Witam
Chciałbym się podzielić na świeżo moimi odczuciami po obejrzeniu trzeciej części tytułowego filmu. Po pierwszej części byłem nawet zadowolony, druga trochę mnie znudziła. Trzecia ... co tu gadać:(
Poszedłem bo chodzę na wszystko w kinie co ma żagle lub lata w kosmosie :) więc nie mogłem opuścić filmu, w który żaglowce ma nawet bardziej nadające się do gwiezdnych wojen niż do epoki piratów ziemskich ;)
Sam początek filmu mało porywający i nudny. Środek do przełknięcia. Główną rolę odgrywały żaglowce Holender i Czarna Perła co oznacza, żaden do podziwiania się nie nadawał jak obiekt szkutniczy.
Były także Junki i dziwne, że na Kodze zaraz po premierze nie było postów, że chcę robić chiński żaglowiec z filmu PzK. Jednak goryczy czara został wylana gdy okręt liniowy pokroju Victory został ostrzelany jednocześnie przez te dwie skorupy i zatonął :( :(
Dlatego ostrzegam tych co jeszcze nie byli a chcą iść niech poczekają na płytę DVD bo szkoda kasy na kino.
Zakończenie filmy wskazuje, że w następnym odcinku będziemy świadkami poszukiwania źródła z wodą młodości albo coś takiego.
Gdzie się podziały filmy pokroju Piratów Polańskiego. Czy to tak trudno zrobić porywający i pełen przygód film bez tych wszystkich ryboludzi. Scenariusz powoli zaczyna przypominać Harego Plotera (HP) na morzu.
Priraci z Karaibów - Bleee
- maciejza
- Posty: 512
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
vegelus napisał:
a nawet przez mysl by mi nie przyszlo zeby pod tym katem patrzec na te produkcje.
Inaczej w przypadku np " pan i wladca na krancu swiata" .
.. ale juz dzis mozemy robic kogowe zaklady kiedy pojawia sie posty "kto ma plany holendra albo czarnej perly" :)
Główną rolę odgrywały żaglowce Holender i Czarna Perła co oznacza, żaden do podziwiania się nie nadawał jak obiekt szkutniczy.
a nawet przez mysl by mi nie przyszlo zeby pod tym katem patrzec na te produkcje.
Inaczej w przypadku np " pan i wladca na krancu swiata" .
.. ale juz dzis mozemy robic kogowe zaklady kiedy pojawia sie posty "kto ma plany holendra albo czarnej perly" :)
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
W dzień premiery PzK puścili chyba w jedynce Wyspa Piratów. Aż przyjemnie się oglądało.
Co do PzK III to były pokazane i klasyczne jednostki pływające napędzane żaglem. Ale z oddali lub bardzo szybko.
Po wcześniejszych produkcjach zostało nam kilka replik, które do tej pory pływają :)
Aż dziw bierze, że ktoś nie wpadł na pomysł wybudować repliki Czarnej Perły i potem łoić kasy za wycieczki i czartery :)
Co do PzK III to były pokazane i klasyczne jednostki pływające napędzane żaglem. Ale z oddali lub bardzo szybko.
Po wcześniejszych produkcjach zostało nam kilka replik, które do tej pory pływają :)
Aż dziw bierze, że ktoś nie wpadł na pomysł wybudować repliki Czarnej Perły i potem łoić kasy za wycieczki i czartery :)
- lesiu117
- Posty: 220
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
Co prawda nie widzialem ejszcze 3ciej czesci PZK.. ale 2 ostatnie mi sie podobaly. Nie doszukiwalem sie w nich zadnych przeslanek szkutniczych czy sensacyjnych walk piratow tylko poprostu dobrego kina z humorem co wg mnie Disneyowi sie udalo bardzo. I predzej cy pozniej obejrze PZK 3 z wielkim zainteresowaniem i ciekawoscia :)
w stoczni:
Bismarck
Bismarck
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
A miałem sie jutro na to wybrać. Poczekam na DVD:)
maciejza napisał:
To był film. Po cichu liczyłem ze coś Anglicy w 200 rocznicę nakręcą o Nelsonie ale ograniczono sie do wspólnych manewrów angielsko - francusk0- hiszpańskich. Szkoda
maciejza napisał:
Inaczej w przypadku np " pan i wladca na krancu swiata" .
