Mam pytanie odnośnie wykonania want i wyblinek oraz łączenia ich w gotową "drabinkę".
Próbowałem jakoś je wykonać i połączyć ale - albo nie były odpowiednio napięte lub też wyblinki ściągały liny wantowe za bardzo do siebie. Zdarzało się że same liny want były napięte całkiem dobrze a po łączeniu ich z wyblinkami dziwnym sposobem traciły napięcie. Nie znam się na tym zbyt dobrze więc mam z tym problem. Widziałem zdjęcia z gotowymi wantami lub z chwili ich wykonania, chciałbym się jednak zorientować w jakiej kolejności należy je wykonać i jakie są techniki lub metody.
PS. Jeśli na Kodze są już informacje na ten temat to proszę o nakierowanie mnie na właściwy kurs, możliwe że przy przeglądaniu strony, mogłem to gdzieś przeoczyć.
Wanty
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Wanty
Faktycznie patrząc na rysunki sprawa robi się łatwiejsza. Wielkie dzięki za zobrazowanie odpowiedzi do problemu :) . A i jeszcze jedno pytanie - domyślam się, że przed zamocowaniem wyblinek należy wpierw zamocować same wanty między ławą a masztem. Odpowiedź może i jest oczywista ale wolę upewnić się dwa razy niż raz.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Wanty
Przejrzałem całą relację i powiem tak - dziękuje za pomoc nie tylko w sprawie want. Przyglądając się zdjęciom z budowy przyjrzałem się paru rzeczom porównałem je z tym co sam robię i wiem co muszę poprawić w przyszłości żeby to co robię było coraz lepsze. Twój model zrobił na mnie duże wrażenie - gratuluje talentu i dziękuję za odnośnik, przyjrzałem się twojej metodzie i zapewne ją wypróbuje. Jeszcze raz dzięki.
- Budrys
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Wanty
MakumbaBL napisał:
Załączony rysunek pokazuje w wyraźny sposób wiązanie wyblinek do want środkowych. Każda wyblinka z obu stron zakończona była małymi pętlami (nie wiązanymi a wplatanymi), które to dopiero były mocowane do skrajnych want przy pomocy kilkukrotnego owinięcia cienką linką do wanty. (taki oplot przez pętlę i wantę). Na forum Kogi ten szczegół był już co najmniej raz omawiany ale nie pamiętam w jakiej relacji. O literaturze nie wspominając. Spróbuję coś znaleźć tak na szybko.:huh:
Co ty na to? Może będzie pomocne ;P
Załączony rysunek pokazuje w wyraźny sposób wiązanie wyblinek do want środkowych. Każda wyblinka z obu stron zakończona była małymi pętlami (nie wiązanymi a wplatanymi), które to dopiero były mocowane do skrajnych want przy pomocy kilkukrotnego owinięcia cienką linką do wanty. (taki oplot przez pętlę i wantę). Na forum Kogi ten szczegół był już co najmniej raz omawiany ale nie pamiętam w jakiej relacji. O literaturze nie wspominając. Spróbuję coś znaleźć tak na szybko.:huh:
Pozdrawiam
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Wanty
Budrys napisał:
Zanim zaczniesz "podwójnie owijać wantę", spróbuj tego sposobu.
Lubię praktyczne rady a nie teoretyczne wywody kilkakrotnych owijań ("w bawełnę"),
przeto wyciągnąłem z czeluści niedokończoną Ninę, zrobiłem wanty i wyblinki
uproszczoną metodą, którą jak zechcesz możesz zastosować.
Aby nie nawijać bez sensu i nie załączać fotek z Internetu japońskich modelarzy,
którzy wiążą wyblinki, tudzież aby nie skanować i tak znanych rysunków,
postanowiłem swoją metodą fotograficzną przedstawić Ci jak można zrobić wanty.
Zajęło mi to około godziny ale nie o czas tu chodzi.
A tu łatwiutkie wyblinki na trzech wantach fokmasztu Niny

Każda wyblinka z obu stron zakończona była małymi pętlami (nie wiązanymi a wplatanymi), które to dopiero były mocowane do skrajnych want przy pomocy kilkukrotnego owinięcia cienką linką do wanty. (taki oplot przez pętlę i wantę).
Zanim zaczniesz "podwójnie owijać wantę", spróbuj tego sposobu.
Lubię praktyczne rady a nie teoretyczne wywody kilkakrotnych owijań ("w bawełnę"),
przeto wyciągnąłem z czeluści niedokończoną Ninę, zrobiłem wanty i wyblinki
uproszczoną metodą, którą jak zechcesz możesz zastosować.
Aby nie nawijać bez sensu i nie załączać fotek z Internetu japońskich modelarzy,
którzy wiążą wyblinki, tudzież aby nie skanować i tak znanych rysunków,
postanowiłem swoją metodą fotograficzną przedstawić Ci jak można zrobić wanty.
Zajęło mi to około godziny ale nie o czas tu chodzi.



A tu łatwiutkie wyblinki na trzech wantach fokmasztu Niny


- lkemot
- Posty: 156
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Wanty
Bonden napisał:
Początki zawsze są trudne, ale wykonanie wyblinek prawdziwym węzłem wyblinkowym nie jest trudne. Koledzy wkleili ci zdjęcie (na pierwszej stronie) z poradnika shipyardu jak ten węzeł się robi. A podstawowe zasady są takie (praktyczne nie teoretyczne):
- wanty wykonaj grubymi nitkami
- wyblinki/szczebelki/poprzeczki zrób jak najcieńszą nitką
- po każdej zrobionej poprzeczce zaklej węzełek klejem cyjanoakrylowym
- jeżeli nie chcesz się stresować szablonem papierowym jako podkładka(na początku) rób wyblinki na oko, wyjdzie nieźle
- po kilku wyblinkach nabędziesz wprawy i będzie szło dobrze, a węzeł wyblinkowy trudno jest zastąpić optycznie np. klejeniem nitek - a też się przy tym narobisz
Za kilka dni zacznę robić drabinki w Lexingtonie, wtedy możemy sobie pogadać co i jak - pokażę zdjęcia i jakieś tam moje sposoby. Na pewno na forum są dużo lepsi fachowcy, ale myślę że moja drobna wiedza na początek się przyda. A tak naprawdę każdy musi opracować swój warsztat i swoje metody. Więc nie poddawaj się i walcz z węzłem - powiem że warto bo efekt jest superowy
Mam pytanie odnośnie wykonania want i wyblinek oraz łączenia ich w gotową "drabinkę".
Próbowałem jakoś je wykonać i połączyć ale - albo nie były odpowiednio napięte lub też wyblinki ściągały liny wantowe za bardzo do siebie.
Początki zawsze są trudne, ale wykonanie wyblinek prawdziwym węzłem wyblinkowym nie jest trudne. Koledzy wkleili ci zdjęcie (na pierwszej stronie) z poradnika shipyardu jak ten węzeł się robi. A podstawowe zasady są takie (praktyczne nie teoretyczne):
- wanty wykonaj grubymi nitkami
- wyblinki/szczebelki/poprzeczki zrób jak najcieńszą nitką
- po każdej zrobionej poprzeczce zaklej węzełek klejem cyjanoakrylowym
- jeżeli nie chcesz się stresować szablonem papierowym jako podkładka(na początku) rób wyblinki na oko, wyjdzie nieźle
- po kilku wyblinkach nabędziesz wprawy i będzie szło dobrze, a węzeł wyblinkowy trudno jest zastąpić optycznie np. klejeniem nitek - a też się przy tym narobisz
Za kilka dni zacznę robić drabinki w Lexingtonie, wtedy możemy sobie pogadać co i jak - pokażę zdjęcia i jakieś tam moje sposoby. Na pewno na forum są dużo lepsi fachowcy, ale myślę że moja drobna wiedza na początek się przyda. A tak naprawdę każdy musi opracować swój warsztat i swoje metody. Więc nie poddawaj się i walcz z węzłem - powiem że warto bo efekt jest superowy
Pozdrawiam
Tomekl vel lkemot
W stoczni: Victory, Akagi
W porcie: Santa Leocadia, Yamato, Lexington, H.M.S Cleopatra, Le Coureur, Szebeka
Tomekl vel lkemot
W stoczni: Victory, Akagi
W porcie: Santa Leocadia, Yamato, Lexington, H.M.S Cleopatra, Le Coureur, Szebeka
- wurcelstock
- Posty: 270
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Wanty
Dodał bym tylko, żeby nie napinać wyblinek jak struny!
Nie mogą wyglądać jak drewniana lub metalowa drabina.
Muszą być nieco luźne - popatrz na zdjęcia w necie.
Wyblinki zawsze troszkę zwisają.
Nie mogą wyglądać jak drewniana lub metalowa drabina.
Muszą być nieco luźne - popatrz na zdjęcia w necie.
Wyblinki zawsze troszkę zwisają.
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Wanty
Ja to robilem tak:
http://img230.imageshack.us/img230/8826/victyingratlines23cf.jpg
http://img230.imageshack.us/img230/8826/victyingratlines23cf.jpg