Witam wszystkich.
Jeszcze kilka fotek dla kontynuowania relacji.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński
"Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
- woj195
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
- Załączniki
-
- Na tych dwóch fotkach powyżej są tratwy ratunkowe, jakie wówczas były stosowane. Pamiętam, że były w postaci ram wykonanych ze stalowych pływaków, obitych jakoś listwami i z dnem w postaci (chyba drewnianych) kratownic. Całość była malowana na szaro (dziś nie do pomyślenia, aby sprzęt ratunkowy był w tym kolorze!). Wokół przymocowane były uchwyty z lin. Mniej więcej to jest narysowane na planach, lecz zbyt mało jest szczegółów. I tu moje pytanie: czy ktoś z Kolegów ma może jakieś zdjęcia, lub bardziej szczegółowe rysunki, abym mógł odtworzyć to w skali modelu?
- IMG_4944.JPG (58.75 KiB) Przejrzano 8936 razy
-
- IMG_4943.JPG (67.56 KiB) Przejrzano 8936 razy
-
- Stoi sobie i czeka na tratwy, ławki, i parę innych drobiazgów, a przede wszystkim na wiosnę, aby popływać na „prawdziwej” wodzie.
- IMG_4947.JPG (56.01 KiB) Przejrzano 8936 razy
-
- IMG_4938.JPG (59.78 KiB) Przejrzano 8936 razy
-
- Próby „moczenia” i „jazdy” wypadły pomyślnie. Było ich kilka, ostatnie „moczenie” trwało dobę i nie wykazało żadnych przecieków kadłuba.
Próby „jazdy” (najpierw kilkuminutowe, a ostatnia godzinna) wykazały pełną sprawność napędu i sterowania. Po godzinnym pływaniu silnik był lekko ciepły, a regulator (40 A) wcale się nie podgrzał. Bateria li-po 2S 800 mAh straciła tylko 1,5V.
Jeśli chodzi o prędkość, to będzie można ją zmierzyć na większej wodzie. Myślę, że przekładnię dobrałem dobrze (1:5); przy minimalnych obrotach śruby, model ledwie się posuwa. Przy jego skali (1:50) powinien mieć na wodzie prędkość max. ok. 0,1 m/sec. W rzeczywistości stateczek miał v max = 10w. - IMG_4937.JPG (67.63 KiB) Przejrzano 8936 razy
-
- Pierwsza próba „moczenia”. Odpowiadając Koledze Grzegorzowi na jego obawy dot. stateczności – stwierdzam, że model ma b. dobrą: wychylony od pionu do górnej krawędzi burt, natychmiast wraca na równą stępkę jak „Wańka-wstańka”. Przewrotka mu nie grozi, chyba w wyniku działania dużej fali.
- IMG_4936.JPG (57.43 KiB) Przejrzano 8936 razy
-
- Część podwodną pomalowałem podkładem akrylowym, bo ma dobry kolor . Oczywiście też w sprayu. (Nie wiem tylko, czemu te wredne małpy się z tego śmieją – przecież się na tym nie znają?!)
- IMG_4935.JPG (45.16 KiB) Przejrzano 8936 razy
- futaba
- Posty: 117
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
Ciekawy pomysł z tą wanną do testów, będę musiał coś podobnego wykombinować, bo mój najnowszy model nie mieści się już do wanny klasycznej, którą mam w domu
Fajnie, że model jest stateczny.
Co do akumulatora to musisz uważać, bo to co piszesz oznacza, że wyssałeś go prawie do zera. Naładowany akumulator LiPo 2S ma napięcie 8.4V minus 1.5V o których napisałeś to daje 6.9V a to oznacza, że w akumulatorze pozostało poniżej 10% energii, a to jest już dość głębokie rozładowanie, bardzo szkodliwe dla żywotności akumulatora. Regulator nie wyłączał wcześniej silnika? Najlepiej, żeby po pływaniu pozostawało około 25-30% energii, wtedy akumulator LiPo będzie służył bardzo długo.

Co do akumulatora to musisz uważać, bo to co piszesz oznacza, że wyssałeś go prawie do zera. Naładowany akumulator LiPo 2S ma napięcie 8.4V minus 1.5V o których napisałeś to daje 6.9V a to oznacza, że w akumulatorze pozostało poniżej 10% energii, a to jest już dość głębokie rozładowanie, bardzo szkodliwe dla żywotności akumulatora. Regulator nie wyłączał wcześniej silnika? Najlepiej, żeby po pływaniu pozostawało około 25-30% energii, wtedy akumulator LiPo będzie służył bardzo długo.
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
- woj195
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
Cześć,
wg mnie, Li-Pol 2S ma napięcie 7,4V, można go rozładować do 60% napięcia, więc te 1,5V mniej chyba mu nie szkodzi.
