Mayflower pierwszy model

[syso1]

Zbyszek napisał:

Ja do tej jak to nazwałeś padaczki mam założony frez 1mm 80mm i śmiga jak ta lala. Oczywiście przy większych grubościach materiału trzeba zwolnić z podawaniem. Niestety oryginalny stolik który był przy niej nie spełniaj moich wymogów więc dorobiłem inny blat. Nie zamienił bym tej maszynki na proxxona.

Zbyszek twój frez jle ma zębów

[Emilius]

Powinien mieć 62
http://sklepnarzedziowy.pl/
zobacz frezy piłkowe

[syso1]

Witam. Powoli zaczynam brać się za wklejanie pokładów i przymiarek do poszycia. Zacząłem od listw odbojowych, po dwie z każdej burty. W sumie ten galeon ma 4 na każdej burcie lecz ja dałem na razie po dwie sztuki, listewki są tymczasowe, przyczepione(przybite na gwoździki). Zacząłem od tych listewek z tego względu żeby w miarę dokładnie rozmieścić otwory furt działowych, no a potem pomogą w układaniu poszycia.



nie obyło się bez błędów trochę krzywo przyklejłem wspornik będę musiał to poprawić
[img]http://www.koga.net.pl/images/old_forum/dkad_[800x600].jpg[/img]
Ramki furt wyciąłem z forniru olchowego i skleiłem od szablonów z tektury 2mm.

Teraz biorę się za wycinanie kila, o tym wkrótce
Pozd. Krzysiek

[Zbyszek]

No nie podam ci ilości ząbków bo nie mam maszyny pod ręką, ale tak to wygląda z małą przeróbką. Stolik mocowany 2 oryginalnymi śrubami do obudowy.

[syso1]

Zbyszek napisał:
[quote]No nie podam ci ilości ząbków bo nie mam maszyny pod ręką, ale tak to wygląda z małą przeróbką. Stolik mocowany 2 oryginalnymi śrubami do obudowy.

Zbyszek na początku też tak chciałem zrobić przykręcić stolik do podstawy, chyba tak zrobię.
Ta maszynka jest ok. wczoraj pocięła mi listewkę 4x4 mm równiuteńko na pół.
Dzięki i pozdrawiam.
Ps : http://sklepnarzedziowy.pl/ duży wybór od a do z

[syso1]

Witam wszystkich, u mnie 35 st.c . W stoczni na poddaszu jeszcze cieplej nie idzie robić, zimny żubr po paru minutach robi się ciępły. Okleiłem fornirem olchowym wnętrze pod gretingiem , dokleiłem sosnowe wsporniki pod pokład główny.

Następnie wyciąłem listewkę 6x4mm pod kil niżej przedstawioną na zdjęciu piłką(to już ostateczna przeróbka. Blat z półeczki mocowana do obudowy plus dwie śruby)

[img size=800]

W międzyczasie wykonałem swoją pierwszą pompę zezową. Pompa zrobiłem z drewnianego kołeczka do mebli który u góry zpiłowałem pilnikiem a następnie okleiłem paskami forniru. Okucia tego elementu zrobiłem z tektury pomalowanej czarnym markerem( nie mogłem nigdzie kupić browara w żelazne puszce, chyba wycofali Fe). Całość pomalowałem bejcą rustykalną ciemny orzech




Pozdrawiam wszystkich Krzysiek.

[syso1]

Witam wszystkich. Dżonka stoi gotowa za za szkłem na regale a ja robię „moje kwiaty”. Jeszcze przed dżonką zacząłem trochę go robić więc zamieszczam parę zdjęć. Na początku zacząłem poszycie, poszycie robię z listewek 3x2mm listewki zamawiałem u Mirka – krótko o listewkach, listewki żeby miały cztery kółka nazywały by się porsche. Ciężka sprawa z tym poszyciem na zdjęciach wydaje się to proste gorzej robić w realu ale jakoś to pokonam uda mi się zamknąć to wszystko. Chwilowo zakończyłem poszycie , robię pokłady w międzyczasie pomyśle o zakończeniu poszycia. Dziś przyszła zamówiona multiszlifierka z akcesoriami to trochę wygodniej będzie się robiło. Dziś pociąłem listewki na pokład materiał –obłóg brzoza 2mm, smołowanie będę robił z czarnego papieru. Słaby ze mnie pisarz pozdr. Krzysiek.

[syso1]

Witam wszystkich, mam małe pytanie - czy taki układ gwoździ(fot) na pokładzie jest prawidłowy?

[stefan]

Witam wszystkich, mam małe pytanie - czy taki układ gwoździ(fot) na pokładzie jest prawidłowy?

Trudno powiedziec, trzeba mieć plany. Układ gwoździ wynika z tego, w którym miejscu pod deską znajduje sie pokładnik. Deski były przecież przybijane do pokładnika, nie łączone w powietrzu np. kawałkiem sklejki od spodu

[syso1]

Witam wszystkich.
Zacząłem pokład, listewki 3mm a między nimi czarny papier ta metoda jest ok. Pokład będzie ze spadkiem tak jak powinno być w oryginale - skorzystałem z programu Adama w którym podaje się długość pokładu w danym miejscu a drukara drukuję gotowy łuk, dobra rzecz nie trzeba tańcować z cyrklem. Trochę miałem przebłysków z pasowaniem pokładu na śródokręciu, z jednej strony przybrakło mi 2mm- pokład nie zgrywał się z burtą musiałem zerwać 3 górne listwy poszycia i przeszlifować – i jest ok. Niestety pokłady nie wyszły tak jak chciałem zrobię je jeszcze raz. Muszę kupić jakiś lakier bezbarwny matowy żeby nie ściemniał mi tak ostro drewna jak pokost.
PS. Nie posiada ktoś z was planik działa okrętowego to tej łajby autor planów pominął ten element?
Szukałem w sieci ale trudno znaleźć. Pozd. Krzysiek