Witam
Kontynuujac temat......
Przebywajac na weekendzie u kolegi w jego rodzinnych stronach, patrzac na wszystko co sie "moze przydac".....
w stodole "odkrylem" sterte desek sosnowych poprzekladanych beleczkami z .... LIPY!!!.
Przegladajac dalej zawartosc ogromnego stosu pocietego drewna na opal znalazlem pociete szczapy debowe i ww deseczki lipowe.
Drewno liczy sobie 60 lat. (pytalem nestorki rodu - 82 lata) Lezalo od 1945 roku i teraz zostalo pociete na szczapki do kominka ...
:blink:
Zaladowalem do bagaznika przedewszystkim lipe i dab.
Bez przesady oczywiscie bo kominka nie mam.
:)
Opisuje ten przypadek, bo czasami wlasnie przypadek sprawia, ze mozemy sie zaopatrzyc w materialy przedniej jakosci w roznorodny sposob.
Skąd bierzecie materiały do modeli...
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
- maciejza
- Posty: 512
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Re: Skąd bierzecie materiały do modeli...
.. ja to sie tematu dogrzebalem .. prawie rok minal ...
Znajomej zdarzylo się nieszczescie .. obalila sie śliwa .. wiec jako dobry kolega pomoglem kobiecinie ...
pila lancuchowa w ruch i oczyscilem teren z zawalidrogi ... podzielilem na kawalki nadajace sie do transportu w bagazniku.
Zastanawia mnie fakt co dalej ... i czy jest wogole sens ...
Jezeli zrzuce to do garazu .. drewno schnac popeka od srodka tak jak to się stalo z klockiem brzozowym ktory posiadam jako taborecik ;)
Mogę zawiezc do czlowieka co wycina duze drzewa i przerabia na deski .. ma jakas szope z ktorej dymi wiec to chyba suszarnia ...
Sliwa ma b. ladny kolor taki czeresniowaty :) i szkoda mi bylo nie zabrac .. tylko czy sie na cos to przyda? jak to spozytkowac ..
pomijam ze byc moze sliwa absolutnie nie nadaje sie jako material modelarski, ale zawsze sie moze obalic ine drzewo ktore mozna wykorzystac ;) .. o przydrożnych lipach nie wspomne co tak hurtowo wycinaja.
Znajomej zdarzylo się nieszczescie .. obalila sie śliwa .. wiec jako dobry kolega pomoglem kobiecinie ...
pila lancuchowa w ruch i oczyscilem teren z zawalidrogi ... podzielilem na kawalki nadajace sie do transportu w bagazniku.
Zastanawia mnie fakt co dalej ... i czy jest wogole sens ...
Jezeli zrzuce to do garazu .. drewno schnac popeka od srodka tak jak to się stalo z klockiem brzozowym ktory posiadam jako taborecik ;)
Mogę zawiezc do czlowieka co wycina duze drzewa i przerabia na deski .. ma jakas szope z ktorej dymi wiec to chyba suszarnia ...
Sliwa ma b. ladny kolor taki czeresniowaty :) i szkoda mi bylo nie zabrac .. tylko czy sie na cos to przyda? jak to spozytkowac ..
pomijam ze byc moze sliwa absolutnie nie nadaje sie jako material modelarski, ale zawsze sie moze obalic ine drzewo ktore mozna wykorzystac ;) .. o przydrożnych lipach nie wspomne co tak hurtowo wycinaja.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Re: Skąd bierzecie materiały do modeli...
Jezeli nie macie w okolicy sklepow jakis w ktorych sprzedawaliby np forniry to mozecie sprobowac w firmach ktore zajmuja sie robieniem mebli jezeli takie sa. Mysle ze w takich mniejszych nie robiliby problemu tymbardziej ze sami wyrzucaja pewnie duzo odpadkow wiec moze uda sie wam tam zamowic sobie jakis fornir
Pozdrawiam Dariusz R.
Pozdrawiam Dariusz R.
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Re: Skąd bierzecie materiały do modeli...
Maciek ja dwa lata temu też zwaliłem sliwę u teściowej, gałeżiówka do spalenia a pień poleciał w krzaki i tak sobie to lezało do kiwetnia tego roku pociolem cobie na male deseczki, oczywiście ze wzglęcu na wiek środek trochę był spróchnialy miedzy innmi dlatego ją wywalilem. Kolor fantastyczny i też narazie się zastanawiam na co sporzytkuję. Ale od przybytku glowa nie boli.
Pozdrawiam!!!