Chciałbym miło wszystkich przywitać i krótko się przedstawić.
Jestem 30letnim kompletnym laikiem jeżeli chodzi o modelarstwo ale chciałbym korzystając z niesamowitej wiedzy członków kogi cosik zbudować.Z pełnym podziwem i szacunkiem dla was miło mi wstąpić w wasze szeregi.
witam
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:witam
chereo napisał:
Każdy z nas kiedyś takim również był.
Lecz wielu o tym zapomniało i aż chce się rzec " Nie panięta wół jak cielęciem był "
Witam serdecznie w społeczności kogi.
Na początek proponuję znaną już w całej Europie dżonkę
Jestem 30 letnim kompletnym laikiem jeżeli chodzi o modelarstwo ale chciałbym korzystając z niesamowitej wiedzy członków kogi cosik zbudować.
Każdy z nas kiedyś takim również był.
Lecz wielu o tym zapomniało i aż chce się rzec " Nie panięta wół jak cielęciem był "
Witam serdecznie w społeczności kogi.
Na początek proponuję znaną już w całej Europie dżonkę
Pozdrawiam Mirek Rybus
- chereo
- Posty: 3
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:witam
Dzięki za miłe przywitanie.Od paru tygodni uważnie przegladam wszelkie porady jakie tu zanajduje i pomału przygotowuje się do swojego pierwszego modelu.Po wielu za i przeciw wybrałem szkuner America.
Wiem ze lepiej było by zacząć od dżonki ale jakoś nie podobają mi się takie kształty.
America ma piękną linie (jestem wzrokowcem) i dlatego wybór padł na ten szkuner.
Mam już plany i materiał ale chce się jeszcze przygotować teoretycznie.
Mam pytanie jeżeli można, jak najlepiej przenieść plany na sklejke .Jezeli ktoś mógłby podsunąć mi dobry wypróbowany sposób.Z góry dziękuje
Wiem ze lepiej było by zacząć od dżonki ale jakoś nie podobają mi się takie kształty.
America ma piękną linie (jestem wzrokowcem) i dlatego wybór padł na ten szkuner.
Mam już plany i materiał ale chce się jeszcze przygotować teoretycznie.
Mam pytanie jeżeli można, jak najlepiej przenieść plany na sklejke .Jezeli ktoś mógłby podsunąć mi dobry wypróbowany sposób.Z góry dziękuje
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:witam
witam kolejnego maniaka!
ładna rzecz, ta America. kadłub jest dość smukły, więc poszycie nie powinno sprawić Ci większych kłopotów. detali też jest umiarkowana ilość, w miarę proste ożaglowanie. napisz jeszcze w jakiej skali chcesz to zbudować, z czego, na podstawie jakich planów i w ogóle.
aha, rysunek możesz przenieść albo bezpośrednio za pomocą kalki, albo przez wprasowanie żelazkiem obitki ksero (zrobionej na kalce, najlepiej).
*EDIT*
nie ma to jak skróty myślowe: "bezpośrednio za pomocą kalki" oznacza przerysowanie linii za pomocą ołówka i kalki tzw. ołówkowej albo maszynowej, "odbitka ksero na kalce" oznacza odbitkę ksero na kalce kreślarskiej. przepraszam za zamieszanie.
ładna rzecz, ta America. kadłub jest dość smukły, więc poszycie nie powinno sprawić Ci większych kłopotów. detali też jest umiarkowana ilość, w miarę proste ożaglowanie. napisz jeszcze w jakiej skali chcesz to zbudować, z czego, na podstawie jakich planów i w ogóle.
aha, rysunek możesz przenieść albo bezpośrednio za pomocą kalki, albo przez wprasowanie żelazkiem obitki ksero (zrobionej na kalce, najlepiej).
*EDIT*
nie ma to jak skróty myślowe: "bezpośrednio za pomocą kalki" oznacza przerysowanie linii za pomocą ołówka i kalki tzw. ołówkowej albo maszynowej, "odbitka ksero na kalce" oznacza odbitkę ksero na kalce kreślarskiej. przepraszam za zamieszanie.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- jaxa
- Posty: 518
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:witam
A TU jest sposób jak zrobić to z wydruku komputerowego :)
Dżonka jest bardzo prosta i zająć może tylko kilka dni, a jest wspaniałym ćwiczeniem na początek. Można nauczyć się obróbki materiału i w ogóle myślenia modelarskiego. Koszty takiej zabawy są minimalne, efekt powstaje szybko i nerwów wiele się nie traci. Na początek to najlepsze rozwiązanie.
Co prawda moja dżonka ugrzęzła, ale to raczej wina "pory monsunowej" jaka panuje na moich ziemiach ;)
Dżonka jest bardzo prosta i zająć może tylko kilka dni, a jest wspaniałym ćwiczeniem na początek. Można nauczyć się obróbki materiału i w ogóle myślenia modelarskiego. Koszty takiej zabawy są minimalne, efekt powstaje szybko i nerwów wiele się nie traci. Na początek to najlepsze rozwiązanie.
Co prawda moja dżonka ugrzęzła, ale to raczej wina "pory monsunowej" jaka panuje na moich ziemiach ;)
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:witam
Witaj
Myślę,że chodzi Ci o odwzorowanie na sklejce zarysu wręg a nie całych planów.Ja to robię w sposób najprościejszy z możliwych.Pod zeskanowane i wydrukowane w odpowiedniej skali wręgi podkładam kartkę papieru z drukarki z wyrysowaną twardym ołówkiem pionową linią którą orientuję według pionowej linii wręg.Ołówkiem odciskam zarys danej wręgi.Następnie wyrysowuję odciśniętą linię.Składam kartkę na pół.Dokładnie wycinam nożyczkami i mam lustrzane odbicie drugiej połowy.Tak postępuję z każdą wręgą.
Naklejam słabym klejem na sklejkę no i reszta wiadomo.Możesz zobaczyć to w mojej relacji 'Galeon 1610''
którą właśnie zacząłem.
Pozdrawiam.Kazimierz
Myślę,że chodzi Ci o odwzorowanie na sklejce zarysu wręg a nie całych planów.Ja to robię w sposób najprościejszy z możliwych.Pod zeskanowane i wydrukowane w odpowiedniej skali wręgi podkładam kartkę papieru z drukarki z wyrysowaną twardym ołówkiem pionową linią którą orientuję według pionowej linii wręg.Ołówkiem odciskam zarys danej wręgi.Następnie wyrysowuję odciśniętą linię.Składam kartkę na pół.Dokładnie wycinam nożyczkami i mam lustrzane odbicie drugiej połowy.Tak postępuję z każdą wręgą.
Naklejam słabym klejem na sklejkę no i reszta wiadomo.Możesz zobaczyć to w mojej relacji 'Galeon 1610''
którą właśnie zacząłem.
Pozdrawiam.Kazimierz