Witam wszystkich!
W związku z budową okrętu normańskiego (konkretnie jednostki Wilhelma Zdobywcy, 1066 r.) poszukuję wszelkich informacji na ten temat (szkice, plany, rysunki detali, zdjęcia rekonstrukcji, replik, itp. - oczywiście z wyjątkiem znanej mi tkaniny z Bayeux ). Za wszelką pomoc z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Roger :)
Okręt normański
- Emilius
- Posty: 417
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Okręt normański
Witaj,
Statek normański to nic innego jak skandynawski okręt typu drakkar. Tkanina z Bayeux przedstawia dosyć zniekształconą formę co poznasz choćby po wielkości postaci, ale do rzeczy - najbardziej adekwatny obiekt do studiowania to statek z Goksztad. Jest tyle linków, że szkoda je tu podawać. Poszukaj "guglatorem" tego tematu. Jak nie znajdziesz to zbiorę co mam i puszcze ci na maila
---------------------------------
No to poprawka na początek zobacz tutaj
http://www.armada15001900.net/pmanzanero.htm
* Drakkar de Gökstadt (ca. 1000):
Statek normański to nic innego jak skandynawski okręt typu drakkar. Tkanina z Bayeux przedstawia dosyć zniekształconą formę co poznasz choćby po wielkości postaci, ale do rzeczy - najbardziej adekwatny obiekt do studiowania to statek z Goksztad. Jest tyle linków, że szkoda je tu podawać. Poszukaj "guglatorem" tego tematu. Jak nie znajdziesz to zbiorę co mam i puszcze ci na maila
---------------------------------
No to poprawka na początek zobacz tutaj
http://www.armada15001900.net/pmanzanero.htm
* Drakkar de Gökstadt (ca. 1000):
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Okręt normański
Poszukaj również książki Keith Durhman i Steve Noon pt: Viking Long Ship, gorąco polecam
Pozdrawiam Mirek Rybus
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Okręt normański
Jeszcze jedna prośba: czy można poznać rok wydania i (circa) cenę książki oraz jakie sa możliwości nabycia jej w Polsce? (empik, antykwariaty?)
Czytałem gdzieś (jak znajdę to podam źródło), że okręt normański posiadał nieco inne proporcje (stosunek długości do szerokości) budowy, a także charakteryzował się wyższymi burtami niż klasyczny drakkar. Powstaje także pytanie, czy w Normandii pod wpływem obych wzorców nie doszło do pewnych modyfikacji konstrukcyjnych. Ważne jest także okoliczności budowy floty inwazyjnej Normanów. Podobno liczyła ona ok. 3000 okrętów i była tworzona naprędce. Może zastosowano jakieś uproszczenia podczas budowy tych jednostek?
pozdr Roger
Czytałem gdzieś (jak znajdę to podam źródło), że okręt normański posiadał nieco inne proporcje (stosunek długości do szerokości) budowy, a także charakteryzował się wyższymi burtami niż klasyczny drakkar. Powstaje także pytanie, czy w Normandii pod wpływem obych wzorców nie doszło do pewnych modyfikacji konstrukcyjnych. Ważne jest także okoliczności budowy floty inwazyjnej Normanów. Podobno liczyła ona ok. 3000 okrętów i była tworzona naprędce. Może zastosowano jakieś uproszczenia podczas budowy tych jednostek?
pozdr Roger
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Okręt normański
Roger napisał:
Żebyś się nie pogubił, to odpowiedź na powyższą część Twojego posta zacznę tak: Wikingowie często najeżdżali (a właściwiej to napływali) francuskie miasta (ich łodzie miały płaskie dna, dlatego bez trudu mogli pływać nawet po stosunkowo płytkich rzekach) dlatego król francuski (w tej chwili nie pamiętam który, bo uczyłem się o tym ostatni raz 4 lata temu) pozwolił osiedlać się im w Normandii. Wikingowie otrzymali tą ziemię za pozorne, friko, ale tylko pozorne. Ci, którzy się tam osiedlili bronili całej Francji przed najazdami swoich pobratymców, którzy grabież siłą rzeczy musieli zaczynać od północy. Trochę się rozpisałem, przechodzę do meritum. Wyższe burty w normandzkich łodziach; nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się to prawdopodobne, bo jak już wiesz, późniejsi mieszkańcy Normandii byli spokrewnieni z Wikingami, którzy na swoich łodziach pływali przez morza (a przypuszcza się, że przez Atlantyk też) więc musieli być chronieni przed wysokimi falami a więc powinni mieć w swoich łodziach wyższe burty. Więc Normanowie mogli zapożyczyć burty od Wikingów.
