Jak to jest z tymi gretingami?

Czyli rozmowy o wszystkim i niczym, techniki modelarskie i warsztat modelarski
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RED
Posty: 21
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Jak to jest z tymi gretingami?

Post autor: RED »

Witam.
Mam takie pytanie, może ktoś z bardziej doświadczonych modelarzy zna odpowiedz.
Zauważyłem że w części modeli żaglowców (zwłaszcza jednostki o dość wąskim pokładzie) gretingi wystające ponad pokład przeszkadzają w cofaniu dział (właściwie uniemożliwiają to) np: do ponownego ładowania, czy w czasie zamykania furt działowych.
Więc jak to jest? przecież niemożliwe że działo za każdym razem podnoszono, czy przestawiano. Może gretingi nie wystawały ponad pokład lub były węższe?
Obrazek
Obrazek
W stoczni:
Panna Wodna - Bojer
H.M.S. Beagle - Revell
W porcie:
Santa Maria - Heller
Mayflower - Heller
Orzeł - plastik Rosyjski
Awatar użytkownika
Emilius
Posty: 417
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Jak to jest z tymi gretingami?

Post autor: Emilius »

Jak widzę są to modele z epoki elżbietańskiej i tutaj najprawdopodobniej jest błąd. To prawda co piszesz. Myślę, że kwestia jest w wielkości samych armat i lawet , które są nieproporcjonalne do wielkości modelu. W nowszych typach przy takich przeszkodach za armatą stosowano po prostu albo krótkie armaty albo haubice, które były jeszcze krótsze od armat. Poza tym innym rozwiązaniem było stosowanie lawety ślizgowej czyli bez kółek. Po salwie armata była odwracana w bok , a nie odciągana do tyłu. Na tych fotografiach które przedstawiasz błąd jest ewidentny. Jeśli dokumentacja modelu pokazuje wypuszczany do góry greting to tak ma być. Jeśli jesteś w posiadaniu takiego modelu łatwo sprawdzisz mierząc długość armaty i przeliczając w skali.
Sail Ho!
Emil

W stoczni Santisima Trinidad
www.Santisima Trinidad.jun.pl
Awatar użytkownika
RED
Posty: 21
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Jak to jest z tymi gretingami?

Post autor: RED »

Pierwsze zdjęcie to model Wodnika, a drugie to Golden Hind.

W większości modeli Wodnika właśnie to zauważyłem, widać to właśnie na planach (np: na KODZE).
Coś musi być chyba z planami nie tak, bo tylu modelarzy chyba się nie pomyliło z wielkością armat?
Sam właśnie przymierzam sie do kupionego modelu gdzie wystąpił podobny problem i zastanawiam się czy błąd jest w długości dział, lawet czy w wielkości gretingu?
Może ktos wie czy występowały gretingi na równi z pokładem?

Jaka powinna być rzeczywista długość dział?
Chodzi o działa z okresu bitwy pod Oliwą.
bastardy 6-funtowe (żelazne)
bastardy 5-funtowe (żelazne)
średniaki 3-funtowe (żelazne)
falkony 3-funtowe (brązowe)
falkony 2-funtowe (brązowe)
falkonety 3/4-funtowe

Najłatwiej byłoby pojechać do muzeum Morskiego w Gdańsku i zmierzyć, ale narazie nie mam czasu :)
W stoczni:
Panna Wodna - Bojer
H.M.S. Beagle - Revell
W porcie:
Santa Maria - Heller
Mayflower - Heller
Orzeł - plastik Rosyjski
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 980
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Jak to jest z tymi gretingami?

Post autor: ataman »

tak to juz jest, że zwykle podawany jest fagomiar i ew średnica otworu, a o długości nic... Ale znalazłem to:

3 armaty z XVI w:
1529 - śr otw. 65 mm dł. 2700 mm
1537 65 mm 1780 mm
1573 70 mm 2650 mm
XVII w:
62 mm 2780 mm
80 mm 2569 mm

No i taka tabelka:
Obrazek
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Slawek Kromer
Posty: 962
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Jak to jest z tymi gretingami?

Post autor: Slawek Kromer »

witam:) :) :)
może się przyda XVIIIw
Obrazek
Awatar użytkownika
RED
Posty: 21
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Jak to jest z tymi gretingami?

Post autor: RED »

Bardzo dziękuję z wszystkie dane dotyczące dział :)
W stoczni:
Panna Wodna - Bojer
H.M.S. Beagle - Revell
W porcie:
Santa Maria - Heller
Mayflower - Heller
Orzeł - plastik Rosyjski
ODPOWIEDZ