A tak w ogóle, to wczoraj widziałem w poście któregoś z Kolegów link do "instrukcji obsługi Li-poli". Nie zanotowałem go, a bardzo by się przydał - post już się schował z listy. Jeśli autor tego linku przeczyta to, co tu napisane, to mam prośbę o ponowne jego przytoczenie.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński
wg mnie, Li-Pol 2S ma napięcie 7,4V, można go rozładować do 60% napięcia, więc te 1,5V mniej chyba mu nie szkodzi.
A tak w ogóle, to wczoraj widziałem w poście któregoś z Kolegów link do "instrukcji obsługi Li-poli". Nie zanotowałem go, a bardzo by się przydał - post już się schował z listy. Jeśli autor tego linku przeczyta to, co tu napisane, to mam prośbę o ponowne jego przytoczenie.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński
- Slawek Kromer
- Posty: 962
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
tutaj możesz trochę poczytać o akumulatorach
https://forbot.pl/blog/akumulatory-lito ... dium-id291
https://forbot.pl/blog/akumulatory-lito ... dium-id291
- futaba
- Posty: 117
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
Wojtku, napięcie nominalne pakietu LiPo 2S to jest 7.4V (2x3.7V), natomiast pakiet naładowany ma napięcie 8.4V (2x4.2V). Napięcie do jakiego rozładowujesz pakiet zależy od przyłożonego obciążenia. Pod dużym obciążeniem jedno ogniwo LiPo w czasie rozładowania może osiągnąć napięcie nawet 2.8V, ale po odjęciu obciążenia napięcie powinno powrócić do poziomu przynajmniej 3.5V na celę, czyli 7.0V przy pakiecie 2S. Jeśli Twój akumulator miał napięcie 6.9V bez obciążenia (około 3.45V na celę), to znaczy, że był bardzo głęboko rozładowany, a to, tak jak napisałem wcześniej skutkuje dużym skrócenie żywotności pakietu - mocno wzrasta oporność wewnętrzna ogniw i spada ich użytkowa pojemność.
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
- ryszardb
- Posty: 169
- Rejestracja: 12 lip 2011, 11:36
- Lokalizacja: {"name":"Polska Gda\u0144sk","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
Przeszukałem co mogłem na temat tratew sztywnych. Niewiele tego jest. Te które były stosowane na Grażynie były identyczne z tratwami na będącymi na wyposażeniu jednostek wojennych z tego okresu. Tam należało by chyba ich szukać.
https://www.google.pl/search?q=life+sav ... nYe4V3CY8M:
https://www.google.pl/search?q=life+sav ... JnlHdUF3uM:
https://www.google.pl/search?q=life+sav ... nYe4V3CY8M:
https://www.google.pl/search?q=life+sav ... JnlHdUF3uM:
- woj195
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
Cześć,
Dziękuje Ci Grzegorzu za kolejne wyjaśnienia dot. Baterii Li-Po. Pytasz, czy podczas prób regulator nie wyłączył zasilania; otóż nie. Piszesz, aby w bateriach zostało 25 – 30% energii. Jak to sprawdzić mając zwykły miernik?
Ostatnie pytanie trochę się zdezaktualizowało – kupiłem tester napięcia do Li-Poli. Pomierzyłem więc, i wyszło:
I bateria 850mAh – nap.7,88V (3,97 i 3,89)
II bateria 800mAh – nap.7,75V (3,88 i 3,87)
III bateria 800mAh – nap.7,40V (3,70 i 3,70)
Czy po wartościach tych napięć można stwierdzić, że są rozładowane w dopuszczalnych granicach, czy już nadmiernie? Każda z nich pracowała podczas testów i nie była później ładowana. Na jaką wartość ustawić buczek w testerze, aby „pilnował” dopuszczalnego poziomu rozładowania? Do ładowania używam ładowarki E Sky, takiej jak w artykule przytoczonym przez Sławka o bateriach Li-Po.
Dziękuję Ci Sławku za przypomnienie linku o bateriach. Będę się uczył dalej.
A teraz o tratwach. Dziękuję Ryszardowi za załączone fotki i opisy sprzętu ratowniczego. Fotki przedstawiające mój stateczek oczywiście posiadam, lecz na nich nie wiele widać, jeśli chodzi o sprzęt ratunkowy.
W rzeczywistości mogły być na nim tratwy ratunkowe w wykonaniu podobnym do przedstawionych na rycinie 7.4. Ja jednak pójdę na łatwiznę i zrobię pływaki ratunkowe, jak na rycinie 7.5. Dokumentacja, z której korzystam przedstawia coś, co jest podobne trochę do tratwy, trochę do pływaka. Mogę więc chyba takie uproszczenie zastosować. Malowanie zrobię jak należy, to jest pomarańczowe. Ożywi to całą sylwetkę modelu. Myślę nad "sprytnym" sposobem przyklejenia linek ratunkowych, aby pętle były jednakowe.
To na razie tyle. Z pływaniem czekam do wiosny.
