Ciesze sie, ze udało mi się sprowokować dyskusje. Zaczynając wątek zdawałem sobie sprawę, że ten mój sposób jest prymitywny, niedoskonały a efekty takie sobie. Ale może w ten sposób, jak kilka osób dołoży swoje trzy grosze, uda się wypracować kompromisowe rozwiązanie, pozwalające na wymyslenie stosunkowo prostego, nie wymagającego specjalistyczynch przyrządów (o tym jest w necie conieco) , możliwego do zrobienia w domowych warunkach, przez każdego w miare zadowalających odlewów.
Co do patynowania, mieszkam w mieście stołecznym, ale nie Warszawie, .. wiec jesli u mnie namierze ten COC, to spróbuje, .. a afekty upublicznie.
Jeszcze pozwole sobie na takie pare słów od siebie.: Gdy dwa lata temu synek mnie namawiał na budowe okrętu, szukałem dużo w necie na temat modelarstwa, .. znalazlem, ale dużo w barbarzyńskich językach, lub strony "chwalących" sie efektami. Gdy wrocilem teraz do budowy.. juz w trakcie...wpisalem w wyszukiwarke Smok, Modelarstwo etc.. i wyskoczyła mi ta strona.. Szkoda, ze było to juz w czasie, gdy budowa była juz zaawansowana.. Ta strona jest doskonała. Wg mnie dlatego, żę nie ma tu zarozumialców, dla których byłoby to forum li tylko do chwalenia się, ale jest to forum ludzi życzliwych, chcących swą wiedzą sie podzielić z innymi, podpowiedzieć doradzic.. Takich stron brakuje, w wielu tematach (przynajmniej tych mnie interesujących), zwykle glos mają "mistrzowie' prezentujący swe efekty, bądź techniki niedostępne dla przeciętnego śmiertelnika, traktujący laików chcących sie czegoś dowiedzieć "per noga" lub pogardliwie nie traktujący wogóle..
Cieszę się, że trafiłem na takie towarzystwo, że mogę być z Wami!
Odlałem se prymitywnie armaty
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Odlałem se prymitywnie armaty
Pozdrawiam
- krzychkam
- Posty: 187
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Bia\u0142ystok","desc":"","lat":"","lng":""}
Re:Odlałem se prymitywnie armaty
Cześć Ataman
Ataman napisał:
I tu się z Tobą zgodzę w 200% - takiego Forum (co ja mówię Forum - takiego portalu) jak Koga nie ma w sieci.
Zanim tu trafiłem od dłuższego czasu czytałem forum PWM i "precla" i porównać się tego nie da. Na "preclu" większość pytań ląduje na bocznicy - polecają google, archiwum i zaczyna się bicie piany na temat lenistwa pytających, srednio 30 postów na jedno pytanko - czytać się odechciewa.
A na Kodze też są Mistrzowie i to przez duże M ale nikogo nie traktują z góry i chwała im za to.
Ataman napisał:
Gdy wrocilem teraz do budowy.. juz w trakcie...wpisalem w wyszukiwarke Smok, Modelarstwo etc.. i wyskoczyła mi ta strona.. Szkoda, ze było to juz w czasie, gdy budowa była juz zaawansowana.. Ta strona jest doskonała. Wg mnie dlatego, żę nie ma tu zarozumialców, dla których byłoby to forum li tylko do chwalenia się, ale jest to forum ludzi życzliwych, chcących swą wiedzą sie podzielić z innymi, podpowiedzieć doradzic.. Takich stron brakuje, w wielu tematach (przynajmniej tych mnie interesujących), zwykle glos mają "mistrzowie' prezentujący swe efekty, bądź techniki niedostępne dla przeciętnego śmiertelnika, traktujący laików chcących sie czegoś dowiedzieć "per noga" lub pogardliwie nie traktujący wogóle..
Cieszę się, że trafiłem na takie towarzystwo, że mogę być z Wami!
I tu się z Tobą zgodzę w 200% - takiego Forum (co ja mówię Forum - takiego portalu) jak Koga nie ma w sieci.
Zanim tu trafiłem od dłuższego czasu czytałem forum PWM i "precla" i porównać się tego nie da. Na "preclu" większość pytań ląduje na bocznicy - polecają google, archiwum i zaczyna się bicie piany na temat lenistwa pytających, srednio 30 postów na jedno pytanko - czytać się odechciewa.
A na Kodze też są Mistrzowie i to przez duże M ale nikogo nie traktują z góry i chwała im za to.
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Odlałem se prymitywnie armaty
Zgadzam się z Krzyśkiem, nie ważne jak ci to wychodzi najważniejsze że możesz popytać i nikt cię nie wyśle na drzewo :laugh:
W większości są tu same samołuki, które nie uczęszczały do modelarni i na "stare lata" :laugh: wzieły się za modelarstwo.
Jeśli coś się nie uda za pierwszym razem :mad: to przynastępnym już jest lepiej. :)
Załącz zdjęcia Smoczyska napewno w zbliżeniu też będzie się ładnie prezentował.
W większości są tu same samołuki, które nie uczęszczały do modelarni i na "stare lata" :laugh: wzieły się za modelarstwo.
Jeśli coś się nie uda za pierwszym razem :mad: to przynastępnym już jest lepiej. :)
Załącz zdjęcia Smoczyska napewno w zbliżeniu też będzie się ładnie prezentował.
Pozdrawiam!!!
- Marecki
- Posty: 377
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Odlałem se prymitywnie armaty
Ataman !
Jeżeli można to dodam swoje 3 grosze :)
Do robienia form najlepszy byłby gips odlewniczy
http://www.granit-aj.pl/oferta_odlewnicze_gipsy.html
http://www.pat.net.pl/narzedzia.php?category=5§ion=Gipsy+odlewnicze&id=302
Niestety nie wiem czy można gdzieś dostać mniejsze opakowania :(
Forma koniecznie musi mieć stożek wlewowy i tu cenne są uwagi Rycha !
Od bardzo dawna nie siedzę w tym temacie i po prostu już nie pamiętam,
ale wydaje mi się że stożek powinien mieć pojemność około (co najmniej) 1/3 pojemności odlewanego przedmiotu .
Jedno odpowietrzenie ze szpilki to za mało !
Nie wiem czy teoria Rycha o odpowietrzeniach skierowanych do góry jest słuszna
bo ja odpowietrzenia zawsze prowadziłem najkrótszą drogą na zewnątrz formy i raz wypadało to do góry , raz w bok, a raz w dół (czasem wszystkie na raz były stosowane) - zależy od kształtu odlewanego przedmiotu .
Odpowietrzenia robiłem od każdej wystającej na bok części odlewanego przedmiotu .
Najważniejsze aby kanaliki odpowietrzające były drożne .
Pozwoliłem sobie wykorzystać Twoje zdjęcie , a wyglądałoby to mniej więcej tak :
Bardzo dobre odwzorowanie detali uzyskuje się w formach z silikonu - niestety koszty tej zabawy są większe .
Jednak są silikony które temperaturowo wytrzymałyby odlewanie odpowiedniego stopu bezpośrednio w takiej formie .
Cyna nie jest chyba najlepszym pod względem trwałości materiałem - zdaje się że z czasem się utlenia .
Proponuje rozejrzeć się za gotowymi stopami drukarskimi lub dentystycznymi - mają niską temperaturę topnienia .
Możesz też samodzielnie przygotowac taki stop
oto przepis na 3 z nich :
1. Stop Wooda - jest to srebrnobialy drobnoziarnisty stop
o temperaturze topnienia 66-72 st.C.
- 2 czesci cyny ( 12,5% )
- 4 czesci olowiu ( 25 % )
- 5 do 8 czesci bizmutu ( 50 % )
- 1 do 2 czesci kadmu ( 12,5% )
lub
- 12,5 % cyny
- 25 % olowiu
- 50 % bizmut
- 12,5 % kadmu
2. Stop Lipowicza - metal robi sie miekki przy 60 st.C.
a przy 70 st.C. jest zupelnie plynny
- 4 czesci cyny
- 8 czesci olowiu
- 15 czesci bizmutu
- 3 czesci kadmu
temperature topnienia mozna obnizyc do 62 st.C dodajac 2 czesci rteci .
3. Stop Newtona - temp. topnienia 96 st.C. , stosowany w dentystyce.
- 20% cyny
- 30% olowiu
- 50% bizmutu
Topienie powinno odbywać się w specjalnym ceramicznym tyglu w tym wypadku pudełko po cukierkach raczej odpada :)
Nie pytaj gdzie można dostać bizmut bo nie wiem ,
ale dla ułatwienia powiem że jakiś rok temu widziałem w sieci firmę ,
która oferowała takie metale oraz gotowe stopy
trzeba by tylko poświęcić trochę czasu i odszukać ją :)
Teraz przestroga !
Nie chciałbym żeby jakiś młodzian sugerował się powyższym opisem i na własną rękę robił w domu eksperymenty z topieniem metali
zawsze istnieje niebezpieczeństwo pożaru lub innego wypadku .
Nie biorę odpowiedzialności za takie eksperymenty !!!
a tak w ogóle to myśle że w warunkach domowych znacznie bezpieczniejsze jest odlewanie z żywicy
z która też trzeba się ostrożnie obchodzić bo można się nieźle poparzyć , ale to już inna historia :)
Pozdrawiam i mam nadzieje że chociaż troszkę pomogłem :)
Jeżeli można to dodam swoje 3 grosze :)
Do robienia form najlepszy byłby gips odlewniczy
http://www.granit-aj.pl/oferta_odlewnicze_gipsy.html
http://www.pat.net.pl/narzedzia.php?category=5§ion=Gipsy+odlewnicze&id=302
Niestety nie wiem czy można gdzieś dostać mniejsze opakowania :(
Forma koniecznie musi mieć stożek wlewowy i tu cenne są uwagi Rycha !
