Tak jak obiecałem w przywitalni, pomimo niesprzyjającej modelowaniu aury, wrzucam relację z budowy mojego pierwszego okrętu.
Zdecydowałem się na początek na coś niezbyt dużego i pozornie nieskomplikowanego. Wybór padł na francuski luger Le Courieur z wycinanki Shipyardu.
Elementy kartonowe chcę w miarę możliwości uzupełniać fornirem oraz balsą. Na razie wykonałem szkielet oraz część fałszywego poszycia, trwają także prace nad pokładem, który chcę wykonać z listewki balsowej, ale o tym później.
Oto co udało mi się do tej pory wydłubać:



Pozdrawiam