Trochę ostatnio wertowałem księgi mądre, oglądałem modele innych i buszowałem w Internecie, czego celem miało być rozrysowanie elementów konstrukcyjnych znanego i lubianego szkunera "Hannah" :)
Póki co na tapetę wziąłem stępkę, stewy, nadstępkę i fałszywego kila. Hania jest z 1775 r. więc tutaj sedno tego posta - czy bardzo się pomylę jeśli schemat belek zaczerpnę z planów szkunera o podobnym tonażu, amerykańskiej konstrukcji, aczkolwiek o ćwierć wieku młodszego? Chodzi o The Schooner for Port Jackson, który można znaleźć w książce K.H. Marquardta "The global schooner"..
tu moje "profesjonalne" wypociny:

Kolejne pytanie.. Czy w prawdziwych jednostkach wręgi, a raczej ich poszczególne elementy składowe miały określone wymiary? Wiele modeli ma części wręg (futtocks) ułożonych w ładnej linii wzdłuż kadłuba (linia czerwona), a są też takie gdzie wręgi łączenia są rozstrzelone bez żadnego ładu (linie niebieskie).

w kółku przykład takiego rozstrzelenia:

Wydawać by się mogło, że robili tak na ile pozwoliło im drewno, którym dysponowali, a ważny był ostateczny kształt.
wszystkich, których mierzi bimbanie o marynie przepraszam z góry. Mam nadzieję, że ktoś się wypowie :)
pozdrawiam no i oczywiście życzę wszystkim wesołego karpia i smacznej choinki! :side: