GPM ROMA 1:200

[grzegorz75]

Ale po co ? Wystarczy staranie wycinać części .... Jakieś żywice , szpachle ?

Po pierwsze - po co tak skomplikowany , trudny i duży model na początek - bo z tego co widzę jesteś modelarzem początkującym . Co roku zresztą .
Szalupy wyglądają koszmarnie. Po jakiego grzyba malujesz ten model ? . Panuje jakieś dziwne przekonanie , że braki warsztatowe znikną gdy się je zamaluje farbą .... Niestety nie i nawet zupełnie odwrotnie . Lepiej będzie wyglądała niechlujnie sklejona wycinankowa szalupa z wyretuszowanymi krawędziami kartonu , niż cała malowana niechlujnie sklejona . Dotyczy to oczywiście wszystkiego . Żeby malowany model kartonowy wyglądał zadowalająco , trzeba mieć już bardzo duże doświadczenie . Niestety farba po pomalowaniu modelu drastycznie eksponuje wszelkie najdrobniejsze niedoróbki , nie wspominając o tych większych . Pomijam już sprawę Twojej techniki malowania.

Generalnie wszystko co robisz , robisz tak , by uzyskać jak najgorszy efekt końcowy . Zupełnie nie wiem w jakim celu .

[sina2]

grzegorz75 napisał:

Ale po co ? Wystarczy staranie wycinać części .... Jakieś żywice , szpachle ?

.

dróg do celu prowadzi wiele,
można dobrze wyciąć , dokładnie i czysto skleić
można też wyrąbać siekierą , każdy robi jak mu pasuje
może akurat w tym przypadku efekt nie jest powalający, ale nie od razu Kraków zbudowano,
czas zweryfikuje

[robin]

Na wstępie tego postu chciałbym powiedzieć że nie mam na celu nikogo obrażać ani z nikim prowadzić wojny.

Koszmarne, okropne itd. itd. Ja rozumiem że na Kodze jest wysoki poziom, słyszałem nawet że jest to towarzystwo wzajemnej adoracji, ale mimo to zagościłem u Was i chciałbym sobie pod Waszym okiem skleić statek. Nie neguję krytyki bo sam dobrze wiem że szalupy nie są superastycznie wykonane, ale jeżeli ktoś mi piszę że szalupa jest koszmarna ( co uzgodnione zostało wcześniej ), a następnie że wszystko co robię robię żeby uzyskać jak najgorszy efekt to bardzo mi przykro, ale robię tak jak umiem i robię to dla siebie, żeby się nauczyć. Koledzy z modelarni mi powiedzieli jak poprosiłem ich o pomoc w paru detalach:
-Zrób Romę ...Nie wyjdzie Ci, trudno. Następny będzie lepszy. Następny Ci też nie wyjdzie to zrób coś jeszcze aż w końcu będziesz wyłapywał swoje błędy i będziesz robił dobrze modele.
Podejrzewam (choć oczywiście mogę się mylić) że wielu ma wielką uciechę że piszę nowe posty, że zakładam nową relację, ale tego też nie będę negował. Sam sobie wyrobiłem opinię
i teraz naważone piwo muszę wypić. Ale jeżeli czekają czy coś się wydarzy, jakaś kłótnia lub coś jeszcze innego to muszę ich zmartwić bo nic takiego nie będzie. Z Panem Romkiem doszliśmy do porozumienia i go przeprosiłem.
Chciałem raz jeszcze napisać że lepiej nie umiem i robię jak potrafię. Podejrzewam że skoro Wy robicie tak piękne żaglowce i inne statki to moja Roma kuje w oczy co poniektórych. Macie żaglowce, promy i inne jednostki pływające. Niektórzy mają samodzielnie od podstaw porobione statki w RC i jak patrze na to wszystko to oczu nie mogę oderwać. A moja Roma dla co poniektórych może być zlepkiem kartonu, jakichś klei i farb a dla mnie będzie modelem kartonowym pancernika ROMA.


Mam nadzieję że nikogo nie uraziłem tym postem, jeżeli tak to z góry bardzo przepraszam. Piszę to bo nie chciałbym znowu odbierać tel od paru forumowiczów którzy przez tel próbowali zrównać mnie z błotem, jak to się stało ostatnim razem.

A co do budowy kontynuuje budowę nadbudówki.

[Jarek]

Michał, Kim Ty jesteś z zawodu ? Gdzie pracujesz i co robisz w swojej pracy ?

[robin]

Kucharz, a czemu pytasz ?

[Jarek]

robin napisał:

Kucharz, a czemu pytasz ?

Chciałem wiedzieć, czy Twoja profesja ma charakter techniczny.

[robin]

Mam nadzieję że mój wcześniejszy post nie wywołał jakiegoś zniesmaczenia lub zamieszania wśród forumowiczów.

Wieczorem dam nowe zdjęcia nadbudówki.

[Tomasz_D]

robin napisał:

Mam nadzieję że mój wcześniejszy post nie wywołał jakiegoś zniesmaczenia lub zamieszania wśród forumowiczów.

Jasne że nie wywołał, teraz co najwyżej bardziej doświadczeni koledzy nie będą udzielali porad bo jak widać nie są potrzebne.

[robin]

Ehhhh ... ale ja w swoim poście nie pisałem nic, że jestem tak dobry albo coś z tych rzeczy żeby mi nie pomagano. Po prostu skoro wiem że szalupy mi nie wyszły to po co to powtarzać w "co drugim poście". Głównie o to mi chodziło. A co do rad to jestem na nie otwarty. Tylko że tych szalup już nie poprawie bo nie stać mnie na kupienie drugiego modelu żeby od nowa zrobić szalupy a skanów nie zrobiłem.

[Karrex]

Michał, nie jest to forum wzajemnej adoracji, bo takowe nie ma najmniejszego sensu.
Pokazujemy swoje modele, podpatrujemy jak robią inni, dostajemy odpowiedzi na swoje pytania,
uczymy się i dzielimy swoją wiedzą, staramy się zrobić model lepiej niż potrafimy.

Nie wszyscy mają zdolności manualne i robią jak potrafią.
Niech robią, nie zniechęcajmy, podpowiadajmy, pomagajmy
(jak chcemy, a jak nie chcemy, to nic nie piszmy).

Michał nie wdawaj się w dyskusje, wycinaj i klej (najlepiej jak potrafisz), z czasem nabierzesz wprawy,
rób zdjęcia (najlepiej jak potrafisz) i prowadź relacje, tak długo jak będzie Ci to sprawiało przyjemność.

PROSZĘ MODERATORA O USUNIĘCIE TEGO POSTU,
GDYŻ NIE WNOSI NIC DO RELACJI