Witam.
Przeglądałem ostatnio modele w sieci i natrafiłem na:
http://editions-ancre.com/Admin/WebPages/lecerf.html#37
Czy któryś z szanownych kolegów może mi powiedzieć co to za ścieg maszynowy i jak go się robi, za pomocą którego są uszyte bryty żagla na tym modelu?
Nigdzie sie z takim nie spotkałem.
Dziękuję.
Pozdrawiam
Kapitansio
Szycie żagla
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
Szycie żagla
- Załączniki
-
- Te bryty są szyte (a może nie) jakimś dziwnym dla mnie sciegiem.
- 1.jpg (243.81 KiB) Przejrzano 8627 razy
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Szycie żagla
Wydaję mi się, że to nie jest ścieg maszynowy. Taki efekt nie uzyskamy za pomocą maszyny do szycia... no chyba, że CNC 
Stawiam dwa piwa i paczkę Klubowych, że to najzwyczajniej w świecie masochistyczna metoda wyciągania pojedynczych nitek z osnowy (w tym przypadku może dwóch lub trzech)
W miejsce tych wyciągniętych wpleciona jest jedna grubsza tworząca łączenie i dwie ciemne tworzące szew lub z pominięciem tej grubszej. Po prostu dwie ciemne jako linie szwów.
Ciężko stwierdzić po tych zdjęciach.
Daje to niemal idealną imitację szycia żagla... no i linia "szycia" jest idealnie równa.
Wiem, bo raz próbowałem
Właśnie tą metodą będę robił żagle do Papugi.
Polecam spróbować
jeśli czujesz się na siłach... bo kosztuje to dużo nerwów i trawi się na tym wiele godzin.
Przede wszystkim trzeba to robić bardzo powoli... pensetą poluźnić tę pojedynczą nić z osnowy i ciągnąć bardzo powoli, bo jak pęknie to masz dodatkowe utrudnienie. Jak już wyciągniesz to potem nawlekasz igłę docelową nicią i wszywasz jak oryginalną
Czasem po wyciągnięciu pojedynczej nici bez wplatania ciemniejszej powstaje fajny efekt... ale z daleka.
Z bliska widać, że ta przestrzeń jest pusta.
Trzeba eksperymentować. Skala trudności zależy od jakości materiału.
Czasem... bardzo, ale to bardzo lekkie krochmalenie pomaga.
Pozdrawiam
Mateusz

Stawiam dwa piwa i paczkę Klubowych, że to najzwyczajniej w świecie masochistyczna metoda wyciągania pojedynczych nitek z osnowy (w tym przypadku może dwóch lub trzech)
W miejsce tych wyciągniętych wpleciona jest jedna grubsza tworząca łączenie i dwie ciemne tworzące szew lub z pominięciem tej grubszej. Po prostu dwie ciemne jako linie szwów.
Ciężko stwierdzić po tych zdjęciach.
Daje to niemal idealną imitację szycia żagla... no i linia "szycia" jest idealnie równa.
Wiem, bo raz próbowałem

Właśnie tą metodą będę robił żagle do Papugi.
Polecam spróbować

Przede wszystkim trzeba to robić bardzo powoli... pensetą poluźnić tę pojedynczą nić z osnowy i ciągnąć bardzo powoli, bo jak pęknie to masz dodatkowe utrudnienie. Jak już wyciągniesz to potem nawlekasz igłę docelową nicią i wszywasz jak oryginalną

