Dziś w końcu udało mi się dokończyć plandekę na szalupę i mogę pokazać jak to w całości wygląda , szalupa jak widać kopyto z klocków z brzozy, oklejone paskami forniru i zakołkowane drutem mosiężnym 0,5mm , całość jest pomalowana pokostem i tak już pozostanie , w początkowej wersji plandeka miała być szyta ale po 3 próbach moje zdolności krawieckie okazały się bez nadziejne i nie mogłem patrzeć na to wiec zdecydowałem się w końcu na klejenie , moim zdaniem wygląda to o wiele lepiej gdyż szycie krawędzi nawet najmniejszym ściegiem maszynowym wyglądało nie realistycznie do tej skali .
Ps. Zaatakowali mnie od razu trociniarce