To był film. Po cichu liczyłem ze coś Anglicy w 200 rocznicę nakręcą o Nelsonie ale ograniczono sie do wspólnych manewrów angielsko - francusk0- hiszpańskich. Szkoda
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
oksal napisał:
hehe bylem na tym filmie z kolezanka w kinie. ona wyszla strasznie znudzona, a ja maksymalnie podjarany :):silly:
maciejza napisał:Inaczej w przypadku np " pan i wladca na krancu swiata" .
To był film.
hehe bylem na tym filmie z kolezanka w kinie. ona wyszla strasznie znudzona, a ja maksymalnie podjarany :):silly:
Kilo wody pod stopą!
- ARIS20
- Posty: 132
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
vegelus napisał:
Sorki ale to chyba nie jest forum jak mi sie wydaje na recenzje filmu. Jak sie komuś film nie podoba to niech to zachowa dla siebie. :angry: :angry:
W filmie liczy sie akcja mi tez jest szkoda tak pięknego statku ale gdyby go nie zatopili to bys znow powiedział że jeszcze bardziej nudny był. :dry:
Po co czekać lepiej zobaczyć ten film już teraz na dużym ekranie. DVD przyda się do odświeżania pamięci. Świetny film i gorąco go polecam. A tobie tak radze nie zniechęcaj ludzi bo później będę przez ciebie żałować. Ciekawe czemu ty nie zaczekałeś na DVD tylko poleciałeś do kina:laugh: :lol:
Witam
Chciałbym się podzielić na świeżo moimi odczuciami po obejrzeniu trzeciej części tytułowego filmu. Po pierwszej części byłem nawet zadowolony, druga trochę mnie znudziła. Trzecia ... co tu gadać:(
Sorki ale to chyba nie jest forum jak mi sie wydaje na recenzje filmu. Jak sie komuś film nie podoba to niech to zachowa dla siebie. :angry: :angry:
Sam początek filmu mało porywający i nudny. Środek do przełknięcia. Główną rolę odgrywały żaglowce Holender i Czarna Perła co oznacza, żaden do podziwiania się nie nadawał jak obiekt szkutniczy.
Były także Junki i dziwne, że na Kodze zaraz po premierze nie było postów, że chcę robić chiński żaglowiec z filmu PzK. Jednak goryczy czara został wylana gdy okręt liniowy pokroju Victory został ostrzelany jednocześnie przez te dwie skorupy i zatonął :( :(
W filmie liczy sie akcja mi tez jest szkoda tak pięknego statku ale gdyby go nie zatopili to bys znow powiedział że jeszcze bardziej nudny był. :dry:
Dlatego ostrzegam tych co jeszcze nie byli a chcą iść niech poczekają na płytę DVD bo szkoda kasy na kino.
Po co czekać lepiej zobaczyć ten film już teraz na dużym ekranie. DVD przyda się do odświeżania pamięci. Świetny film i gorąco go polecam. A tobie tak radze nie zniechęcaj ludzi bo później będę przez ciebie żałować. Ciekawe czemu ty nie zaczekałeś na DVD tylko poleciałeś do kina:laugh: :lol:
-----------------------------------------
| W porcie: HMS BOUNTY z MM |
| Dżonka (kogowa) |
-----------------------------------------
| W stoczni: HMS VICTORY z MM |
| Karl und Marie |
-----------------------------------------
| W porcie: HMS BOUNTY z MM |
| Dżonka (kogowa) |
-----------------------------------------
| W stoczni: HMS VICTORY z MM |
| Karl und Marie |
-----------------------------------------
- Hadżi
- Posty: 471
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
Witam!
