SSN-688

[Andrzej1]

Witam

Głębokościomierz wyskalowany. Układ scalony z ciśnieniomierza nadgarstkowego nie ma żadnej histerezy.
Zresztą taki układ mieć nie może. Histerezę mogłaby mieć prezerwatywa w separatorze, ale też nie
wykryłem. Pomiary wyglądają tak :

glebokosc.JPG (60.75 KiB) Przejrzano 4740 razy

Aproksymacja metodą najmniejszych kwadratów dała efekt taki jak w równaniu
Głeb[mm] = ...
Przeraziło mnie to, że będzie dołączona biblioteka zmiennoprzecinkowa. Zawsze to parę kilo kodu i czas obliczeń.
Zmodyfikowałem trochę to równanie i otrzymałem :
Głębokość w mm = 93 * ( wskazanie manometru - 128 ) / 10.
Przy dokładności pomiarów takiej jaka była, dokładność tego równania jest wystarczająca.
Jeszcze trzeba pamiętać o tym, że gdy okręt jest na powierzchni, to czujnik powinien wskazywać
z 8 cm zanurzenia, bo na takiej głębokości będzie dno.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

P.S.
A teraz jak wklejać rysunki :
Naciskamy dołącz załącznik a potem :

dolacz1.JPG (18.4 KiB) Przejrzano 4740 razy

dolacz2.JPG (26.37 KiB) Przejrzano 4740 razy

[oksal]

Andrzej konkretne doświadczenie przeprowadziłeś:)

W związku z tym w nagrodę dowcip;)

W niebie okropnie nudził się Einstein, Newton i Pascla... W końcu Pascal zagadał:
- Może pobawimy się w chowanego?
- To ja mogę odliczać, znam się na czasie z was najlepiej- powiedział Einstein.
Einstein liczy: jeden, dwa ...
Pascala już nie widać, schował się gdzieś głęboko w chmurach.
Newton stanął za plecami Einsteina i wokół siebie narysował kredą kwadrat o boku jednego metra...
-Szukam- woła Einstein.
-O! Newton, znalazłem cię.
- O nie, ja nie jestem Newton, jestem jeden niuton na jeden metr kwadratowy, jestem paskal:)

[Andrzej1]

Witaj Adamie i Ty Kogowiczu.
Dziękuję pięknie za dowcip i czekam na następny, bowiem przeprowadziłem jeszcze jedno
doświadczenie. Otóż, skalowałem inklinometr za pomocą takiego oto :

Po wielu wykonanych pomiarach poszedłem po rozum do głowy i ....
o dziwo (przepraszam, mówi się proszę Pani nie o Dziwo) wymyśliłem, że NIE jest mi potrzebne
równanie przeliczające wskazanie inklinometru na stopnie, radiany czy gradusy.
Ja nic z tym nie mogę zrobić. Zbiorniki mają stałą prędkość napełniania, tylko wychylenie
sterów głębokości. A tu albo będzie zanurz/wynurz, albo trzymaj poziom.
Tak więc mam cztery stany pomiaru pochylenia okrętu :
brak pomiaru, dziób w dół, dziób w górę, poziomo.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[Andrzej1]

Witam

Inklinometr wyskalowany. Zmieniłem koncepcję : wykorzystam wskazania do sterowania wychyleniem
sterów głebokości.
Pomiary i wykres wyglądają tak :

inklinometr.JPG (35.18 KiB) Przejrzano 4469 razy

a stosowna część programu tak :

Kod: Zaznacz cały

unsigned char GetInclination()
{
/*
mniej niz 3C rufa w gore
3C,3D,3E, - poziom
wiecej niz 3E - dziob w gorę
*/
   if ( PrzechylValid )
   {
      PrzechylValid = 0;
      return Przechyl / 2; // zmiejszenie czulosci
   }
   return 0xFF;
}

char GetInclinationAbs( void )
{
/* 
Zwraca :
 przechyl dziob/rufa w stopniach.
 Zakres obslugiwany +30 (w gore), -30 (w dol)
 przechyl = ( 6 * wskazanie inklinometru - 372 ) / 7
 Funkcja MOZE byc wolana WYLACZNIE PO if ( IsInclinationValid() )przechyl = GetInclinationAbs
*/
   int wskazanie = GetInclination();
   
   switch( wskazanie )
   {
   case 61:
   case 62:
   case 63:
   // strefa nieczulosci 
      wskazanie = 0;
      break;
   default:
      wskazanie = ( 6 * wskazanie - 372 ) / 7;
      break;
   }
   return wskazanie;
}

Teraz przygotowanie do próbnego zanurzenia w rybkarium.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[Andrzej1]

Witam

Ponieważ MUSZĘ wreszcie LAlę wykąpać, to i kable trza jakoś przymocować. Idzie ich całe mnóstwo.
Ale jeden mnie za skórę zalazł (ten cieniutki brązowy od czujnika "okręt we wodzie" ):

Jakoś nie chcę, aby latał luzem. Szukam pomysła na klipsy co by go do kadłuba przytwierdzić.
Ale jak zrobiłem fotkę, to wyszło, że warunki nie są aż tak krytyczne. Za zbiornikiem, to se może
spoko leżeć.
Czasem trzeba zadać pytanie aby samemu problem, lub jego brak, zrozumieć.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[Jarek]

.... Szukam pomysła na klipsy co by go do kadłuba przytwierdzić....

