, już wiem kto mi wykona kabinę kapitana 
Borek pisze:...zaciekawił mnie ten patent z okleiną, ponieważ na kodze wszyscy jadą z fornirem
...
Dlaczego jadą z fornirem, a nie z okleiną to chyba wyjaśnił Ci Romek i właściwie sam sobie odpowiedziałeś:
Borek pisze:Co do odklejania okleiny, to tu się zgodzę, ponieważ klej na niej jest słaby. (...) Poza odklejaniem, wiem że ta okleina ma tendencję do lekkich zmian swoich rozmiarów z czasem, co skutkuje szparami między deskami.
...
więc po co inwestować w taki niepewny interes?
Model ma nas cieszyć dziś, ale również za lat 5 czy 20.
Z mojego doświadczenia wiem, że okleina potrzebuje (zależy jeszcze jaka) odpowiedniej temperatury i ciśnienia (prasa), żeby się odpowiednio utwardził klej (takich warunków na modelu nie spełnisz), a te samoprzylepne mają tę wadę, że z czasem odchodzą od kleju (utlenianie kleju lub rozwarstwianie - producenci dają gwarancje 5, 7, 10 letnie, a co potem?).
Ze starszymi technologiami tego typu też miałem niemiłe doświadczenie, po dwóch, trzech latach pojawiły się pęcherze, a potem wszystko się rozwarstwiło, więc dla mnie to niepewny interes
, efekt też taki sobie (wg mnie zbyt plastikowy) i dlatego będę się trzymał FORNIRU (przynajmniej na razie 
)