Tokarka
- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Tokarka-toczenie
To się sprawdza :) (widziałem takie rozwiązanie przy tokarce do tralek tylko takich 1:1 ;) )
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Tokarka-toczenie
Też myślę, że powinno sie udać.
Tu próby toczenia jeszcze bez pręta kopiującego, mające na celu sprawdzenie wiertła.
Wychodzi w miarę dobrze.
Stolik mający dwie osie posuwu bardzo ułatwia pracę.
To nie jest lufa....To tylko ćwiczenia...

Tu próby toczenia jeszcze bez pręta kopiującego, mające na celu sprawdzenie wiertła.
Wychodzi w miarę dobrze.
Stolik mający dwie osie posuwu bardzo ułatwia pracę.
To nie jest lufa....To tylko ćwiczenia...

- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Tokarka-toczenie
Romek bardzo mi się te twoje ćwiczenia podobają. A ta sprężyna to super pomysł. Tylko bym punkty mocowań zmienił żeby odciągało od obrabianego materiału.
Pozdrawiam!!!
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Tokarka-toczenie
Świetny temat i chciałbym dodać kilka patentów.
Noże mój wujek stolarz miał ze stali hartowanej ale i sporo robionych własnoręcznie z pilników. Narzędzia te były bardzo ostre i funkcjonalne. Myślę że w tej skali można wykorzystać małe pilniki iglaki które już mają swoje kształty u wystarczy tylko odpowiednio naostrzyć i zetrzeć na szlifierce część trącą.
Co do sprężyny to najpierw proponuję zrobić testy bez niej. Sprężyna się przydaje do kopiowania automatycznego gdzie zamiast noża stosuje się frez i jest automatyczny posuw.
Noże mój wujek stolarz miał ze stali hartowanej ale i sporo robionych własnoręcznie z pilników. Narzędzia te były bardzo ostre i funkcjonalne. Myślę że w tej skali można wykorzystać małe pilniki iglaki które już mają swoje kształty u wystarczy tylko odpowiednio naostrzyć i zetrzeć na szlifierce część trącą.
Co do sprężyny to najpierw proponuję zrobić testy bez niej. Sprężyna się przydaje do kopiowania automatycznego gdzie zamiast noża stosuje się frez i jest automatyczny posuw.
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Tokarka-toczenie
vegelus napisał:
No znów nie czytasz postów :whistle: Romek już bez sprężyny robił testy i działa, a sprężyna jest po to żeby odciągnąć nóż od materiału jak się człowiek zapomni i przesunie całość w lewo albo prawo co by robótki nie zniszczyć. Tu automatyczny posów to raczki osoby obługującej tokareczkę.
Ś
Co do sprężyny to najpierw proponuję zrobić testy bez niej. Sprężyna się przydaje do kopiowania automatycznego gdzie zamiast noża stosuje się frez i jest automatyczny posuw.
No znów nie czytasz postów :whistle: Romek już bez sprężyny robił testy i działa, a sprężyna jest po to żeby odciągnąć nóż od materiału jak się człowiek zapomni i przesunie całość w lewo albo prawo co by robótki nie zniszczyć. Tu automatyczny posów to raczki osoby obługującej tokareczkę.
Pozdrawiam!!!
- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Tokarka-toczenie
Zbyszek napisał:
Może źle odczytuję schemat Romka, ale wg mnie w jego rozwiązaniu sprężyna dociskała nóż do wzornika. vegelus właśnie radził zrobić to tak, jak Ty to opisałeś...
sprężyna jest po to żeby odciągnąć nóż od materiału jak się człowiek zapomni i przesunie całość w lewo albo prawo co by robótki nie zniszczyć.
Może źle odczytuję schemat Romka, ale wg mnie w jego rozwiązaniu sprężyna dociskała nóż do wzornika. vegelus właśnie radził zrobić to tak, jak Ty to opisałeś...
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Tokarka-toczenie
No wciągnęło mnie to tak że nie zrobiłem obiadu.
Ale działa.
Załączam fotki bo "diabeł tkwi w szczegółach...
Rozwiązania najprostsze są najlepsze...
To "cóś" do mocowania miałem w szufladzie w garażu , nawet nie wiem od czego.
Co do noży to będą wiertła...Połamane albo całe.
Wiertło na foto jest teraz dwufunkcyjne.
Mocowanie noża zrobię jeszcze na środku i na skraju stolika do toczenia większych elementów.
Ważne ,że działa.
Za kopiał wezmę się jutro, bo dzisiaj poszły już 4 żubery
i mogę coś sknocić.
Zraz wraca żona, :blink: ...trzeba z kuchni zrobić kuchnię...
Spadam....

