Witam!
Co do bloczków z forniru i wycinania za pomocą rurki duralowej czy wybijaków szewskich,to zakres jest nieco ograniczony do posiadanej średnicy rurki.Strzały łucznicze które posiadam mają wew,śr.5 i 6,5 mm.Można wycinać elementy okrągłe, i owalne też, pod warunkiem lekkiego spłaszczenia w imadle.Rurka nie jest zaślepiona, uderzanie młotkiem powoduje efekt tzw.grzyba
ale to nie przeszkadza.Wycięty element wypychany jest od góry za pomocą patyczka.
Jasne że nie jest to trwałe ale do wycięcia kilkudziesięciu bloczków wystarczy.Nie próbowałem z innym materiałem tylko ze strzałą łuczniczą, których trochę uszkodzonych posiadam. Efekt był zadowalający bo jest to specjalne hartowane aluminium.Niektóre strzały są wykonywane z tytanu i myślę że byłyby jeszcze lepsze.
Co do wycinaków znajdujących się na rynku, Owal można uzyskać poprzez szlifowanie lub obcięcie boków wyciętych i sklejonych elementów.Tak zrobiłem zblocza do Smoka.
Trochę się rozpisałem może niepotrzebnie bo chyba mało kto tą metodą będzie się bawił.Dodam jeszcze że same rurki tzw.inserty można nabyć w sklepach ze sprzętem łuczniczym i nie są to duże pieniądze.
Mając dobrze zaopatrzony Kogowy sklepik można bez problemu nabyć super bloczki wyk.przez Mirka.Niemniej dla tych co lubią eksperymentować bloczki wykonane metodą fornirową też będą jakąś satysfakcją.
Pozdrawiam.Kazimierz
bloczki z forniru
- jaxa
- Posty: 518
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:bloczki z forniru
kształt ostateczny można pilniczkiem lub papierkiem ściernym...
Najważniejsza jest inwencja, a kupowanie nie sprawia tyle przyjemności co samodzielne wykonanie. Ta metoda jest bardzo ciekawa i pomysłowa, chociaż ja osobiście chyba będę z listewek jednak strugał, ale jeśli ktoś potrzebuje powtarzalne kształty i dużą ilość, to z pewnością można mu taki sposób polecić.
Najważniejsza jest inwencja, a kupowanie nie sprawia tyle przyjemności co samodzielne wykonanie. Ta metoda jest bardzo ciekawa i pomysłowa, chociaż ja osobiście chyba będę z listewek jednak strugał, ale jeśli ktoś potrzebuje powtarzalne kształty i dużą ilość, to z pewnością można mu taki sposób polecić.
- Emilius
- Posty: 417
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:bloczki z forniru
kagra napisał:
I tu cie mam Kaziu :P , całkiem słusznie piszesz, ;) eksperymentować. Bloczki z racji swej ilości jaka zwykle jest używana w modelu muszą być powtarzalne. Aby to osiągnąć w tej metodzie będzie to bardzo czasochłonne, choć oczywiście można sie pokusić o robienie bloczka nawet z obracającym krążkiem na ośce. Tylko po co?
Owszem, do wykonania kilku sztuk można się pokusić. Powyżej 5 nie chciałoby mi się już ze względu na czas. Metoda ciekawa choć nie jestem pewien jak różne gatunki forniru będą pracować i na jak długo starczy jeden wybijak zanim się stępi.
Mając dobrze zaopatrzony Kogowy sklepik można bez problemu nabyć super bloczki wyk.przez Mirka.Niemniej dla tych co lubią eksperymentować bloczki wykonane metodą fornirową też będą jakąś satysfakcją.
Pozdrawiam.Kazimierz
I tu cie mam Kaziu :P , całkiem słusznie piszesz, ;) eksperymentować. Bloczki z racji swej ilości jaka zwykle jest używana w modelu muszą być powtarzalne. Aby to osiągnąć w tej metodzie będzie to bardzo czasochłonne, choć oczywiście można sie pokusić o robienie bloczka nawet z obracającym krążkiem na ośce. Tylko po co?
Owszem, do wykonania kilku sztuk można się pokusić. Powyżej 5 nie chciałoby mi się już ze względu na czas. Metoda ciekawa choć nie jestem pewien jak różne gatunki forniru będą pracować i na jak długo starczy jeden wybijak zanim się stępi.