jak każdy metal), ale nie martwiłbym się tym procesem, gdyż kotwice przeżyją Twój model. Do dzisiaj w Londynie dachy pokrywane są blachą ołowianą i nikt się o korozje nie martwi. Raczej należy zachować szczególną ostrożność przy topieniu ołowiu. Strasznie śmierdzi a opary ołowiu są bardzo szkodliwe i nie wydalane z organizmu. Oczywiście na dłuższą metę praca z ołowiem jest bardzo szkodliwa i prowadzi do poważnych schorzeń. W warunkach modelarskich należy uważać na zapach i raczej unikać inchalacji.
Innym metalem, który można by wykorzystać to cynk i jego stopy z aluminium tzw. ZnAl-e. (uchwyty przy meblach, okucia okien PCV, Stare samochodziki tzw.resoraki itp). Do stopienia takich metali potrzeba około 500/600 stopini, a więc palnik na butan.
Metale Wooda wspomniane wcześniej, są trudne do zdobycia. Kiedyś wykonywano strzykawki (jak były jeszcze metalowo-szklane). Są to stopy chyba o najniższej temperaturze topienia . Słyszałem o nich jednak nigdy nie miałem do czynienia - oczywiście w sensie odlewniczym. Bo w dupę za dzieciaka byłem często kłuty.

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 06 sie 2010, 15:56
autor: oksal
Jarek, dzięki za uwagi o kanałach. Tego mi brakowało. Zwłaszcza zdania, ze kanał wlewowy musi wchodzić w najniższe miejsce. No cóż człowiek, nie co dzień odlewa się w formy;)

Andrzej1: ja się nie obraziłem. Usunąłem motto bo zrobiło się mi "głupio", ze nie chce mi się zrobić nowych kotwic.

Miałem wrzucić fotki gotowych wyrobów, ale aby nie nabijać sobie postów bez fotek, to wrzucę oploty pierścieniach. Powiedzmy ,że było tak:

Obrazek

Brakuje depilacji... przed motaniem nie było zarostu;)

O:HMB Endeavour Jamesa Cooka

: 07 sie 2010, 23:39
autor: oksal
Zrobiłem depilację oczek,. Depilacja odbyła się metodą ognia ze świeczki. Stan dodatkowych kotwic na dzień dzisiejszy jest jak poniżej"
Obrazek