Gratuluje ukonczenia pierwszego modelu.
Jesli moge, to "trochu" pokrytykuje:
Wydaje mi sie ze za bardzo sie spieszyles z dokonczeniem modelu. A to nie dobrze. Pisalem w swojej relacji ze blaszki wiezyczek artylerji glównej sa niedopasowane. No i niestety tutaj poszedles na latwizne widac na zblizeniach ze blaszki odstaja. Ponadto szkoda ze nie uzywales szpachlowki ,jakiejkolwiek, do wyrownania wklesniec i latania dziurek (wiezyczki).
"Olinowanie" no tutaj tez za szybki byles widac nie dokladnie poucinane linki ktorych nadmiar wystaje poza uchwyt.
Plastikowe elementy przed przyklejeniem i malowaniem przydaloby sie odpowiednio "obrobic" tzn wyczyscic, pozbyc sie sladow po wypraskach.
Malowanie - nie uzywales zadnej farby podkladowej, to widac. Niektore elementy maja slady po kleju (ktorego to tez uzywales miejscami za duzo) slady lepiszcza swieca sie jak "psu klejnoty"
Kadlub wydaje sie byc nie pomalowany do konca

A GDZIE JEST SWASTYCZKA

Leszku .. Zdjecia !!!! chcialoby sie cos wiecej napisac ale niestety sa strasznie nieostre i malo co na nich widac (oprocz ksztaltu okretu). Usun te nieostre bo i tak nic nie daja.
Plywanie. Nie obawiasz sie ze przez te dosc "duze" szczeliny miedzy pokladem a kadlubem, do elektorniki dostanie sie woda?? Mam nadzieje ze nie przewierciles bulajów (bulai) na wylot

Ogolnie ocena (wedlug mnie).
Piersze koty za ploty. Z cala pewnoscia nauczyles sie bardzo wiele. Nie gniewaj sie na moje slowa krytyki. (tym bardziej ze w sumie ja rowniez jestem "zielony"


Ukonczylem "Bi-smarka" i przekonalem sie ze jednak to baaardzo trudny, drogi i przewyszajacy moje umiejetnosci modelarskie, model byl. Zanim szarpne sie na cos podobnego wykonam jakiegos prostego "kaszalota". Tobie radze zrobic to samo

Pozdrawiam
Grzegorz ze Smokowa