(moze ktos mnie jeszcze pamieta)
Bardzo dlugo mnie nie bylo na pokladzie Kogi

Niestety przez ostatnie prawie 2 lata walczylem o swoje zdrowie.
Aktualnie jest juz stabilnie , ale mam problemy z chodzeniem,
i mam bardzo slaby wzrok.
Mam wielka prosbe - niestety "darmowa" sluzba zdrowia zjadla
resztki moich oszczednosci, mam niewielki zasilek i nie wystarcza
nawet na leki. Rowniez nie moglem za bardzo oplacac czynsz,
no i spoldzilenia zaczela sie sadownie domagac splaty, a jest to
ponad 3 tys. zl. Jesli ktos ma mozliwosc i chec pomoc
to prosze na PW.
Poszukuje tez jakiejs pracy, czy to w domu czy jakos inaczej,
mam ozeczona znaczna niesprawnosc, ale rece mam zdrowe.
pozdrawiam
Artur