Siema,
Po tym jak bardzo zle wyszedl mi kadlub Bismarcka postanowilem go narazie odlozyc na bok i popracowac nad nadbudowkami. Blaszki w niektorych miejscach nie pasuja, trzeba je szlifowac i docinac, ogolnie to srednio mi idzie, caly czas sobie palce sklejam super glue hehe i w niektorych miejscach powyginalem relingi poprzez nieostroznosc. Jak juz mnie zacznie wkurzac sklejanie tych blaszek ( a powoli zaczyna=)) to wroce do pracy nad kadlubem,
pozdrawiam
Bismarck Hachette
- Smok_740
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Bismarck Hachette
Witaj Michal
Jakis czas temu popelnilem Bi-smarcka i z kadlubem mialem problemy. Z tego co widze nie zaimpregnowales surowego kadluba (CAPoN albo cus). Z doswiadczenia wiem ze nie wiem ile bys szpachli jednorazowo polozyl i tak po czasie on peknie (listewki pracuja caly czas kurcza sie i puchna).
Moje pierwsze szpachlowanie skonczylo sie calkowitym pozbyciem sie jej. Nastepny krokiem bylo "zywicowanie" (nie wyszlo bo cienki Bolek jestem). Final - 4- 5 warstw szpachli (cienkich warstewek) szpachli z wloknami i ostatnia warstewka normalnej szpachelki wykonczeniowej. Na samym poczatku oczywiscie z 3 malowania Caponem dopiero wtedy kadlub przestal wciagac cokolwiek mokrego czy oleistego. Ta metoda jak najbardziej sie sprawdza , Ponad rok czasu moj okrecik stoi w warunkach wysokiej wilgotnosci i nic nie peka. (gdzie w metodzie "grubo szpachli", kadlub popekal po 2 - 3 miesiacach"
Niestety wydawnictwo .........(nie bede wymawial tej nazwy) potraktowalo skladaczy jak .....ti cenzura ...... ale o tym to juz inna historia.
Polecam lekture ukonczonych relacji Bismarka. W swojej odnalazlem pare bledow w planach i opisalem problemy przy budowie (a podkreslam byl to tez moj pierwszy okret drewniany). Zerknij tam a oszczedzisz sobie kilku problemow.
Pozdrawiam
Smoczny
Jakis czas temu popelnilem Bi-smarcka i z kadlubem mialem problemy. Z tego co widze nie zaimpregnowales surowego kadluba (CAPoN albo cus). Z doswiadczenia wiem ze nie wiem ile bys szpachli jednorazowo polozyl i tak po czasie on peknie (listewki pracuja caly czas kurcza sie i puchna).
Moje pierwsze szpachlowanie skonczylo sie calkowitym pozbyciem sie jej. Nastepny krokiem bylo "zywicowanie" (nie wyszlo bo cienki Bolek jestem). Final - 4- 5 warstw szpachli (cienkich warstewek) szpachli z wloknami i ostatnia warstewka normalnej szpachelki wykonczeniowej. Na samym poczatku oczywiscie z 3 malowania Caponem dopiero wtedy kadlub przestal wciagac cokolwiek mokrego czy oleistego. Ta metoda jak najbardziej sie sprawdza , Ponad rok czasu moj okrecik stoi w warunkach wysokiej wilgotnosci i nic nie peka. (gdzie w metodzie "grubo szpachli", kadlub popekal po 2 - 3 miesiacach"
Niestety wydawnictwo .........(nie bede wymawial tej nazwy) potraktowalo skladaczy jak .....ti cenzura ...... ale o tym to juz inna historia.
Polecam lekture ukonczonych relacji Bismarka. W swojej odnalazlem pare bledow w planach i opisalem problemy przy budowie (a podkreslam byl to tez moj pierwszy okret drewniany). Zerknij tam a oszczedzisz sobie kilku problemow.