Pozdrawiam wszystkich
Wojciech Łączyński
Dziękuje Ci Grzegorzu za kolejne wyjaśnienia dot. Baterii Li-Po. Pytasz, czy podczas prób regulator nie wyłączył zasilania; otóż nie. Piszesz, aby w bateriach zostało 25 – 30% energii. Jak to sprawdzić mając zwykły miernik?
Ostatnie pytanie trochę się zdezaktualizowało – kupiłem tester napięcia do Li-Poli. Pomierzyłem więc, i wyszło:
I bateria 850mAh – nap.7,88V (3,97 i 3,89)
II bateria 800mAh – nap.7,75V (3,88 i 3,87)
III bateria 800mAh – nap.7,40V (3,70 i 3,70)
Czy po wartościach tych napięć można stwierdzić, że są rozładowane w dopuszczalnych granicach, czy już nadmiernie? Każda z nich pracowała podczas testów i nie była później ładowana. Na jaką wartość ustawić buczek w testerze, aby „pilnował” dopuszczalnego poziomu rozładowania? Do ładowania używam ładowarki E Sky, takiej jak w artykule przytoczonym przez Sławka o bateriach Li-Po.
Dziękuję Ci Sławku za przypomnienie linku o bateriach. Będę się uczył dalej.
A teraz o tratwach. Dziękuję Ryszardowi za załączone fotki i opisy sprzętu ratowniczego. Fotki przedstawiające mój stateczek oczywiście posiadam, lecz na nich nie wiele widać, jeśli chodzi o sprzęt ratunkowy.
W rzeczywistości mogły być na nim tratwy ratunkowe w wykonaniu podobnym do przedstawionych na rycinie 7.4. Ja jednak pójdę na łatwiznę i zrobię pływaki ratunkowe, jak na rycinie 7.5. Dokumentacja, z której korzystam przedstawia coś, co jest podobne trochę do tratwy, trochę do pływaka. Mogę więc chyba takie uproszczenie zastosować. Malowanie zrobię jak należy, to jest pomarańczowe. Ożywi to całą sylwetkę modelu. Myślę nad "sprytnym" sposobem przyklejenia linek ratunkowych, aby pętle były jednakowe.
To na razie tyle. Z pływaniem czekam do wiosny.
Pozdrawiam wszystkich
Wojciech Łączyński
- woj195
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
Witam wszystkich.
Poniżej ostatnia relacja z budowy Grażyny i końcowe fotki. Czekam do wiosny, jak popływam - to spróbuję zamieścić filmik.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński
P. S.
Zdzisławowi podziękowanie za świetne opisy (dokładnie ilustrowane fotkami) wykonania lamp rufowych, strugania wioseł i innych wcześniej pokazanych "upierdliwości". Model rzeczywiście świetnie się prezentuje.
Gratulacje.
Poniżej ostatnia relacja z budowy Grażyny i końcowe fotki. Czekam do wiosny, jak popływam - to spróbuję zamieścić filmik.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński
P. S.
Zdzisławowi podziękowanie za świetne opisy (dokładnie ilustrowane fotkami) wykonania lamp rufowych, strugania wioseł i innych wcześniej pokazanych "upierdliwości". Model rzeczywiście świetnie się prezentuje.
Gratulacje.
- Załączniki
-
- IMG_5028.JPG (72.63 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5027.JPG (75.69 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5026.JPG (65.77 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5025.JPG (75.32 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5023.JPG (43.17 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5022.JPG (80.11 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5018.JPG (73.26 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5016.JPG (65.04 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5015.JPG (68.73 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5013.JPG (84.07 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5021.JPG (76.01 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5006.JPG (87.23 KiB) Przejrzano 7777 razy
-
- IMG_5000.JPG (61.33 KiB) Przejrzano 7777 razy
- Hadżi
- Posty: 471
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
Witam!
woj195! Czy ta kotwica na "Grażynie" ma ruchomy trzon umożliwiający odchylenie łap pod jakimś katem w stosunku do niego? Ze zdjęcia wynika, że nie, dlatego pytam. Jeżeli łapy się nie odchylają, to kotwica nie spełnia swojej funkcji. Jedynie jako obciążnik łańcucha.
Pozdrawiam
"Hadżi"
woj195! Czy ta kotwica na "Grażynie" ma ruchomy trzon umożliwiający odchylenie łap pod jakimś katem w stosunku do niego? Ze zdjęcia wynika, że nie, dlatego pytam. Jeżeli łapy się nie odchylają, to kotwica nie spełnia swojej funkcji. Jedynie jako obciążnik łańcucha.
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
- woj195
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: "Grażyna"- statek żeglugi przybrzeżnej
Cześć, gratuluję spostrzegawczości. Ta kotwica nie ma trzymać, tylko ma wyglądać! Do trzymania są większe kotwice i te rzeczywiście się odchylają, aby trzymać łódkę.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński Włocławek
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński Włocławek