Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Dywagacje o modelach - Strona 2
Strona 2 z 3

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 21:12
autor: RomekS
Adam Korobacz napisał:
Oj, robicie chyba z igły widły. :) ..... nie róbmy też czegoś takiego, że warunkiem przynależności do społeczności "KOGA" jest zrobienie trzech dżonek w pięciu skalach..


Nie chodzi tu o Dżonkę,
pisałem już, że nawet sklejenie sześcianu, niekoniecznie foremnego,
jest też osiągnięciem modelarskim.
Natomiast twierdzę, że jest to Forum modelarskie
a nie filozoficzne.
A zresztą mam inną robotę i :sick: :sick: :sick:

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 21:26
autor: piotrekC
Witam jeżeli można zabiorę głos bardziej z racji wieku niż doświadczeń modelarskich jestem w tym szanownym gronie nowy ale tak podglądam kogę od ponad roku i nie dziwię się że Romka poniosło młodzież mamy różną, jak czytam nieraz co piszą młode wilki to dostaję żylaków na oczach od tego co czytam. Można prosić można błagać żyj mądrzejszy naszymi błędami i co?, olać dżonkę łatwiejszy liniowiec na sto dwadzieścia dział. Dwa lata budowałem sobie modelarnię w domu kupowałem narzędzia zbieram literaturę{kupuję} zbieram materiał, wystarczy nieraz zobaczyć co sąsiedzi wywalają do spalenia i poprosić materiału darmowego jest naprawdę sporo no i oczywiście forum kogi skarbnica wiedzy na najwyższym poziomie jak się czyta niektórych kolegów to to prawdziwa uczta dla oka i umysłu. Podzielam pogląd że trzeba nieuleczalne przypadki ignorować, zbłąkanym pomagać , bezczelnym podziękować

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 21:51
autor: Mithrandir159
Jeśli Romku o mnie ci chodziło to czemu nie powiedziałeś wprost tylko sie rozpisywałeś:angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry:

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 21:51
autor: ataman
Święte słowa prawi unser neue Kollege aus Schneidemulle

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 22:54
autor: Armator
Wiecie co, zróbcie ograniczenia dla nowych członków np.

możliwość dodawania i wysyłania PW po roku na forum (lub dłużej),
przeznaczcie jedeno forum na którym młodzi będą mogli zadawać pytania
na temat planów itp. dowoli. a starzy wyjadacze będą mogli unikać tego miejsca jak ognia.

Wtedy i wilk będzie syty i owca cała.

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 23:10
autor: marat
cytat: Mithrandir159 Jeśli Romku o mnie ci chodziło to czemu nie powiedziałeś wprost tylko sie rozpisywałeś Dlaczego to wziąłeś do siebie? Mnie też panowie potraktowali jak nieprzymierzając gupola i co z tego? Niech sami sie ukwaszą we własnym sosiku i będzie bardzo elegancko. fakt niektórzy z nas zadają wręcz kretyńskie pytania, ale i "oświeceni" w swoich postach uprawiają totalny bałagan. Przykład? Przez przypadek zobaczyłem wpisy dotyczące ropewalka w wątku o SMOKU - a ten okręt wogóle mnie nie interesuje w żadnym wykonaniu. jest bałagan to i są głupie pytania. Pozdrawiam Szymon

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 23:11
autor: Emilius
Hm, jak zwykle dodam coś na chyba koniec tej dyskusji, która jak widze jest efektem braku chyba prostego rozwiązania.
Trudno, trochę bolesne ale na innych forach bardzo skuteczne
Oto mój pomysł i postulat za razem:

Wydzielić (stworzyć podforum) dla początkujących, oraz zablokować możliwość pisania postów poza nim,
do momentu wykazania się i osiągnięcia jakiegoś poziomu
Progiem niech będzie poprawnie ( w miarę dajmy na to ) wykonanie modelu i opublikowanie relacji z budowy.
Awans to poszerzenie możliwości pisania w coraz węższych forach specjalistycznych.
Dla jednych ten staż będzie bardzo krótki , niemal formalny , dla innych będzie dobrą szkołą.