Od bardzo dawna nie siedzę w tym temacie i po prostu już nie pamiętam,
ale wydaje mi się że stożek powinien mieć pojemność około (co najmniej) 1/3 pojemności odlewanego przedmiotu .
Jedno odpowietrzenie ze szpilki to za mało !
Nie wiem czy teoria Rycha o odpowietrzeniach skierowanych do góry jest słuszna
bo ja odpowietrzenia zawsze prowadziłem najkrótszą drogą na zewnątrz formy i raz wypadało to do góry , raz w bok, a raz w dół (czasem wszystkie na raz były stosowane) - zależy od kształtu odlewanego przedmiotu .
Odpowietrzenia robiłem od każdej wystającej na bok części odlewanego przedmiotu .
Najważniejsze aby kanaliki odpowietrzające były drożne .
Pozwoliłem sobie wykorzystać Twoje zdjęcie , a wyglądałoby to mniej więcej tak :

Bardzo dobre odwzorowanie detali uzyskuje się w formach z silikonu - niestety koszty tej zabawy są większe .
Jednak są silikony które temperaturowo wytrzymałyby odlewanie odpowiedniego stopu bezpośrednio w takiej formie .
Cyna nie jest chyba najlepszym pod względem trwałości materiałem - zdaje się że z czasem się utlenia .
Proponuje rozejrzeć się za gotowymi stopami drukarskimi lub dentystycznymi - mają niską temperaturę topnienia .
Możesz też samodzielnie przygotowac taki stop
oto przepis na 3 z nich :
1. Stop Wooda - jest to srebrnobialy drobnoziarnisty stop
o temperaturze topnienia 66-72 st.C.
- 2 czesci cyny ( 12,5% )
- 4 czesci olowiu ( 25 % )
- 5 do 8 czesci bizmutu ( 50 % )
- 1 do 2 czesci kadmu ( 12,5% )
lub
- 12,5 % cyny
- 25 % olowiu
- 50 % bizmut
- 12,5 % kadmu
2. Stop Lipowicza - metal robi sie miekki przy 60 st.C.
a przy 70 st.C. jest zupelnie plynny
- 4 czesci cyny
- 8 czesci olowiu
- 15 czesci bizmutu
- 3 czesci kadmu
temperature topnienia mozna obnizyc do 62 st.C dodajac 2 czesci rteci .
3. Stop Newtona - temp. topnienia 96 st.C. , stosowany w dentystyce.
- 20% cyny
- 30% olowiu
- 50% bizmutu
Topienie powinno odbywać się w specjalnym ceramicznym tyglu w tym wypadku pudełko po cukierkach raczej odpada :)
Nie pytaj gdzie można dostać bizmut bo nie wiem ,
ale dla ułatwienia powiem że jakiś rok temu widziałem w sieci firmę ,
która oferowała takie metale oraz gotowe stopy
trzeba by tylko poświęcić trochę czasu i odszukać ją :)
Teraz przestroga !
Nie chciałbym żeby jakiś młodzian sugerował się powyższym opisem i na własną rękę robił w domu eksperymenty z topieniem metali
zawsze istnieje niebezpieczeństwo pożaru lub innego wypadku .
Nie biorę odpowiedzialności za takie eksperymenty !!!
a tak w ogóle to myśle że w warunkach domowych znacznie bezpieczniejsze jest odlewanie z żywicy
z która też trzeba się ostrożnie obchodzić bo można się nieźle poparzyć , ale to już inna historia :)
Pozdrawiam i mam nadzieje że chociaż troszkę pomogłem :)
- banderas
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Armata
To by było nie fer z mojej strony bo nie lubię się chwalić ale jak już chcesz .
Otóż jak wiecie pracuję w firmie która wytważa maszyny,urządzenia i przyrządy do produkcji i mam dostęp do wszelakich maszyn typu tokarki i frezarki równierz numerycznie sterowane więc zrobienie ''takiej'' armaty to nic trudnego poza tym to tylko próba i chciałem to wystawić pod ocenę szanownego grona wilków morskich bo nie mam zamiaru uzbrajać modelu K&M chyba że w cierpliwość. :laugh: :laugh: :laugh:
Otóż jak wiecie pracuję w firmie która wytważa maszyny,urządzenia i przyrządy do produkcji i mam dostęp do wszelakich maszyn typu tokarki i frezarki równierz numerycznie sterowane więc zrobienie ''takiej'' armaty to nic trudnego poza tym to tylko próba i chciałem to wystawić pod ocenę szanownego grona wilków morskich bo nie mam zamiaru uzbrajać modelu K&M chyba że w cierpliwość. :laugh: :laugh: :laugh:
POZDRAWIAM antoniignas@wp.eu
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE