Jak w tytule, jest to nóż szewski, (tzw.knyf) kapitalna stal, można go naostrzyć jak brzytwe. Jest to nóż który ma swoją historię, jest w mojej rodzinie od wieków i stała się rzecz straszna! Podczas otwierania piwa (żuberek:) ) pękł biedaczek!
Ma ktoś pomysł jak go naprawić? odrestaurować jakoś?...
Panowie! prosze! to poważna sprawa! (nie wiem co powiedzieć żonie...jak się dowie to mam prze......) i takich też oczekuję odpowiedzi, wiesz jerry, nie spodziewałem się tego po tobie.
Jak mi się brzytwa (taka prawdziwa SOLINGENA) wyszczerbiła a kartonie to ja kleiłem szelakiem - może tu sie nada? ale niestety tylko jako zabytek. Natomiast te urządzenia ma hurtownia zaopatrzenia szewców i kaletników
Dziadek
No coś takiego!:ohmy: co prawda nie za długo żyję na tym łez pedale, jak powiedział wieszcz, ale nie wiedziałem że są żywice do metalu, i do tego naturalne!