Co do łodzi to ja słyszałem o trochę ponad dwóch tysiącach. Co do pośpiechu i uproszczeń, to mogło tak być, bo Edward Wyznawca (król Brytanii) zmarł bezpotomnie 5 stycznia 1066 r. i w tedy Wilhelm (później nazwany zdobywcą) miał zostać królem Brytanii (Edek mu to obiecał jak przebywał na wygnaniu -przez pewien czas- w Normandii) ale Anglosasi wybrali na króla Harolda, no i Wilhelm się zdenerwował, i w październiku już był a Anglii, z racji, że okręty miały przepłynąć krótki dystans Kanału La Manche to chyba można było je bez większych konsekwencji uprościć.
P.S. Chciało się wam czytać tego posta?
Czytałem gdzieś (jak znajdę to podam źródło), że okręt normański posiadał nieco inne proporcje (stosunek długości do szerokości) budowy, a także charakteryzował się wyższymi burtami niż klasyczny drakkar. Powstaje także pytanie, czy w Normandii pod wpływem obych wzorców nie doszło do pewnych modyfikacji konstrukcyjnych. Ważne jest także okoliczności budowy floty inwazyjnej Normanów. Podobno liczyła ona ok. 3000 okrętów i była tworzona naprędce. Może zastosowano jakieś uproszczenia podczas budowy tych jednostek?
Żebyś się nie pogubił, to odpowiedź na powyższą część Twojego posta zacznę tak: Wikingowie często najeżdżali (a właściwiej to napływali) francuskie miasta (ich łodzie miały płaskie dna, dlatego bez trudu mogli pływać nawet po stosunkowo płytkich rzekach) dlatego król francuski (w tej chwili nie pamiętam który, bo uczyłem się o tym ostatni raz 4 lata temu) pozwolił osiedlać się im w Normandii. Wikingowie otrzymali tą ziemię za pozorne, friko, ale tylko pozorne. Ci, którzy się tam osiedlili bronili całej Francji przed najazdami swoich pobratymców, którzy grabież siłą rzeczy musieli zaczynać od północy. Trochę się rozpisałem, przechodzę do meritum. Wyższe burty w normandzkich łodziach; nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się to prawdopodobne, bo jak już wiesz, późniejsi mieszkańcy Normandii byli spokrewnieni z Wikingami, którzy na swoich łodziach pływali przez morza (a przypuszcza się, że przez Atlantyk też) więc musieli być chronieni przed wysokimi falami a więc powinni mieć w swoich łodziach wyższe burty. Więc Normanowie mogli zapożyczyć burty od Wikingów.
Co do łodzi to ja słyszałem o trochę ponad dwóch tysiącach. Co do pośpiechu i uproszczeń, to mogło tak być, bo Edward Wyznawca (król Brytanii) zmarł bezpotomnie 5 stycznia 1066 r. i w tedy Wilhelm (później nazwany zdobywcą) miał zostać królem Brytanii (Edek mu to obiecał jak przebywał na wygnaniu -przez pewien czas- w Normandii) ale Anglosasi wybrali na króla Harolda, no i Wilhelm się zdenerwował, i w październiku już był a Anglii, z racji, że okręty miały przepłynąć krótki dystans Kanału La Manche to chyba można było je bez większych konsekwencji uprościć.
P.S. Chciało się wam czytać tego posta?
- Emilius
- Posty: 417
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Okręt normański
Witajcie,
konia z rzędem temu kto mi powie jaki typ łodzi prezentuje tkanina z Bayeaux poniżej Czy to łodzie bojowe czy na prędce budowana flota inwazyjna? Tam nie było taśmy produkcyjnej z ustalonymi normami, a wręcz odwrotnie. Sama idea budowy tego typu była jedna natomiast wykonania były różne, nawet w zależności od pochodzenia rodu budowniczych. Ten sam ród budował łodzie rózne w gabarytach w zależności jakie główne przeznaczenie było dla tego drakkara, pomimo iż były to w gruncie łodzie bojowe. Osiadły ród mógł budować bardziej obszerną łódź przeznaczoną do transportu ale był to wciąż ten sam większy lub mniejszy drakkar.
a , i dla porównania obecne plany

konia z rzędem temu kto mi powie jaki typ łodzi prezentuje tkanina z Bayeaux poniżej Czy to łodzie bojowe czy na prędce budowana flota inwazyjna? Tam nie było taśmy produkcyjnej z ustalonymi normami, a wręcz odwrotnie. Sama idea budowy tego typu była jedna natomiast wykonania były różne, nawet w zależności od pochodzenia rodu budowniczych. Ten sam ród budował łodzie rózne w gabarytach w zależności jakie główne przeznaczenie było dla tego drakkara, pomimo iż były to w gruncie łodzie bojowe. Osiadły ród mógł budować bardziej obszerną łódź przeznaczoną do transportu ale był to wciąż ten sam większy lub mniejszy drakkar.

a , i dla porównania obecne plany

- ataman
- Posty: 979
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Okręt normański
Zdaje się, że nie był to juz typowy Longship..
zerknij może na to: może troche rozjaśni... (ale raczej jeszcze zamiesza.. :lol: )
http://www.battleoffulford.org.uk/a_size_nor_DCooke.htm
http://131.247.120.45/clipart/25300/25344/norman_25344.htm
http://www.playle.com/listing.php3?IVANHOE48547
http://eisenruoth.cba.pl/wikingowie/okrety.html
zerknij może na to: może troche rozjaśni... (ale raczej jeszcze zamiesza.. :lol: )
http://www.battleoffulford.org.uk/a_size_nor_DCooke.htm
http://131.247.120.45/clipart/25300/25344/norman_25344.htm
http://www.playle.com/listing.php3?IVANHOE48547
http://eisenruoth.cba.pl/wikingowie/okrety.html
Pozdrawiam
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Okręt normański
Witam!
Kolejna kwestią, która mnie nurtuje jest pytanie, na ile przedstawiona na tkaninie z Bayeux kolorystyka jednostek inwazyjnych jest zgodna ze stanem faktycznym, a na ile może to być fantazja dworek królowej Matyldy. Pragne przypomnieć, że zastanawialiśmy się wczesniej, czy w tym konkretnym przypadku budowa floty nie odbyła sie szybko, ergo czy znaleziono czas na ozdabianie okrętów. Nie jestem znawcą średniowiecznej ikonografii, ale chyba taka była estetyka epoki. Poruszono juz wątek dość schematycznego potraktowania okrętów, ale czy taka dowolnośc interpretacji obowiązywała także w palecie kolorów?
pozdr Roger
Kolejna kwestią, która mnie nurtuje jest pytanie, na ile przedstawiona na tkaninie z Bayeux kolorystyka jednostek inwazyjnych jest zgodna ze stanem faktycznym, a na ile może to być fantazja dworek królowej Matyldy. Pragne przypomnieć, że zastanawialiśmy się wczesniej, czy w tym konkretnym przypadku budowa floty nie odbyła sie szybko, ergo czy znaleziono czas na ozdabianie okrętów. Nie jestem znawcą średniowiecznej ikonografii, ale chyba taka była estetyka epoki. Poruszono juz wątek dość schematycznego potraktowania okrętów, ale czy taka dowolnośc interpretacji obowiązywała także w palecie kolorów?
pozdr Roger
- Emilius
- Posty: 417
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Okręt normański
W tej kwestii mógłbym powtórzyć jedynie za Zofią Drapellą co opisała w "Zdobnictwie Okrętów" Wyd. Morskie Gdańsk '69 choć być może historycy sztuki mają odmienne zdania.
Czy wykonujesz okręt muzealny?
Czy wykonujesz okręt muzealny?
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Okręt normański
Niestety nie, mój model to klasyczny "plastyczak" z Hellera. Mam jednak pewną własciwośc polegającą na tym, że staram sie dowiedzieć jak najwięcej o budowanej jednostce, słowem pogłebić wiedzę o epoce. Niewykluczam jednak budowy takiej jednostki w opraciu o plany i stosujac poszycie na zakładkę w późniejszym czasie. Apropos. Zastanawia mnie jeszcze sposób mocowania tarcz do burt. Na przesłanych linkach (plany, foto)w ramach tej dyskusji ten szczegół umyka uwadze... W każdym razie oglądając foto okrętu z Gokstad nie zauważyłem żadnych dodadtkowych urządzeń do przytwierdzania tarcz. Czy ktoś wie cos na ten temat?