Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Relacje z budowy tych jednostek
Awatar użytkownika
Darek05
Posty: 60
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Darek05 »

Andrzej1 napisał:
Trzy sztuki na wał to wygląda na dość. Ale dwa są na wale śruby (czy aby napewno ?) a trzecie gdzie ?
Zamieść zdjęcie, to pomyślimy, czy potrza.


Odpowiedz Andrzeju umieszczam tutaj, ponieważ załączam zdjęcie:
Pierwsze to tzw. stojak śrubowy lub wspornik wału, nie wiem jak to się poprawnie nazywa, który posiada jedno łożysko, natomiast drugie pokazuje dławicę tam są dwa łożyska.
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam Darek
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Andrzej1 »

Witam

Pierwsze - od strony śruby, zamontowane jest we wsporniku. Dobrze zrozumiałem ?
Ono pracuje w wodzie i czym jest chronione ? Jeżeli nie jest ceramiczne w całości, to po pierwszym pływaniu ( i paru tygodniach) go nie będzie.
Drugie ( wciąż liczymy od strony śruby ), umieszczone jest w dławicy i jego też dotyczy woda.
Na szczęście trzeciego woda nie dotyczy.
Ale jeżeli łożyska są ceramiczne, to wał jest ułożyskowany dobrze (na moje elektryczne oko).
Teraz przedłużki. Dwa kardany muszą drgać, bo nie można tego dobrze wyważyć. No, można, ale trudno. Jeżeli konstrukcja wewnątrz kadłuba nie uległa zmianie, to kupa.
Ale pokaż teraz środek - jeżeli coś się zmieniło .

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Darek05
Posty: 60
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Darek05 »

Niestety, ale łożyska nie są ceramiczne, jedyną ich osłona jest smar, który był nakładany przy składaniu, model już pływał i na razie nie zauważyłem oznak korozji, niedawno rozebrałem całość do malowania, sama dławica była wypełniona olejem silnikowym 10W40 taki miałem pod ręką, same wały wykonane są ze stali nierdzewnej a dokładnie z prętów do spawania stali nierdzewnej. Wydaje mi się, że to powinno wystarczyć.
Pozdrawiam Darek
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Andrzej1 »

Witam

A co z połączeniem z silnikiem ? Nadal takie długie ? i dwa kardany ?

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Darek05
Posty: 60
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Darek05 »

Na razie nowego jeszcze nie zdążyłem zrobić - kadłub aktualnie jest malowany, jak wykonam to się pochwalę
Pozdrawiam Darek
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Andrzej1 »

No to szczekam. :)

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
rychenko
Posty: 681
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: rychenko »

Andrzejku z tymi łożyskami to nie będzie tak źle, spokojnie wytrzymają mam ślizg który katuję dość intensywnie w sezonie nie ma na wale łożysk ceramicznych i dają radę . Moje zdanie w kwestii drgań u Darka jest takie ze wystarczy przedłużyć wały na tyle aby wyeliminować ten jeden kardan który jest bezpośrednio za dławicą i łoże silników ustawić wyżej i pod takim samym kątem jakim wychodzi wał .
Pozdrawiam Ryszard
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Andrzej1 »

rychenko napisał:
Andrzejku z tymi łożyskami to nie będzie tak źle, spokojnie wytrzymają mam ślizg który katuję dość intensywnie w sezonie nie ma na wale łożysk ceramicznych i dają radę . Moje zdanie w kwestii drgań u Darka jest takie ze wystarczy przedłużyć wały na tyle aby wyeliminować ten jeden kardan który jest bezpośrednio za dławicą i łoże silników ustawić wyżej i pod takim samym kątem jakim wychodzi wał .


Co do łożysk - nie mam doświadczeń innych niż pralki automatyczne.
A tam było z wodą zawsze źle. I u siebie się boję. Ten strach jest odzwierciedlany w moich postach.
Co do łożyskowania jestem z Tobą zgodny w całej rozciągłości, choć wydaje mi się, że wystarczy przesunąć silniki tak, aby wyeliminować przedłużkę i jeden kardan. To powinno wyeliminować lub, przynajmniej, bardzo ograniczyć drgania. Jeżeli nie jest to możliwe (przesunięcie silników), to należy łożyskować przedłużkę przy obu kardanach (pomiędzy kardanami) łożyska nie muszą być kulkowe - mogą być ślizgowe na teflonie. Ale jeżeli pozostałe są toczne, to te też nie powinny być dużo gorsze.
Wybór i tak należy do Konstruktora a nim bezsprzecznie jest Darek.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Darek05
Posty: 60
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Darek05 »

Teraz mogę powiedzieć, że rozwiązałem problem drgań, napęd zachowuje się dużo ciszej, sprawdziłem również głębokość zanurzenia i wyszło, że jest "juz" na poziomie linii wodnej, z tym nic juz nie da się więcej zrobić.
Zdjęcie wewnątrz pokazuje wykonane od nowa napęd i wypatroszone kable, ponieważ zdążyło mi już paść jedno serwo - drgający ster kierunku, początkowo myślałem, że coś dziwnego dzieje się z moja apką, później podejrzewałem przedłużacz.
Trochę mordowałem się z malowaniem, miałem problem z równomiernym kryciem a dokładnie robił mi się baranek na dnie i pokładzie, które były malowane farbami Humbrol mat, wyszła strasznie szorstka powierzchnia, po tych przejściach burty były już malowane farbą w sprayu, nie mam pewności czy ciśnienie na wyjściu z kompresora nie było za duże, ustawione miałem na 2 Bary
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam Darek
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Wielozadaniowy kuter klasy DARK

Post autor: Andrzej1 »

Darek05 napisał:
Teraz mogę powiedzieć, że rozwiązałem problem drgań, napęd zachowuje się dużo ciszej, sprawdziłem również głębokość zanurzenia i wyszło, że jest "juz" na poziomie linii wodnej, z tym nic juz nie da się więcej zrobić. ...


Twoja radość jest moją radością.
Ale czy smarownice aby nie są za długie ( będą drgały) ? I wreszcie "patrzą" niezupełnie w stronę otworu inspekcyjnego.
Będzie kłopot z ich obsługą. Może wał się da jeszcze trochę obrócić ( albo smarownice nagiąć) .
Z ukłonami
Andrzej Korycki
ODPOWIEDZ