Pozdrawiam
Smoczny
W porcie
DKM "BISMARCK" 1/200
W stoczni
ALBATROS 1/55 - Constructo -a ze 45% - zawieszona do czasu wyzdrowienia :(
W kolejce: Santissima Trinidad 1/90 DeAgostini
CSS "Alabama" RC 1/48 - wlasny wyrob (mam nadzieje)
DKM "BISMARCK" 1/200
W stoczni
ALBATROS 1/55 - Constructo -a ze 45% - zawieszona do czasu wyzdrowienia :(
W kolejce: Santissima Trinidad 1/90 DeAgostini
CSS "Alabama" RC 1/48 - wlasny wyrob (mam nadzieje)
- Michal87
- Posty: 28
- Rejestracja: 18 sie 2011, 16:40
Re: Bismarck Hachette
Witaj Smoku,
dzieki wielkie za rade, obejrzalem juz kilka relacji z budowy tego modelu, no coz niektorzy zlozyli go jak klocki lego a niektorzy mieli z nim sporo problemow tak jak ja. Spodziewalem sie czegos wiecej od wydawnictwa, bo w koncu model nie jest tani, ale coz nikt za mnie go nie sklei takze jakos musze go poskladac do konca.
Jak skonczylem poszywac kadlub to zalalem go od srodka wikolem, a pozniej jak skonczylem drugie poszycie to uzylem lakieru bezbarwnego w sprayu, 3 warswy, pozniej szpachla ( dosc sporo) i szlif, i znowu, i znowu takze nie chce juz dalej szlifowac bo sie boje ze razem ze szpachla zaraz zejdzie cale drugie poszycie.
Teraz widzialem ze reklamuja HMS Hood z tego samego wydawnictwa, na pewno sobie odpuszcze, taniej i lepiej z kartonu
dzieki wielkie za rade, obejrzalem juz kilka relacji z budowy tego modelu, no coz niektorzy zlozyli go jak klocki lego a niektorzy mieli z nim sporo problemow tak jak ja. Spodziewalem sie czegos wiecej od wydawnictwa, bo w koncu model nie jest tani, ale coz nikt za mnie go nie sklei takze jakos musze go poskladac do konca.
Jak skonczylem poszywac kadlub to zalalem go od srodka wikolem, a pozniej jak skonczylem drugie poszycie to uzylem lakieru bezbarwnego w sprayu, 3 warswy, pozniej szpachla ( dosc sporo) i szlif, i znowu, i znowu takze nie chce juz dalej szlifowac bo sie boje ze razem ze szpachla zaraz zejdzie cale drugie poszycie.
Teraz widzialem ze reklamuja HMS Hood z tego samego wydawnictwa, na pewno sobie odpuszcze, taniej i lepiej z kartonu
- Michal87
- Posty: 28
- Rejestracja: 18 sie 2011, 16:40
Re: Bismarck Hachette
Witam po przerwie spowodowanej brakiem aparatu na kilka tygodni (dluga i nieciekawa historia), przerwy w budowie natomiast nie robilem, w kazdej wolnej chwili cos tam przy modelu pracuje choc z czasem jest kiepsko jak sie pracuje samemu na swoje utrzymanie =(
Bardzo wiele klopotow mialem z oklejaniem wiez blaszkami, ciezko bylo z dopasowaniem i samym klejeniem, nie wiem czy trafilem na jakis dziwny super glue ale nie chcial sklejac blaszek z drewnianym szkieletem, natomiast moje palce sklejal niezliczona ilosc razy, w efekcie widac szpary z ktorymi mam zamiar sie jakos uporac, narazie to co widac na zdjeciu pomalowane podkladem:
oraz na koniec pozwole sobie zaprezentowac taki oto zestawik ktory nabylem zeby caly ten model ladnie na koniec pomalowac choc musze przyznac ze nie mam duzego doswiadczenia z malowaniem aerografem, zestaw byl po bardzo okazyjnej cenie na ebay'u, zaplacilem za wszystko 70 funtow czyli jakies 250-280zl, jest tego wiecej i koles chyba tez wysyla do PL takze jakby ktos byl zainteresowany to moge poslac link do aukcji,
pozdrawiam
Bardzo wiele klopotow mialem z oklejaniem wiez blaszkami, ciezko bylo z dopasowaniem i samym klejeniem, nie wiem czy trafilem na jakis dziwny super glue ale nie chcial sklejac blaszek z drewnianym szkieletem, natomiast moje palce sklejal niezliczona ilosc razy, w efekcie widac szpary z ktorymi mam zamiar sie jakos uporac, narazie to co widac na zdjeciu pomalowane podkladem:
oraz na koniec pozwole sobie zaprezentowac taki oto zestawik ktory nabylem zeby caly ten model ladnie na koniec pomalowac choc musze przyznac ze nie mam duzego doswiadczenia z malowaniem aerografem, zestaw byl po bardzo okazyjnej cenie na ebay'u, zaplacilem za wszystko 70 funtow czyli jakies 250-280zl, jest tego wiecej i koles chyba tez wysyla do PL takze jakby ktos byl zainteresowany to moge poslac link do aukcji,
pozdrawiam
- okram
- Posty: 124
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Bismarck Hachette
Zestaw nie jest za dobry, ale już kupiłeś (( Szkoda, że wcześniej się nie zapytałeś a na pewno coś byśmy doradzili. Sprężarka nie ma zbiornika wyrównawczego z tego co widzę więc będzie pracować on stop ((. Aerografy też niezbyt dobre, pewnie ktos teraz zaraz napisze, że dla początkującego starczą. Nie prawda dobry sprzęt markowy, ale najsłabszy model bije to, a nie jest dużo droższy. Zabawa za to dużo fajniejsza. Mniejsze problemy z czyszczeniem i fajniej się maluje mniej problemów.
