IJN NAGATO 1:200-DOM BUMAGI
- tomo11
- Posty: 53
- Rejestracja: 15 lis 2015, 19:12
Re: IJN NAGATO 1:200-DOM BUMAGI
Pokłady już mam z jakiego drewna są wykonane to nie wiem (1post są zdjęcia) może sami rozpoznacie, kolor nawet mógł by zostać jedynie co to wzdłuż pokładu biegnie taki błyszczący pasek jak by sęk i głównie na tym by mi zależało by się tego pozbyć, czy są na to sposoby? Czy ten pokost lniany da mi oczekiwany efekt czy raczej tego się już nie usunie?
- Jarcio
- Posty: 94
- Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43
Re: IJN NAGATO 1:200-DOM BUMAGI
Nie jestem wprawdzie specjalistą od drewna, ale ze skromnego własnego doświadczenia do barwienia zalecałbym zwykłą bejcę. Problem z bejcą jest taki, że kolor drewna uzyskany po barwieniu będzie zależny zarówno od barwy samego drewna jak i kolorystyki samej bejcy. Z załączonych zdjęć trudno zorientować się na jakim drewnie wygrawerowane zostały pokłady do Nagato. W związku z tym trudno też odpowiedzieć, czy to drewno będzie chłonąć bejcę. Niektóre gatunki drewna słabo poddają się bejcowaniu. Dlatego, jeśli już rozpoczniesz proces bejcowania proponuję zacząć od tego fragmentu pokładu, który będzie przykryty nadbudówkami.
Bejcę proponuję nakładać za pomocą tamponu wykonanego z jakiejś bawełnianej szmatki. Według mnie, w ten sposób lepiej nakłada się bejcę na małych powierzchniach modelu. Używając tamponu można ją w miarę równomiernie rozprowadzać, a do tego łatwiej kontrolować ilość nakładanej bejcy. Proponuję zaraz po nałożeniu pierwszej warstwy bejcy przetrzeć pokład szmatką, tak aby usunąć jej nadmiar i wyrównać wybarwienie. Spowoduje to wprawdzie lekkie rozjaśnienie bejcowania, ale może też dać ciekawy efekt przetartego pokładu. Jeśli uznasz, że taki przetarty pokład jest zbyt jasny, możesz nałożyć drugą warstwę i kolejną, aż do uzyskania pożądanego efektu.
Jeśli chodzi o możliwość usunięcia tego ciemniejszego wybarwienia i wyrównania odcieni, to za pomocą bejcowania będzie to dość trudne do wykonania. Bejca nakładana na całość pokładu przyciemni bowiem jeszcze bardziej te fragmenty usłojenia, które są ciemniejsze. Chcąc tego uniknąć musiałbyś po pierwsze dobrać taki odcień bejcy, który byłby zbliżony kolorem do ciemniejszego usłojenia widocznego na pokładzie, a po drugie nakładać bejcę tylko na jaśniejsze części pokładu. Ten drugi etap jest według mnie najtrudniejszy, jeśli nie niewykonalny. Trudno będzie bowiem nałożyć ją tak, aby nie wsiąkała w ciemniejsze usłojenie.
Po bejcowaniu wypadałoby oczywiście polakierować pokład. Może być np. Capon. Unikaj natomiast wszelkich pokostów i olejów, bo będzie Ci trudno cokolwiek przykleić do pokładu. Aby przykleić coś do olejowanego lub pokostowanego pokładu będziesz musiał używać wyłącznie kleju typu superglue. O ile przy żaglowcach, które na pokładzie nie mają zbyt wielu elementów jest to wykonalne, o tyle nie wyobrażam sobie klejenia za pomocą superglue wszystkich nadbudówek i drobnego wyposażenia pokładu. Zatem oleje i pokosty według mnie odpadają.
Unikaj też wszelkiej lakierobejcy. Podczas nakładania jej na małe powierzchnie modelu trudniej jest zachować kontrolę nad prawidłowym jej rozprowadzaniem i równomiernym wybarwieniem drewna Nie da się też przecierać takiej lakierobejcy szmatką celem wyrównania nakładanego koloru (przynajmniej ja nie potrafię).
Bejcę proponuję nakładać za pomocą tamponu wykonanego z jakiejś bawełnianej szmatki. Według mnie, w ten sposób lepiej nakłada się bejcę na małych powierzchniach modelu. Używając tamponu można ją w miarę równomiernie rozprowadzać, a do tego łatwiej kontrolować ilość nakładanej bejcy. Proponuję zaraz po nałożeniu pierwszej warstwy bejcy przetrzeć pokład szmatką, tak aby usunąć jej nadmiar i wyrównać wybarwienie. Spowoduje to wprawdzie lekkie rozjaśnienie bejcowania, ale może też dać ciekawy efekt przetartego pokładu. Jeśli uznasz, że taki przetarty pokład jest zbyt jasny, możesz nałożyć drugą warstwę i kolejną, aż do uzyskania pożądanego efektu.
