Odp:Powitanie
: 08 gru 2005, 22:12
Przez długi okres czasu tylko podglądałem, a teraz się rozpisałem. Przy okazji chcę się pochwalić. Przed chwilą zakończyłem próby wycinania listew na poszycie. W piwnicy przechawało mi się kilkanaście listew olchowych (z jednej strony profil ozdobny) sprzed 1992 roku (pozostałości po boazerii z przedpokoju). postanowiłem je wykorzystać na poszycie. Użyłem dwóch pilarek, jednej stołowej (stół o dł. 52 cm, piła fi 24 cm). Druga trudno nazwać pilarką - to takie dziwne urządzenie produkcji ZSRR tj, taka mała piła poiłączona z niby tokarką. Widziałem już to na forum tylko nie pamiętam na którym. Wynik okazał się rewelacyjny, przynajmniej dla mnie. Drewno posiada piękny kolor, jest bardzo suche, tylko chyba za mocno przyciskałem do "culagi" bo w kilku miejscach drewno się przypaliło prawie na czarno. Myślę jednak, że próbę należy uznać za pozytywną.
A teraz pozwolę sobie być niewidocznym przez dwa dni, bo tyle nie będzie mnie w domu:( .
Pozdrawiam
A teraz pozwolę sobie być niewidocznym przez dwa dni, bo tyle nie będzie mnie w domu:( .
Pozdrawiam