Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Jacht holenderski 1:48 - Strona 2
Strona 2 z 5

Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 14 kwie 2007, 21:59
autor: oksal
Powiem krótko: To jest to czego nie ma we współczesnych jednostkach, modelach plastykowych etc. Będziesz mistrzem
Edit:
Dla mnie już jesteś. Bardzo doceniam Twoją pracę a bioręc pod uwagę Twój wiek tym bardziej .. Myśle ze Mirek podziela moje zdanie. Jak by nie było wielu chłopakom przyczepił "skrzydła"

Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 15 kwie 2007, 12:18
autor: Adam Korobacz
o raju!:ohmy: mocne słowa ;)
dziękuje za miłe słowa, ale co do swojego mistrzostwa to ja nie mam złudzeń :) :lol:
mistrzami są ci, którzy latami dzióbią jeden model, odtwarzając każdy detal konstrukcji, nawet te niewidoczne, a potem stawiają gotowy statek na kominek i martwią sie, ze nie maja nic do roboty :P

ja zaś staram sie podpatrywać rozwiązania innych, sam trochę eksperymentuje i jakoś po minimalnych kosztach probuje sklecić coś w miarę wyglądającego. :blush:

pozdrawiam!

Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 20 kwie 2007, 18:42
autor: Adam Korobacz
hej czesc!
znow mam aparat, wiec aktualny stan. doszly elementy luków, zrobione z listewek sosnowych i zabejcowanych orzechem;
poza tym burty jak widac, wzmocnione kartonem 1 mm. teraz bawie sie w docinanie i szlifowanie fornirowych paseczkow szerokosci 4 mm w odpowiednie luki ;) nie jest latwo, wiec wole nie myslec jakie jaja sa z grubymi listwami ;p
aha, podbarwilem bejca jeszcze miejsca na pokladzie gdzie czyszczenie nie bylo za bardzo mozliwe, zobaczymy jak to wyjdzie w calosci...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pozdrawiam

Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 21 kwie 2007, 23:21
autor: oksal
Adam Korobacz napisał:
podbarwilem bejca jeszcze miejsca na pokladzie gdzie czyszczenie nie bylo za bardzo mozliwe, zobaczymy jak to wyjdzie w calosci...


Cześć
Nie masz co się martwić. Efekt świetny a pomysł to zaadoptuję do następnego żaglowca

Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 22 kwie 2007, 09:34
autor: mirek
Bardzo efektownie ci to podbarwienie bejcą wyszło
Kurcze człowiek całe życie sie uczy i trzeba sobie zapamiętać tą metodę bejcowania
Z grubszymi listwami nie jest tak tragicznie można je wyginać na tysiące sposobów , a moim zdaniem oklejanie fornirem wbrew pozorom jest trudniejsze

Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 22 kwie 2007, 13:24
autor: Adam Korobacz
skoro tak to dopisze jeszcze, zenajlepiej do takiego bejcowania uzywac pedzla o twardym wlosiu i tak jak w metodzie "suchego pedzla" przed malowaniem wytrzec nadmiar bejcy np. w szmatke ;)

nastepny model bedzie z listew hehe

dzieki i pozdrawiam adam!

Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 22 kwie 2007, 18:44
autor: JurekBin
Adaś,

mnie się bardzo podoba. Pewnie któregoś dnia też zrobię coś fornirowo-kartonowego.

Pozdrawiam
Jurek

O:Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 25 wrz 2007, 12:39
autor: Adam Korobacz
witam wszystkich! :)
po krotkiej przerwie :blush: nieśmiało powracam z moimi wypocinami. aktualnie jestem na etapie szpachlowania, szlifowania, szpachlowania, szlifowania itd. podwodnej części kadłuba.
przy okazji cos tam myślę troszkę jak wyposażyć kabinę.
pozdrawiam adam

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

O:Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 25 wrz 2007, 12:46
autor: marten_kuna
Czy ktoś może mi wyjaśnić przeznaczenie tych dwóch sympatycznych otworów w ławce w kabinie rufowej?
Bo mam jakieś dziwne WC skojarzenia!;)

O:Odp:Jacht holenderski XVIII w. 1:48

: 25 wrz 2007, 18:49
autor: oksal
Prawie jak w kawale : tatuś do synka: struny ci kupie jak sie grać nauczysz:)
Adaś wyrwij jakieś blondynce włosa i na struny go przerób...będzie pamiątka po pannie:) lub przyszłej żonie serducho mocniej będzie bić przy tym Holendrze:) Super pomysł z tym instrumentem. No i jachcik będzie świetny. Klamka z zamkiem:whistle: :whistle: