Pozwolilem sobie na zalozenie nowego watku bo chyba takiego nie bylo.
A sprawa jest powazna :blink: :blink:
Chodzi o "pomocne" narzedzia do przewlekania, zawiazywania, naciagania, luzowania itp. linek.
Palcami sie tego nie zrobi, przynajmniej nie wszystko...
Wiec jezeli mozna prosic o fotki lub opisy "przydasiek do linek" to bylbym :woohoo:
Te otworki w bloczkach sa jakies takie malutkie :blink:
Za to palce pod lupa sa ogromne i sie trzesa....:unsure: (po piwie mniej ;) )
Mysle, ze kazdemu sie przyda troche narzedzi bosmanskich...
Szydelka, igly, szpikulce....
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Szydelka, igly, szpikulce....
RomekS napisał:
Poniewaz nikt przede mna nie odpowiedzial na to pytanie, pozwolilem sobie przeto na odpowiedz.
Kup w sklepie z pasmanteria trzy duze igly (wielkosc igiel zalezy od skali Twego modelu i grubosci linek).
Na tokarce czy recznej wiertarce wytocz trzy okragle patyczki o dlugosci ok. 15 - 25 cm i grubosci ok. 5 - 7 mm. Z braku tokarki czy recznej wiertarki mozna uzyc drewnianych patyczkow od starych pedzelkow.
W kazdym, z jego blizszego konca, wywierc otwor o grubosci nieco cienszej od grubosci igiel i na glebokosc ok 2 cm.
Koniec kazdej z igiel (oczko) wymodeluj za pomoca tarczy tnacej do metalu na diaksie Dremela (lub podobnej) tak, jak to widac na ponizszym zdjeciu:
Igle gorna, zanim wygniesz, musisz wstepnie rozgrzac nad plomieniem do czerwonosci i pozwolic ostygnac, aby ja rozhartowac.
Wszystkie tak opracowane igly delikatnie powbijaj w nawiercone w drewnianych raczkach otwory.
Voila!!! :)
PS: mozna dodatkowo porobic wiecej typow owych "narzedzi" - zaleznie od potrzeby i wyobrazni, ale te trzy powinny w zasadzie wystarczyc do wszystkich manipulacji z linkami (nitkami) na modelu.
Aby przetknac linke (nitke) przez ciasny otwor w np. jufersie czy bloczku, najlepiej taka nitke najpierw z jednego konca nasaczyc w kleju CA na odcinku np. 2 cm. Klej stwardnieje i zamieni ten koniec nitki (linki) w cos przypominajace igle, ktora wtenczas latwo przetknac przez maly otwor.
Pozwolilem sobie na zalozenie nowego watku bo chyba takiego nie bylo.
A sprawa jest powazna :blink: :blink:
Chodzi o "pomocne" narzedzia do przewlekania, zawiazywania, naciagania, luzowania itp. linek.
Palcami sie tego nie zrobi, przynajmniej nie wszystko...
Wiec jezeli mozna prosic o fotki lub opisy "przydasiek do linek" to bylbym :woohoo:
Te otworki w bloczkach sa jakies takie malutkie :blink:
Za to palce pod lupa sa ogromne i sie trzesa....:unsure: (po piwie mniej ;) )
Mysle, ze kazdemu sie przyda troche narzedzi bosmanskich...
Poniewaz nikt przede mna nie odpowiedzial na to pytanie, pozwolilem sobie przeto na odpowiedz.
Kup w sklepie z pasmanteria trzy duze igly (wielkosc igiel zalezy od skali Twego modelu i grubosci linek).
Na tokarce czy recznej wiertarce wytocz trzy okragle patyczki o dlugosci ok. 15 - 25 cm i grubosci ok. 5 - 7 mm. Z braku tokarki czy recznej wiertarki mozna uzyc drewnianych patyczkow od starych pedzelkow.
W kazdym, z jego blizszego konca, wywierc otwor o grubosci nieco cienszej od grubosci igiel i na glebokosc ok 2 cm.
Koniec kazdej z igiel (oczko) wymodeluj za pomoca tarczy tnacej do metalu na diaksie Dremela (lub podobnej) tak, jak to widac na ponizszym zdjeciu:

Igle gorna, zanim wygniesz, musisz wstepnie rozgrzac nad plomieniem do czerwonosci i pozwolic ostygnac, aby ja rozhartowac.
Wszystkie tak opracowane igly delikatnie powbijaj w nawiercone w drewnianych raczkach otwory.
Voila!!! :)
PS: mozna dodatkowo porobic wiecej typow owych "narzedzi" - zaleznie od potrzeby i wyobrazni, ale te trzy powinny w zasadzie wystarczyc do wszystkich manipulacji z linkami (nitkami) na modelu.
Aby przetknac linke (nitke) przez ciasny otwor w np. jufersie czy bloczku, najlepiej taka nitke najpierw z jednego konca nasaczyc w kleju CA na odcinku np. 2 cm. Klej stwardnieje i zamieni ten koniec nitki (linki) w cos przypominajace igle, ktora wtenczas latwo przetknac przez maly otwor.
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Szydelka, igly, szpikulce....
Swego czasu zakupilem sobie takie igły
Myślę , ze powinny by dobre do takich przyrządów jakie zademonstrował Tomek

Myślę , ze powinny by dobre do takich przyrządów jakie zademonstrował Tomek
Pozdrawiam Mirek Rybus
- KID
- Posty: 246
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Szydelka, igly, szpikulce....
W uzupełnieniu polecam przejrzenie tej galerii narzędzi do olinowania: http://shipmodeling.net/forum/shop_notes/wirewolf/rigging_tools/wirewolfs_rigging_tools.htm
Reszta jak zwykle wyjdzie w praniu.
Reszta jak zwykle wyjdzie w praniu.
Pozdrawiam,
Krzysztof Duvnjak
Krzysztof Duvnjak
-
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Szydelka, igly, szpikulce....
Mireczku - są doskonałe i co najważniejsze niedrogie, i również zaspokoją potrzeby naszych Pań. A ja z nich zrobiłem cos na podobieństwo tych niżej tyl że nie moge pokazać bo USB nawaliło, jak tylko - to zaraz.


Wietrzny Bosman