Witam wszystkich. Po dłuższej przerwie postanowiłem zabrać się powoli do pracy. Z racji tego że miałem już kontakt z żaglowcami S-F i dżonką postanowiłem wykonać coś bardziej współczesnego.;) Padło na parowy holownik Hotspur z wydawnictwa Modelarstwo Okrętowe nr 18 (5/2008)
Screen jednostki:
Wręgi wycięte i już naklejone.
Pewnie następny wpis za tydzień. Koniec roku szkolnego się zbliża. ;)
Pozdrawiam B)
Witaj
Wybrałeś fajny model podobają mi się takie „pokraki”:P tym bardziej będę kibicował Twojej relacji , jak wspomniał Rysiek szkoda ze nie budujesz go w wersji RC.
Powinieneś chyba najpierw rozpracować szczeliny wręg i stępki.
Oraz ewentualne wzmocnienia poprzeczne.
Po wycięciu będzie to trudniejsze i niezbyt dokładne.
Osobiście robiąc powiększony model z Shipyardu, gdzie wszystko jest już rozpracowane,
niezbędne były jednak dokładne opracowania graficzne.
Chyba, że robisz jakąś swoją metodą.
Witam. Po bardzo długiej przerwie (wakacje;) a potem szkoła) i względnego nie róbstwa wróciłem do dalszej pracy nad modelem.;)
Panie Romku jeżeli chodzi o rozmieszczenie nacięci na wręgi to faktycznie zapomniałem o tym ale po tej uwadze zająłem się tym.
Boje się ze następny wpis może być za pół roku.:( Szkoła, matura się zbliża trzeba się uczuć. ;)
No cóż w wakacje dużo się działo;) , a później szkoła codzienne powroty o 17 18 nie ma niestety kiedy robić.:( Ale nie ma co się usprawiedliwiać. Mam jednak nadzieje, że się rozkręcę a po za tym nie wolno się śpieszyć;)