Jeśli chodzi o możliwość usunięcia tego ciemniejszego wybarwienia i wyrównania odcieni, to za pomocą bejcowania będzie to dość trudne do wykonania. Bejca nakładana na całość pokładu przyciemni bowiem jeszcze bardziej te fragmenty usłojenia, które są ciemniejsze. Chcąc tego uniknąć musiałbyś po pierwsze dobrać taki odcień bejcy, który byłby zbliżony kolorem do ciemniejszego usłojenia widocznego na pokładzie, a po drugie nakładać bejcę tylko na jaśniejsze części pokładu. Ten drugi etap jest według mnie najtrudniejszy, jeśli nie niewykonalny. Trudno będzie bowiem nałożyć ją tak, aby nie wsiąkała w ciemniejsze usłojenie.
Po bejcowaniu wypadałoby oczywiście polakierować pokład. Może być np. Capon. Unikaj natomiast wszelkich pokostów i olejów, bo będzie Ci trudno cokolwiek przykleić do pokładu. Aby przykleić coś do olejowanego lub pokostowanego pokładu będziesz musiał używać wyłącznie kleju typu superglue. O ile przy żaglowcach, które na pokładzie nie mają zbyt wielu elementów jest to wykonalne, o tyle nie wyobrażam sobie klejenia za pomocą superglue wszystkich nadbudówek i drobnego wyposażenia pokładu. Zatem oleje i pokosty według mnie odpadają.
Unikaj też wszelkiej lakierobejcy. Podczas nakładania jej na małe powierzchnie modelu trudniej jest zachować kontrolę nad prawidłowym jej rozprowadzaniem i równomiernym wybarwieniem drewna Nie da się też przecierać takiej lakierobejcy szmatką celem wyrównania nakładanego koloru (przynajmniej ja nie potrafię).
- tomo11
- Posty: 53
- Rejestracja: 15 lis 2015, 19:12
Re: IJN NAGATO 1:200-DOM BUMAGI
A czym mogę ewentualnie troszkę przyciemnić ten pokład?
- Jarcio
- Posty: 94
- Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43
Re: IJN NAGATO 1:200-DOM BUMAGI
Japońskie pokłady były wykonane z drewna tekowego, możesz zatem spróbować położyć jedną warstwę bejcy tekowej, co ważne, przetartej szmatką po jej nałożeniu. Ja przy Victory stosowałem bejcę firmy Colorit, była dostępna chyba w Castoramie. Poza tym każde lakierowanie lekko przyciemni kolor pokładu, ale nie tak jak bejca.
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: IJN NAGATO 1:200-DOM BUMAGI
A może poczytać tutaj :
http://www.mikromodele.fora.pl/okrety-s ... 68-90.html
Lub w innych relacjach Blacmana.
A dokładnie o Nagato jest tu :
http://www.mikromodele.fora.pl/okrety-s ... ,3615.html
Nie Blacman, ale też specjalista.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
http://www.mikromodele.fora.pl/okrety-s ... 68-90.html
Lub w innych relacjach Blacmana.
A dokładnie o Nagato jest tu :
http://www.mikromodele.fora.pl/okrety-s ... ,3615.html
Nie Blacman, ale też specjalista.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- tomo11
- Posty: 53
- Rejestracja: 15 lis 2015, 19:12
Re: IJN NAGATO 1:200-DOM BUMAGI
Kolejny etap który już za mną to przyklejenie pokładu drewnianego, zastanawiałem się czy przyklejać go teraz czy dopiero jak będą burty ale postanowiłem teraz bo łatwiej dopasować w razie czego burty do pokładu niż odwrotnie. Zastanawiam się jeszcze czy go czymś zaimpregnować tak by go troszkę zmatowić, tylko dalej nie wiem zbytnio czym, robiłem już kilka prób na pokładzie rezerwowym różnymi specyfikami ale żaden szału na mnie nie zrobił, kolor wydaje mi się dobry, choć zdjęcia mogą tego tak nie oddawać.
- tomo11
- Posty: 53
- Rejestracja: 15 lis 2015, 19:12
Re: IJN NAGATO 1:200-DOM BUMAGI
Kolejny etap przy którym mi troszkę zejdzie to burty nad którymi już troszkę nocy nie przespałem. Burty już kilka razy były na niektórych odcinkach zrywane by przykleić je jeszcze raz dlatego na razie burty idą strasznie powoli, w chwili obecnej psiknięte podkładem.