Czasem po wyciągnięciu pojedynczej nici bez wplatania ciemniejszej powstaje fajny efekt... ale z daleka.
Z bliska widać, że ta przestrzeń jest pusta.
Trzeba eksperymentować. Skala trudności zależy od jakości materiału.
Czasem... bardzo, ale to bardzo lekkie krochmalenie pomaga.
Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Szycie żagla
Witaj .
Czyli jesteśmy w „rozpoznaniu” blisko prawdy.
Moim zdaniem jest to tak:
1. Wyciągasz jedną nitkę osnowy i w jej miejsce wprowadzasz nitkę o podobnej średnicy, ale ciemną (dużo ciemniejszą).
2. Następnie obok wprowadzonej wyciągasz 2 nitki osnowy (a może nawet i 3) i w to miejsce wprowadzasz nitkę 2-3 razy grubszą od nitki osnowy i o tym samym kolorze.
3. Obok wprowadzonej nitki grubszej wyciągasz znowu nitke osnowy i w jej miejsce wprowadzasz nitkę o podobnej średnicy, ale ciemną.
Straszna robota. Można się „przekręcić”. Ty jesteś młody, masz jeszcze „nerwy na postrąkach”. Ja już nie mam takiej cierpliwości, mnie by chyba „cypło” – jak mawiają Czesi.
Jednak spróbuję. Zobaczymy. Wesmę najpierw materiał niezbyt „zbity”.
Dzięki sa opinię.
Pozdrawiam
Kapitansio.
Czyli jesteśmy w „rozpoznaniu” blisko prawdy.
Moim zdaniem jest to tak:
1. Wyciągasz jedną nitkę osnowy i w jej miejsce wprowadzasz nitkę o podobnej średnicy, ale ciemną (dużo ciemniejszą).
2. Następnie obok wprowadzonej wyciągasz 2 nitki osnowy (a może nawet i 3) i w to miejsce wprowadzasz nitkę 2-3 razy grubszą od nitki osnowy i o tym samym kolorze.
3. Obok wprowadzonej nitki grubszej wyciągasz znowu nitke osnowy i w jej miejsce wprowadzasz nitkę o podobnej średnicy, ale ciemną.
Straszna robota. Można się „przekręcić”. Ty jesteś młody, masz jeszcze „nerwy na postrąkach”. Ja już nie mam takiej cierpliwości, mnie by chyba „cypło” – jak mawiają Czesi.
Jednak spróbuję. Zobaczymy. Wesmę najpierw materiał niezbyt „zbity”.
Dzięki sa opinię.
Pozdrawiam
Kapitansio.
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Szycie żagla
Można też próbować z przywiązaniem nitki osnowy z nicią, którą chcemy mieć jako docelową i "jednym" ruchem wyciągamy nić z osnowy oraz wciągamy naszą ciemną nić.
Warunek jest taki, aby węzełek lub łączenie było jak najmniejsze bo będzie kłopot z przeciąganiem.
Można też zrobić to innym sposobem... ale kosztem materiału.
Otóż... barwisz dolną połowę materiału jakąś bejcą. Następnie zaczynasz przeciągać tę zabarwioną pojedynczą nić na niezabarwioną połowę materiału... czyli twój docelowy żagiel.
I za "jednym" razem masz bryty
Z tym, że w tym przypadku tworzymy jedynie imitację linii przeszyć... nie będzie tu imitacji łączenia, czyli tej grubszej nici.
Jakby nie robił... to robota jest dość kłopotliwa... ale za to efekt
fiu fiu
Pozdrawiam
Mateusz
Warunek jest taki, aby węzełek lub łączenie było jak najmniejsze bo będzie kłopot z przeciąganiem.
Można też zrobić to innym sposobem... ale kosztem materiału.
Otóż... barwisz dolną połowę materiału jakąś bejcą. Następnie zaczynasz przeciągać tę zabarwioną pojedynczą nić na niezabarwioną połowę materiału... czyli twój docelowy żagiel.
I za "jednym" razem masz bryty

Z tym, że w tym przypadku tworzymy jedynie imitację linii przeszyć... nie będzie tu imitacji łączenia, czyli tej grubszej nici.
Jakby nie robił... to robota jest dość kłopotliwa... ale za to efekt