Ale działa.
Załączam fotki bo "diabeł tkwi w szczegółach...
Rozwiązania najprostsze są najlepsze...
To "cóś" do mocowania miałem w szufladzie w garażu , nawet nie wiem od czego.
Co do noży to będą wiertła...Połamane albo całe.
Wiertło na foto jest teraz dwufunkcyjne.
Mocowanie noża zrobię jeszcze na środku i na skraju stolika do toczenia większych elementów.
Ważne ,że działa.
Za kopiał wezmę się jutro, bo dzisiaj poszły już 4 żubery
i mogę coś sknocić.
Zraz wraca żona, :blink: ...trzeba z kuchni zrobić kuchnię...
Spadam....




- Slawek Kromer
- Posty: 962
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Tokarka-toczenie
witam:) :) :)
Może komuś się przyda
chyba dobrze pokazane
sławek
Może komuś się przyda



chyba dobrze pokazane
sławek
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Tokarka-toczenie
Wykonałem mocowanie kopiału za pomocą złączki elektrycznej (z dużej kostki).
Patyk kopiału z bambusa
Aby nie marnować materiału zacząłem naukę na naglach.
Nie trzeba konika.
Druga fotka, zrobiona po tym jak wytoczyłem kilkanaście nagli,
przedstawia toczenie z wzornikiem,
który jest połową nagla naklejoną na taśmę malarską.
Bardzo fajna sprawa.
Nawet tak mały wzornik ułatwia zgrubne a potem dokładne toczenie, z zachowaniem wymiarów.
Wszystko toczone pod lupą nagłowną.
Patyk kopialu bardzo też ułatwia toczenie określonych rozmiarów,
A posuw poziomy nadaje toczonemu elementowi określoną grubość
Nie trzeba mierzyć ani toczyć "na oko".
W dalszej części wytoczę tralki i biorę się za
Tokarka była małym 4 dniowym „epizodem”.
W zasadzie dalsza część, to nabywanie wprawy w toczeniu.
Dzięki za uwagi i podpowiedzi.
Tokarka działa praktycznie i zabieram się za toczenie.
Elementy nią toczone wykorzystam na ST.
KONIEC

Patyk kopiału z bambusa
Aby nie marnować materiału zacząłem naukę na naglach.
Nie trzeba konika.
Druga fotka, zrobiona po tym jak wytoczyłem kilkanaście nagli,
przedstawia toczenie z wzornikiem,
który jest połową nagla naklejoną na taśmę malarską.
Bardzo fajna sprawa.
Nawet tak mały wzornik ułatwia zgrubne a potem dokładne toczenie, z zachowaniem wymiarów.
Wszystko toczone pod lupą nagłowną.
Patyk kopialu bardzo też ułatwia toczenie określonych rozmiarów,
A posuw poziomy nadaje toczonemu elementowi określoną grubość
Nie trzeba mierzyć ani toczyć "na oko".
W dalszej części wytoczę tralki i biorę się za
Tokarka była małym 4 dniowym „epizodem”.
W zasadzie dalsza część, to nabywanie wprawy w toczeniu.
Dzięki za uwagi i podpowiedzi.
Tokarka działa praktycznie i zabieram się za toczenie.
Elementy nią toczone wykorzystam na ST.
KONIEC


- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Tokarka-toczenie
No Romek to jest to o co chodziło, miałbym prośbę abyś zrobił kilka fotek całości tokareczki ja teraz to wygląda.
Pozdrawiam!!!