To jest Hyde Park forum i jest to właściwe miejsce na takie dyskusje.
Paweł podzielił się swoimi odczuciami po obejrzeniu filmu i nikogo kto chce obejrzeć ten film nie odwiedzie od zamiaru.
"Jeden woli rypki drugi pipki a trzeci kwarium". I tyle ilu będzie ogladających tyle będzie zdań. Podoba się, nie podoba się, jest super, jest do "D" itd.
Paweł stwierdził, że z punktu zainteresowań szkutników ten film nie ma żadnej wartości. I to dla "Kogowiczów" jest najbardziej istotna informacja. To wszystko.
Pozdrawiam
"Hadżi"
To jest Hyde Park forum i jest to właściwe miejsce na takie dyskusje.
Paweł podzielił się swoimi odczuciami po obejrzeniu filmu i nikogo kto chce obejrzeć ten film nie odwiedzie od zamiaru.
"Jeden woli rypki drugi pipki a trzeci kwarium". I tyle ilu będzie ogladających tyle będzie zdań. Podoba się, nie podoba się, jest super, jest do "D" itd.
Paweł stwierdził, że z punktu zainteresowań szkutników ten film nie ma żadnej wartości. I to dla "Kogowiczów" jest najbardziej istotna informacja. To wszystko.
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
Właśnie po to został stworzony Hyde Park aby sobie pogadać o wszystkim i o niczym, czyli na tematy nawet o gotowaniu czy akwariach.
Twoje uwagi na temat postu Pawła uważam delikatnie ujmując za nie stosowne
Twoje uwagi na temat postu Pawła uważam delikatnie ujmując za nie stosowne
Pozdrawiam Mirek Rybus
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Priraci z Karaibów - Bleee
Sorki ale to chyba nie jest forum jak mi sie wydaje na recenzje filmu. Jak sie komuś film nie podoba to niech to zachowa dla siebie. :angry: :angry:
To forum jest przeznaczone do prowadzenia dyskusji, rozmów i wymiany doświadczeń związanych ze szkutnictwem i tematami z nim związanymi. Ponieważ jeszcze nie ma działu poświęconego recenzjom filmów (książki się już doczekały) napisałem ten tekst tutaj. Dział Hyde Park jest poświęcony prowadzeniu dyskusji na wszystkie inne tematy niż te, które doczekały sie swoich działów. Poza tym było już wiele dyskusji o różnych filmach marynistycznych lecz trzeba by było przejrzeć archiwum forum aby o tym wiedzieć, co oczywiście jest już zbyt trudne.
W filmie liczy sie akcja mi tez jest szkoda tak pięknego statku ale gdyby go nie zatopili to bys znow powiedział że jeszcze bardziej nudny był. :dry:
Co do akcji to skomentuję to tak, gdybym nie zobaczył jak ojciec wyprowadza 7-8 letniego syna za rękę w połowie filmy, a dzieciak odwraca głowę od ekranu to bym nawet tego wątku nie zakładał.
A jeżeli wiesz co myślę i kim jestem to byś się zastanowił co piszesz i co autor skrytykowanej przez ciebie wypowiedzi chciał przekazać. Jak widzę większość nie znając mnie osobiście odebrała moje intencje prawidłowo co w zupełności potwierdza jasność i klarowność przekazanego komunikatu.
Ciekawe czemu ty nie zaczekałeś na DVD tylko poleciałeś do kina:laugh: :lol:
Po pierwsze byłem razem z damą mojego serca na wychodnym bo udało mi się syna sprzedać na kilka godzin do babci a jak wszyscy wiedzą 2-latki są absorbujące. Po drugie byłem na dwóch wcześniejszych częściach wraz z żoną. Po trzecie chodzę do kina na wszystkie filmy gdzie występują żaglowce gdyż tematyka szkutnicza bardzo mnie pasjonuje.
Mam nadzieje, że po zapoznaniu się z moją odpowiedzią zweryfikujesz swoją postawę co do mojej osoby i mojej opinii na temat tytułowego filmu.