Przyrzad z HDD

[RomekS]

Pomysl nie jest moj,
widzialem go gdzies w Inecie.....
Bez opisu bo widac jak to dziala z fotki.
Jest swietnie lozyskowany no i obroty ma niczego sobie....
Mozna ostrzyc igly i
patyczki na gwozdzie...

Z tym ze patyczki lepsze sa chyba z wykalaczek
bo bambus zostawia jakies male kropki...
Ale SM i tak nie bede gwozdziowal.... :) :)

Zasilacz ze starego kompa...




Nie wiem jaka pojemnosc powinny miec HDD do szlifierek ;) ;)

[mirek]

Chyba jednak plytka do gwoździ jest lepsza ;) ;) Zbyszek natrzepał tych gwoździ parę tysięcy niech się wypowie :whistle: :whistle:

[Evelion]

Witam!

Pozwole siobie na mały komentarz, Jako że już przyszło mi kilka takich dysków rozkręcić mogę stwierdzić że pomysł fajny jednak moim zdaniem całkiem niepraktyczny. Nie wiem jak ktoś tego używał ale: Po pierwsze to większość dysków, nawet tych starszych posiada opcje wyłączania się gdy nie otrzymują sygnału z kontrolera. Tak więc po około minucie dysk się wyłączy. Po drugie może i mają ponad 5000 obrotów a nawet czasem i ponad 7000 i super precyzyjne łożyskowanie ale moc tego silniczka jest wręcz znikoma. Do tego dochodzą czesto kolejne zabezpieczenia, które wyłączają obroty podczas napotkania jakiegoś oporu.

[krzysztof]

No to teraz czekamy na pilarkę z kompa.

[RomekS]

Evelion napisał:

... Tak więc po około minucie dysk się wyłączy. Po drugie może i mają ponad 5000 obrotów a nawet czasem i ponad 7000 i super precyzyjne łożyskowanie ale moc tego silniczka jest wręcz znikoma. Do tego dochodzą czesto kolejne zabezpieczenia, które wyłączają obroty podczas napotkania jakiegoś oporu.

Moc silnika krokowego HDD nie jest duza ale jutro zalacze fotki ze szlifowania i nie jest tak zle.
Mozna precyzyjnie oszlifowac koncowke nawet sporej listewki.
Natomiast patyczki do szaszlykow i wykalaczek mozna zeszlifowac w calosci za jednym moze dwoma wlaczeniami.
Na PWM sa opisane silniki krokowe z HDD i CDROM do napedu modeli, wiec nie jest tak zle...
http://www.old.modelarstwo.org.pl/technika/akcesoria/silnik_cd/index.html
Fakt ze tamte sa przerabiane ale i nieprzerabiany nie jest taki slaby...
Slnik faktycznie po pewnym czasie sie wylacza ale wystarczy go wlaczyc ponownie
wtyczka ( wyciagnac i wlozyc) albo dodatkowym wlacznikiem, i znowu pracuje (zmierze czy minute bo wydaje mi sie ze wiecej...)
Przy duzym docisku slnik moze sie zatrzymac,
natomiast zwalnianie obrotow nie powoduje zatrzymywania.

Prosze zatem potraktowac to jako ciekawostke,
choc dla mnie jest fajnym cichutkim i precyzyjnym papierkiem sciernyn... ;) ;)

[Grzechotnik]

Witam.Kilka patyczków w prktyce modelarskiej już wykonałem. W Rattlesnake wbiłem ich około 1200 szt. - śr. 0,8 mm, a w Royal Louisa wlezie jakieś 2800-3000 szt o śr. 0,5 mm. Prawdę mówiąc to prefbrykacja kołków doprowadzała mnie białej gorączki a żona stwierdziła że mam pir...ca.Patyki wykonywałem z bambusa rożnowego przez przeciąganie (blaszka z alumunium przy pierwszym modelu, a zakupiona w Kodze w drugim ). Niestety efekt jest średni. Po pierwsze w moim przypadku bambus po szlifowaniu papierem ściernym (wina papieru?-testowałem różne) zostawia ciemny, często nieregularny ślad na kołku. Po drugie metoda przeciągania wyklucza praktycznie zastosowanie innego materiału poza bambusem co często osłabia efekt wizualny ze względu na materiał pokładu czy poszycia.Wniosek- w następnym modelu (o ile będzie ) robię kołki tylko i wyłącznie przez szlofowanie np. wykałaczek. Ta metoda daje większe możliwości w doborze materiału, a co za tym idzie koloru stosowanego materiału.Wbijając bambus np w dobrze wysortowany jasny orzech (taki matriał mam na pokładzie Royala ) efekt kołkowania jest nikły, a gdyby zastosować np czereśnię to byłby chyba ok.
Pozdrawiam
Jacek

[RomekS]

Stare dyski, maja i mocniejsze silniki i brak funkcji oszczedzania.....
:ohmy: :ohmy:
Jednak po rozebraniu pracuje z przerwami..
Ten moj, z Fotki wylacza sie po kilku minutach.
Co do papieru to proponuje P180 Firmy KOVAX (Tokyo Japan). Rewelacja.....