Pozdrawiam
Mateusz
Ostatnio zmieniony 19 mar 2015, 12:23 przez mati, łącznie zmieniany 1 raz.
The world is yours...
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Szycie żagla
Szew można też uzyskać nie wplatając igłą nowej nitki .
Bierzesz materiał o wymiarach dwa razy wysokość żagla .
Połowę barwisz ( pod rysunkiem żagla ) na kolor szwu i ciągnąc nitkę od razu wplata się ta druga połowa zabarwiona .
Igłą to chyba będzie bardzo ciężko łapać każda nitkę .
Bierzesz materiał o wymiarach dwa razy wysokość żagla .
Połowę barwisz ( pod rysunkiem żagla ) na kolor szwu i ciągnąc nitkę od razu wplata się ta druga połowa zabarwiona .
Igłą to chyba będzie bardzo ciężko łapać każda nitkę .
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Szycie żagla
Andrzejku widocznie pisaliśmy w tym samym czasie... bo też o tym pisałem.
A co do wplatania igłą... można i da się... ale to kwestia samozaparcia i ilości materiałowych.
No i długich godzin ostrożnego "tkania"
A co do wplatania igłą... można i da się... ale to kwestia samozaparcia i ilości materiałowych.
No i długich godzin ostrożnego "tkania"
The world is yours...
- Ariel299
- Posty: 0
- Rejestracja: 15 mar 2015, 07:50
Re: Szycie żagla
Witam jade dzisiaj do tesciowej jest szwaczka od 30 lat zapytam co to za scieg moze i jest to jakies przeplatanie ale nie ma co spekulowac i sie rozmyslac wiec jak co dam znac wieczorem pozdrawiam .
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Szycie żagla
Znalazłem zdjęcie starego muzealnego żagla.Może się przyda.R
- Załączniki
-
- IMG_1928.jpg (103.48 KiB) Przejrzano 8475 razy
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Szycie żagla
Ariel staż twojej teściowej nic tu nie da bo wiem jak jest ten żagiel zrobiony.
Jest to przeciąganie lub wplatanie ciemnej nitki w osnowę.
Nie jest to zrobione na maszynie do szycia.
Druga sprawa to na tym forum obowiązują pewne zasady... a ty je łamiesz.
Jest to twój pierwszy post. A powinieneś go zrobić w przywitalni.
Mamy tu zasadę, że z obcymi nie gadamy... bo nie wiadomo kim są i jakie mają zamiary.
Poza tym kultura tego wymaga, że jak się wchodzi w nowe "towarzystwo" to się mówi dzień dobry.
Panie Ryszardzie zdjęcie, które Pan wstawił pochodzi z tego modelu, powstał ok 2010 roku: http://forum.modelsworld.ru/topic4907.html
Kiedyś kontaktowałem się z autorem... i też jest to przeciągnięta, a właściwie przeciągnięte dwie grubsze nitki w osnowę.
Ale jego model jest olbrzymi... a co za tym idzie również żagle.
Pozdrawiam
Mateusz
Jest to przeciąganie lub wplatanie ciemnej nitki w osnowę.
Nie jest to zrobione na maszynie do szycia.
Druga sprawa to na tym forum obowiązują pewne zasady... a ty je łamiesz.
Jest to twój pierwszy post. A powinieneś go zrobić w przywitalni.
Mamy tu zasadę, że z obcymi nie gadamy... bo nie wiadomo kim są i jakie mają zamiary.
Poza tym kultura tego wymaga, że jak się wchodzi w nowe "towarzystwo" to się mówi dzień dobry.
Panie Ryszardzie zdjęcie, które Pan wstawił pochodzi z tego modelu, powstał ok 2010 roku: http://forum.modelsworld.ru/topic4907.html
Kiedyś kontaktowałem się z autorem... i też jest to przeciągnięta, a właściwie przeciągnięte dwie grubsze nitki w osnowę.
Ale jego model jest olbrzymi... a co za tym idzie również żagle.
Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...