Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Fregata USS Constellation - Strona 2
Strona 2 z 2

Odp:Fregata USS Constellation

: 21 lis 2006, 17:37
autor: Emilius
Hm, taak, no do Bostonu to bym się wybrał i nie tylko, kłopot w tym,że na razie nie wybieram się do Stanów i muszę poprzestać n tym co mam:S . Tomek chwalił się, że ma obszetną fotodokumentację z wycieczki, ale jakoś nie odpowiada na meile :(
A propos obejmy jufersów marsa są zalutowane ? bo ne widac za bardzo połączenia to znaczy zamknięcia całej pętelki?

Odp:Fregata USS Constellation

: 21 lis 2006, 20:46
autor: Jack
Ja też na razie nie wybieram się do Baltimore gdzie jest muzeum poświęcone Constellaion, modele Constellation .. no i sama Constellation. Co do obejm jufersów to są wykonane z czarnego drutu (fajna rzecz ten drut .. w Polsce nie widziałem)
Jest to czerniony poprzez "gotowanie" w oleju. Są lutowane. Szlifowane i czernione. Dodatkowo miejsce lutowania wypada w załamaniu i dlatego nie widać lutowania

Odp:Fregata USS Constellation

: 22 lis 2006, 20:38
autor: Emilius
Aha, rozumiem, czyli oksydowany. Osobiście to używam drutu spawalniczego od minmagów - są w różych interesujących nas akurat średnicach a ich twardość jest bardzo dobra, tylko ich nie oksyduję , choć powinienem a jedynie przegrzewam nad płomieniem świecy. Tracą wtedy miedzianą barwę i są trochę bardziej kowalne. Drut 0,8 można już ładnie rozklepać i nawiercić otwory pod mocowanie na burcie. Oczko po zawinięciu w oczkownicy bardzo mocno trzyma jufers nawet przy średniomocnym naciąganiu talrepów, no ale tu nie trzeba przecież duzych sił.
A przy okazji ,dostałem jakąś pustą wiadomość na priva od ciebie ale nic w srodku nie było.

Odp:Fregata USS Constellation

: 25 lis 2006, 01:54
autor: Jack
W oczkownicy ..nie znam. Używałem narządka do jufersów
Ale nie widziałem jeszcze oczkownicy.
Ma też takie specjalane miniaturowe szczypce do zaginania drutu w łuk: jedna część to rynienka a druga stożkowy walec i obie do siebie pasują

Odp:Fregata USS Constellation

: 25 lis 2006, 09:28
autor: Emilius
ech, moja wina, to ja tak nazywam te kleszcze bo robię nimi oczka :laugh:
no a efekt uzycia tego drutu jest taki : - tylko zdjęcie robione kamerką internetową sąd jakość do kitu;)
Obrazek
Obrazek
acha, można nimi zdejmować zawleczki rozprężne bo pracują tak jak zwykłe kleszczyki:)
a oksydowanie drutu można przeprowadzić na biurku przy urzyciu zapalniczki, pensety i naczyńka z olejem drucik łatwo się rozgrzewa do "czerwoności" a potem to już tylko "myk" do oleju i powinien w nim zostać na minutkę. No widzisz, jak pisze to sobie przypominam, jest coś takiego jak drut wiązałkowy osiągalny w sklepach z mat. budowlanymi - miękka stal bardzo łatwa do kształtowania, ale nie ma sprężystości otrzebnej do utrzymania oczka, za to rozkucie na zawiasy i rozwalcowanie - to jest to.

Odp:Fregata USS Constellation

: 01 gru 2006, 15:50
autor: Emilius
Witaj Jack, chyba twój ostatni post poszedł jako nowy- stary -temat :) ale trudno. Owszem jest w budowie :blush: nie skończony jeszcze:whistle: San Juan Bautista ale zmodyfikowany nieco ze względu na trudne do strawienia przeze mnie odlewy okien, drzwi i koniki morskie tudziez ambrazury i zbyt wysokie burty śródokręcia co bardziej upodabnia kadłub do damskiego czułenka niż hisszpaskiego galeonu;)
Nie będę tu robił zamieszania, bo to wątek Constellation.
Obrazek