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Proponuję jako klipsy przykleić na żywicę kawałki takiego zamkniecia woreczków foliowych (tzw. na żyłkę) Pod warunkiem, że kabelek o który chodzi jest mniej więcej tego rozmiaru co ta żyłka.

[Andrzej1]

Witam

Chyba przewalczyłem klipsy do przewodów.
Dokonywałem prób z różnymi materiałami. Generalnie taki klips składać się miał z dwóch prostopadłościanów o wysokości około 2mm połączonych sprężynką z czegoś.
Jeden z prostopadłościanów miał być przyklejony do kadłuba, a drugi utrudniać wysunięcie się drutów.
Na prostopadłościany wybrałem twarde spienione PCV. Sprężynę robiłem z :
1. Normalnej sprężyny zegarowej - do dupy, nie dawała się przykleić do kostki
2. Karty kredytowej - też źle - za sztywna.
3. Poliwęglanu o grubości 1mm - odrywał się od kostki przy małym odgięciu (za sztywny)
4. Polistyrenu o grubości 0.4mm - był prawie dobry, ale lekkie pociągnięcie kabla i trza robić
nowy klips.
5. Polistyren 0.5mm - tu już był za sztywny i chciał się złamać
6. Wymyśliłem na sprężynę włokno węglowe 0.2mm. I tu pojawił się problem z przyklejeniem włókna do kostki z PCV. Kostka ma wymiar mniej więcej 2x3x4 mm. Żadne kleje CA nie wytrzymywały
konfrontacji z wóknem i działającą tam siłą. Dopiero po wyfrezowaniu kanału na pasek węgla
i zalaniu tego epidianem otrzymałem jaką taką wytrzymałość.
Zalane epidianem kosteczki sezonują się w piwnicy, a ja zabieram się za okablowanie okrętu.

Ta większa kosteczka jest tak pojapana, bo była odrywana przecinakiem od kadłuba.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[bartes123]

Andrzejku, nie mam bladego pojęcia tak jakoś od roku co robisz, ale bardzo mi się to podoba i kibicuję z całych sił. Ale czy ostatnie sukcesy znamionują, że w Tczewie LAla nie tylko się zanurzy, ale i wynurzy własno...tłokowo?

[Andrzej1]

Witaj Bartku i Ty Kogowiczu

Istnieje takie prawdopodobieństwo, że popłynie, zanurzy się i wynurzy.
Istnieje również takie, że się zanurzy i trza będzie do wody wchodzić.
Istnieją jeszcze inne możliwości, alę nie chcę ich opisywać , bo strach.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

P.S.
Będę się starał.

[Andrzej1]

Witam

Okablowanie okrętu idzie powoli, ciągle wyłażą jakieś problemy konstrukcyjne.
Nie są to poważne problemy, bo technologia jest już opanowana w stopniu
dostatecznym. Akumulatory zasilające komputer są już zamontowane.
Niestety nie widać, bo pod płytą główną. Pod płytą główną jest też zasadnicza część
balastu.
Gniazdo do ładowania akumulatorów i przeprogramywowania okrętu też okablowane.
Przyglądając się gniazdom na płycie głównej i położeniu serwa od sterów na kiosku
„najszła mię” myśl taka, że orczyk łącznie z drutem do niego przyłączonym mogą zawadzać
o przewody idące do płyty głównej z górnej połówki kadłuba.

Postanowiłem obudować to serwo. Obudowa zrobiona z polistyrenu. Kudy mnie tam do
produkcji Grzegorza75 i Tomasza_D (kolejność alfabetyczna), ale prostopadłościan mi wyszedł.
Do budowy osłony użyłem polistyrenu 0.75 i 0.4 oraz twardego spienionego PCV.
Wspornik, za pomocą którego przykręcam to wszystko do kadłuba (śruby M2) zrobiony
z resztek laminatu od elektroniki. Laminat do PCV przyklejony na klej CA. W celu wzmocnienia
spoiny wywierciłem otwory 0.5, w które to otwory włożyłem drut 0.5 na Poxipol.

Całość przykręcana do kostki z twardego PCV wklejonej w kadłub na Poxipol.
Teraz przewody są bezpieczne, no bezpieczniejsze.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

P.S. Dziękuję Tomaszowi_D za polistyren. Już jestem miłośnikiem polistyrenu i Tomka.