Dla czego? wyjaśniam -
Nie ma sensu po stokroć powtarzać ciągle te same teksty - jest wstęp, jest przywitalnia, zatem do dzieła, pisać sobie w forum dla jungów ( lub jak tam zwał) Jak coś osiągniecie i pokażecie, OK. Nie którym trzeba będzie pomóc, to się pomoże, podpowie. My czytamy co piszecie. Lecz szanowni młodzi adepci tego kunsztu, weźcie sobie do serca całkiem poważnie nasze rady - nie są one wyssane z palca, a zdobyte wielogodzinną praktyką, nie wyłącznie oglądaniem forum.

Nikogo nie wyganiamy, bo jesteście, że tak powiem narybkiem, który ma złą metodę nauki poprzez oglądanie wyłącznie tego co w necie, zatem , jest miejsce i możliwość aby podjąć starania o to by stać się modelarzem szkutnikiem. jesteście naszymi następcami, zatem przejmijcie to co najlepsze, a nie wymyślajcie atomu. Na swoim forum napisałem i tu powtórzę - wszelkie nasze rady są oszczędzeniem waszego czasu - my już to przerobiliśmy. Nie ma" tak sobie myślę, jakby...." dobrze, że myślicie, ale przyjmijcie naszą radeę i tak zróbciejak radzimy. Oszczędzicie też Nasz czas. ( I nerwy Romka i stefana :lol: ).

Przypomnę tylko mój debiut. kiedy zabrałem tutaj głos poraz pierwszy. Dpiero po zaprezentowaniu umiejętności i pokazaniu swej pracy usłyszałem bardzo krzepiące słowa Mirka - "no to teraz już wiemy z kim mamy do czynienia" co było dla mnie wystarczającym dowodem uznania.

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 23:21
autor: stefan
Nic dodać, nic ująć...tylko to co napisałes... żeby dotarło do tych do których powinno, nie mówię o młodzieży:)

O:Dywagacje o modelach

: 10 mar 2008, 23:37
autor: radek
Ujmę to tylko tak - temat bumerang - pomyślimy nad jakimiś rozwiązaniami, a jak coś uradzimy to poinformujemy B) Na początek pogadamy sobie o mocniejszej moderacji.
Pozdrawiam.

O:Dywagacje o modelach

: 11 mar 2008, 11:06
autor: wurcelstock
Hmmm...

Nie jestem jakoś specjalnie doświadczonym modelarzem... Budowałem różne rzeczy w dzieciństwie - nic z tego nie zostało... Teraz próbuję wykonać "come back", więc zadomowiłem się na Kodze i od dawna (rok, półtora?) regularnie czytam i podziwiam... Wykonałem dżonkę :) I zasadzam się na 74 działowego liniowca... (Rozmawialiśmy o tym podczas spotkania w Mozaice). Niebawem opublikuję artykuł - wynik moich poszukiwań i dociekań nt. ww okrętu... W sumie to nic właściwie nie zrobiłem, ale mam wrażenie, że jednak jakoś zaistniałem w rodzinie (nie boję się tego tak nazwać) Kogi. To czy teraz zostanę przesuniety do forum dla żółtodziobów z blokadą postów na forum dla bardziej doświadczonych ? Kto i w jaki sposób, na podstawie jakich kryteriów dokona oceny moich umiejętości ?

To z czym Panowie próbują walczyć to niestety "znak czasu".
Młodzież jest ogólnie "źle wychowana", ale to DOBRZE, że próbuje się wziąć za coś, zamiast włóczyć się po ulicach i np. kraść... Niestety młodzi wyrastają na MTV, VIVA, internecie... Jakąkolwiek informację mają natychmiast, na talerzu... Dlatego sa niecierpliwi i niepokorni...
Jeśli z kimś obcują to tylko z rówieśnikami lub z maszyną (TV, komputer, komórka, MP3, iPOD, etc...) Skąd mają wiedzieć jak się zachować ?
OFUKIWANIE niczego nie zmieni - może jedynie zniechęcić... A szkoda...

Myślę, że ZMĘCZENI durnymi pytaniami mogą po prostu na nie NIE ODPOWIADAĆ (zawsze znajdzie sie głupek, który to zrobi np. ja, więc rola dyżurnego jest niejako "obsadzona" :) ) Bardziej napastliwe, czy obraźliwe posty powinny być usuwane, ale koniecznie z podaniem przyczyn - jeśli chcemy czegokolwiek kogokolwiek nauczyć...