- Michal87
- Posty: 28
- Rejestracja: 18 sie 2011, 16:40
Re: Bismarck Hachette
Witam po dlugiej przerwie,
Zwracam sie o pomoc do modelarzy ktorzy ukonczyli ten model a wiem ze jest Was kilku oraz do tych modelarzy bardziej doswiadczonych, otoz jestem na etapie malowania kadluba, rozpoczalem od dna, tutaj wydawnictwo podaje jako kolor RAL 8012 RED BROWN, zakupilem w sklepie modelarskim odpowiednik tego koloru farbke TAMIYA XF-64 RED BROWN, oto jak wyszlo po pierwszej warstwie farby:
I tu mam pytanie, czy to jest odpowiedni kolor?? dla mnie troche za bardzo podchodzi po braz a na obrazkach w instrukcji wyglada to raczej na kolor ciemno czerwony, z gory dzieki za pomoc,
pozdrawiam
Zwracam sie o pomoc do modelarzy ktorzy ukonczyli ten model a wiem ze jest Was kilku oraz do tych modelarzy bardziej doswiadczonych, otoz jestem na etapie malowania kadluba, rozpoczalem od dna, tutaj wydawnictwo podaje jako kolor RAL 8012 RED BROWN, zakupilem w sklepie modelarskim odpowiednik tego koloru farbke TAMIYA XF-64 RED BROWN, oto jak wyszlo po pierwszej warstwie farby:
I tu mam pytanie, czy to jest odpowiedni kolor?? dla mnie troche za bardzo podchodzi po braz a na obrazkach w instrukcji wyglada to raczej na kolor ciemno czerwony, z gory dzieki za pomoc,
pozdrawiam
- pose
- Posty: 40
- Rejestracja: 29 sie 2011, 22:44
Re: Bismarck Hachette
Witam
Też jestem " szczęśliwym " posiadaczem Bismarcka z tej kolekcji...
Jestem obecnie na 106 numerze. Kleje drugi hangar.
Pozdrawiam Tomek
Też jestem " szczęśliwym " posiadaczem Bismarcka z tej kolekcji...
Jestem obecnie na 106 numerze. Kleje drugi hangar.
Pozdrawiam Tomek
- Michal87
- Posty: 28
- Rejestracja: 18 sie 2011, 16:40
Re: Bismarck Hachette
podpowie mi ktos na temat tego koloru poszycia? plz?
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Bismarck Hachette
jeśli w instrukcj napisali, że ma być RAL 8012 to powinieneś szukać czegoś, co podobnie wygląda, a nie się nazywa. na tej stronie dobierzesz odpowiednik. w kolumnie po lewej klikasz na RAL, znajdujesz numer, każesz szukać kolorów podobnych.
mi wyszło, że tamijowski odpowiednik to "Tamiya 81033, X33, Bronze". różnica jest widoczna.
mi wyszło, że tamijowski odpowiednik to "Tamiya 81033, X33, Bronze". różnica jest widoczna.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- icemen82
- Posty: 30
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Bismarck Hachette
Witam
Smok w swoim Bismarcku użył koloru TS 33 Dull Red z palety Tamiya. Farby w kodzie RAL z numerami 8xxx to brązy czerwienie to 3xxx. Ten twój kolor wygląda na rdzawy bardziej, niż czerwony.
Pozdrawiam
Smok w swoim Bismarcku użył koloru TS 33 Dull Red z palety Tamiya. Farby w kodzie RAL z numerami 8xxx to brązy czerwienie to 3xxx. Ten twój kolor wygląda na rdzawy bardziej, niż czerwony.
Pozdrawiam