Napęd azymutalny

[Sebastian.M]

no dobra, jak zrobić to zrobić coś by się pewnie wymyśliło, ale jak tym pływać ?, w sensie takim że mamy dwa drążki na aparaturze, czy mamy bieg wsteczny ? czy tylko regulację prędkości do przodu a bieg wsteczny załatwiamy obrotem o 180 stopni, w innym przypadku kiedy śruba pracuje w obie strony potrzebujemy tak naprawdę + - 90 stopni,

Żeby mieć "wsteczny bieg" wystarczy odpowiedni regulator obrotów (np taki jak do autka rc) w połączeniu z odpowiednimi ustawieniami aparatury.
Mniej więcej można to porównać do kierowania elektrycznym trzykołowym wózkiem widłowym

Skro zdecydowałem się porównać napęd azymutalny do napędu wózka to warto zauważyć że lepiej jak by napęd mógł się obracać w systemie ciągłym bez ograniczenia do 360 czy 180stopni. W wózkach bez takiego ograniczenia bez zatrzymania jadąc linią prostą można wykonać obrót i płynnie przejść do jazdy tyłem bez zmiany obrotów kółka(w naszym przypadku śruby)
Gdy owo ograniczenie występuje taki manewr jest nie możliwy do wykonania i konieczne jest zatrzymanie obrócenie kółka i zmiana kierunku jego obrotów .

Pozdrawiam
S.M

[sina2]

moja aparatura ma już swoje lata podobnie jak i ja , ale w sytuacji kiedy to ustrojstwo kręci się bez ograniczeń dookoła problematyczne dla mnie jest pływanie na wprost, bo rozumiem wychylenie drążka do oporu powoduje takąż reakcje serwa np +_ 45 stopni, jeżeli to ma miałoby być tanie to jestem w stanie wyobrazić sobie układ, który dla przykładowo wychyłu serwa +45 stopni wychyli napęd o + 190 czy 200 stopni (jeżeli już musi być więcej jak 360, zwiększanie tego kąta będzie chyba powodować nerwowe reakcje na sterze), ale nie mogę sobie za cholerę na razie wyobrazić sytuacji gdzie bez silnika krokowego lub enkodera a co za tym idzie znacznie powiększonego budżetu , swobodny napęd po puszczeniu drążka wróci do kursu przed siebie . to takie moje dywagacje, nie miałem jeszcze okazji zobaczyć tego na żywo w modelu i jestem ciekaw niezmiernie zasady pływania takim napędem, w naturze miałem okazje pływać takim workbootem na kopalni kwarców, ale tam niemiec mówił że napęd skręca tylko o 100 stopni a resztę załatwia zmiana kierunku

[rychenko]

Witam
Bez dodatkowej elektroniki do aparatury się nie obędzie jeśli napęd ma działać w PEŁNYM ZAKRESIE :

http://www.youtube.com/watch?v=NPcIX2jz ... =endscreen
http://www.youtube.com/watch?v=Hxvf8QbBgy8
http://www.youtube.com/watch?v=IBbv4i6hZj4
http://www.youtube.com/watch?v=3aiskY22DtA

[futaba]

A moim zdaniem da się wysterować taki napęd nie stosując żadnej dodatkowej elektroniki ani mikserów, będzie tylko potrzebna spora precyzja w palcach, podobna do tej jaka jest potrzebna przy sterowaniu modeli śmigłowców. Napęd miałby zakres ruchu obrotowego po 180 stopni w obie strony od pozycji "0", co w zupełności wystarczy do sterowania, a po puszczeniu drążka sam wracał by do pozycji "0". Jest to banalnie proste do wykonania, o wiele prostsze niż zbudowanie samego napędu.

[rychenko]

Witam
Futaba czytaj może dokładniej !!!! ja napisałem w PEŁNYM ZAKRESIE bo nie po to się robi taki napęd aby nie działał w pełni ,on ma się obracać o 360 stopni !!!!!!

[futaba]

Czytam dokładnie, ale widzę, że Ty za wszelką cenę chcesz udowodnić swoją tezę, że zbudowanie czegoś takiego jest "prawie" nie możliwe, na pewno nieopłacalne i bez dodatkowej elektroniki "nieredukcyjne" w sterowaniu. Ja twierdzę zgoła co innego: można zbudować coś takiego w rozsądnych kosztach, wyglądające redukcyjnie a nie prawie pasujące do modelu, mając do dyspozycji tylko wyeksploatowaną zwykłą tokarkę do metalu a w sterowaniu modelem uzyska się powiedzmy 95% sterowności oryginału. Jak wiesz 2 x 180 jest równe 360, więc będzie można ustawić dyszę w dowolnym kierunku z tą tylko różnicą, że nie kręcąc ją dookoła, a przechodząc przez "0". Oczywiście bez większego problemu można uzyskać ruchliwość 2 x 360 stopni względem pozycji "0" tylko co to nam da przy sterowaniu? Moim zdaniem niewiele a utrudni i tak trudne już sterowanie takim napędem.

[rychenko]

Witam
Kolego Futaba ja nie mam na celu niczego nikomu udowadniać jedynie przedstawiam chociażby na załączonych filmikach jak z możliwością sterowania takowym napędem poradzili sobie inni , nie znalazłem niestety innych opisów ani filmów pokazujących jak w inny sposób ktoś takowe sterowanie rozwiązał nie widziałem tez nikogo ze „spora precyzje w palcach „ kto w ten sposób by ty ustrojstwem sterował , może jesteś bardziej rozgarnięty i oświecony i pokażesz mam jak Ty to widzisz ,opiszesz , narysujesz , bo jak dotychczas to Twoje tezy są niczym nie podparte i musimy wierzyć Tobie ze masz racje pisząc „Jest to banalnie proste do wykonania” skoro tak to opisz to, podziel się swoimi przemyśleniami , myślę ze wielu łącznie ze mną chętnie się dowie czegoś więcej

[Stanisław]

Witam

Przepraszam że wtrącam się do tematu.
Ale moim zdaniem można do sterowania tego ustrojstwa wykorzystać windy do szotów,
stosowanych w modelarstwie jachtowym. Są to mocne serwa obracają się jak kto chce.

Pozdrowienia

[futaba]

Swoje tezy zamierzam udowodnić organoleptycznie i jak tylko to nastąpi, społeczność Kogi dowie się o tym pierwsza.

[sina2]

myślę że ten silnik zmieści się w gondoli pod wodą i ma przekładnie wystarczająco mocną aby sobie darować przekładnie kątowa http://botland.com.pl/silniki-pozostale ... -44-1.html