USS ENGLAND 1:100

Relacje z budowy tych jednostek
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
safa_pl
Posty: 1
Rejestracja: 01 sie 2012, 12:07

USS ENGLAND 1:100

Post autor: safa_pl »

Nie jest tajemnicą to co robię w swojej stoczni :)
Obrazek
USS England (DE-635)
Wyporność 1400 ts (standardowa)1740 ts (pełna)
Długość 93,3 m
Szerokość 11,1 m

Model budowany jest w skali 1:100
Szacowana wyporność modelu ~1,5 kg
Długość - 93 cm
Szerokość - 11 cm

Od bardzo długiego czasu przygotowywałem się do wykonania swojego pierwszego modelu.
Wszystko zaczęło się od pewnej gry która pochłonęła mnie na długo. Zainteresowałem się tym żelastwem które pływało w okresie obu wojen światowych i wpadłem na pomysł, że miło byłoby spędzić czas dowodząc okrętem nad jeziorem zamiast przed ekranem.

Pierwsza wersja szkieletu okazała się być całkowitą klapą. Drugą wykonałem z innych planów z kartonu w celu sprawdzenia czy elementy do siebie pasują. Po kosmetycznej poprawce przygotowałem szkielet z polistyrenu, nad poszyciem którego właśnie się głowię.

Plan na najbliższy wolny czas to nawycinać pasków z HIPS, sprawdzić słuszność obliczeń wyporności poprzez zanurzenie i poskładać elektronikę do kupy.
Niestety z powodu trwających zmagań sesyjnych zdawanie relacji może ulec opóźnieniu ;)
Załączniki
szkielet.1
szkielet.1
szkielet.2
szkielet.2
Awatar użytkownika
rychenko
Posty: 681
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: USS ENGLAND 1:100

Post autor: rychenko »

Witam
Szkielecik ładny nie wiem nad czym się tak zastanawiasz ciąć paski i obklejać , ale widzę jeden problem z tym szkieletem jak to ma być model RC to musisz mieć „dojście” do części rufowej a w tak przygotowanym szkielecie jaki obecnie masz to takiego dojścia nie ma i będzie problem z mocowaniem sterów i cięgien do nich .
Pozdrawiam Ryszard
Awatar użytkownika
safa_pl
Posty: 1
Rejestracja: 01 sie 2012, 12:07

Re: USS ENGLAND 1:100

Post autor: safa_pl »

Wakacje mają się ku końcowi, było trochę podróży, trochę leniuchowania, były egzaminy i egzaminy jeszcze mnie czekają.
W międzyczasie pobawiłem się z HIPSem. Najpierw zwalczałem go nożykiem, co nie przyniosło ciekawego efektu ze względu na pływanie ostrza i suwanie linijki. Może ciamajda ze mnie, że tak nie potrafię ale uznałem za stosowne znalezienie wygodniejszej metody. Udało mi się wysępić gilotynę introligatorską, na której cięcie szło już szybko i po prostej. Na dostępnym egzemplarzu nie można było ustawić ogranicznika na żądaną szerokość. Mimo to nakroiłem pewną ilość pasków i przystąpiłem do naklejania ich na szkielet.
Powoli zbliżam się do tematu szpachlowania, za radą kolegi @jeskom planuję użyć szpachli z włóknem szklanym jako wypełnienie zgrubne a następnie dopieścić powierzchnię szpachlówką wykończeniową.
@Rychenko, według planów osie sterów znajdować się będą między ostatnią wręgą szkieletu a pawężem. Myślę, że otwór wycięty w podłużnicy załatwi sprawę dostępu. Jeśli nie, to i tak rufa jest na razie dobrze dostępna w celu zmodyfikowania konstrukcji.
Mam takie pytania:
Jakie są dopuszczalne odchylenia od wymiarów z dokumentacji dla modelu w takiej skali?
Czy standardowo skalowane stery spełnią swoje zadanie, czy powinny być nieco większe?


Oficjalne podziękowania dla @jeskom za radę, korzystając z dostępu do garażu poskładałem sobie tego typu rzezak:
Załączniki
Spodziewam się poprawy jakości cięcia plastików :)
Spodziewam się poprawy jakości cięcia plastików :)
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2013, 12:27 przez safa_pl, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jeskom
Posty: 269
Rejestracja: 26 paź 2011, 23:07

Re: USS ENGLAND 1:100

Post autor: jeskom »

safa_pl używasz urządzenia z trocin do cięcia polistyrenu?...wstyd :D
zrób sobie z polistyrenu to urządzonko hehehe :D...

pamiętaj aby naklejać paski na wręgi "na zakładkę", ja tego z początku nie zrobiłem i zrywałem całość.
Awatar użytkownika
safa_pl
Posty: 1
Rejestracja: 01 sie 2012, 12:07

Re: USS ENGLAND 1:100

Post autor: safa_pl »

Oklejanie listewkami ma się ku końcowi, niestety brakuje aparatu co by pokazać jak przebiegało.
Zdecydowałem się kleić od linii stępki symetrycznie po obu stronach, oraz równocześnie od burt do stępki. W miejscu gdzie listwy zaczęły się zbiegać musiałem bawić się w wycinanie klinów i niezłe puzzle wyszły.
Myślę, że następny kadłub będę oklejał od stępki do burt, wtedy na całej szerokości poszycia wszystko będzie układało się równolegle.
Od szpachlowania dzieli mnie już tylko uformowanie dzioba i rufy oraz przymiarka wałów śrub napędowych.
ODPOWIEDZ