



Jedna sala z trzema poziomami, a w nich gabloty z modelami jednostek pływających, z grubsza przedstawiających historie rozwoju żeglugi..."Eye candy", które ucieszyłoby chyba każdego, ponieważ były i jachty, i większe jednostki, i okręty wojenne... Gdybym wiedział wcześniej o wizycie w ów miejscu, z pewnością zabrałbym coś więcej niż tylko telefon do robienia zdjęć, zatem jakość nie zawsze jest najwyższa, przepraszam. Źyczę miłego oglądania.
1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

Tu uwagę przykuwają nie tylko szyny/prowadnice dla lawet, ale i podwójnie umieszczone szalupy...
12.

SS Great Britain miałem kiedyś przyjemność zwiedzać w suchym Docku w Bristolu, i model przywołał kilka wspomnień - tu jednak zaskoczyło mnie poziomo położone koło sterowe.
13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20.

21.

22.

23.

24.

Śliczna gablota z jachtami.
25.

26.

27.

28.

29.

30.

Ślicznie rzeźbiony jacht holenderski...
31.

32.

33.

34.

Co prawda mało mam wiedzy i doświadczenia, ale takie ożaglowanie chyba nie jest tak oczywiste?
35.

36.

37.

38.

39.

40.

41.

W takim miejscu nie mogło oczywiście zabraknąć samej Królowej...Lecz w jednym miejscu znalazł się jej pełen model, a w innym model konstrukcyjny bez poszycia.
42.

43.

44.

45.

46.

47.

48.

49.

50.

51.

52.

53.

54.

55.

56.

57.

58.

59.

60.

Oprócz tych co z żaglami, były i inne...Jak widać, nie mogło zabraknąć Aurory i samego kanclerza.
61.

62.

63.

64.

65.

66.

67.

68.

69.

70.

Zapraszam do owego miejsca, czy to mniejsze jednostki, czy większe, czy żaglowce, czy stalowe giganty...jest tam naprawdę sporo do zobaczenia, i ładne kilka godzin tylko na tym poziomie.