Kolego REKMAK już poraz kolejny wypisujesz jakieś herezje niczym nie podparte chyba ze własnym doświadczeniem ?, nie wiem jak długo musiałby pływać ten model aby się wytarły te tuleje mosiężne chyba ze ktoś jest na tyle „zboczony” ze pływa każdego dnia nie mając nic innego do roboty , po drugie wystarczy ze w dławice zostanie zapakowany smar i będzie to w zupełności wystarczająco na wiele wiele sezonów aż się znudzi pływać tą łajbą , co do śrub to nie ma być FSR tylko model redukcyjny !!!!.
„Ta moc na wale nie będzie wykorzystana przez śrubę, x2” a od czego jest regulator? Chyba lepiej zastosować większy silnik aby pracował na pół gwizdka niźli jakiś małej mocy co będzie się później „gotował”
Pozdrawiam serdecznie wszystkich teoretyków wodelejców

PS. Taganc sorry ze zaśmiecam Twoją relacje