Witajcie

[KoValus]

Cześć, na imię mam Kamil, mam 27 lat i mieszkam w Krakowie. Modelarstwo w różnej formie towarzyszy mi od najmłodszych lat. Kleiłem już modele plastikowe i kartonowe, a obecnie moim głównym nurtem jest broń pancerna z plastiku.
Już od dawna chodziło mi po głowie, żeby zbudować jakiś żaglowiec z drewna. Niestety mam raczej skromny warsztat, do tego zdarza mi się mieć słomiany zapał, stąd odwlekanie decyzji.
Jednak w koncu się zdecydowałem, kupiłem fornir i zacząłem budować dżonkę. Jak skończę budować kadłub to pokażę efekt mojej pracy.

Pozdrawiam
Kamil

[RomekS]

Cześć Kamil.
Od razu widać, że miałeś do czynienia z modelami.
Nie zaczynasz od Victory.

[KoValus]

Hehe, no fakt:) Jak skończę dżonkę to zabiorę się za kolejny kartonowo-fornirowy model. Za Victory mógłbym się brać, gdybym miał już kilka okrętów ukończonych, tyle, że mi się on wogóle nie podoba.

[Jarek]

Witaj na pokładzie.
Jak widać modelarstwo to sposób na życie. Ktoś kto kiedyś coś tam robił po jakimś czasie wraca.
Mieszkasz w Krakowie i piszesz, że masz ograniczony warsztat. Jestem ciekawy jak to wygląda ? Mieszkasz w domu jednorodzinnym, czy w mieszkaniu w bloku ? Czy korzystasz z jakichś pracowni, czy wyłącznie w swoim mieszkaniu ?
Pytam, aby zrozumieć sytuację. Plastik można robić w mieszkaniu w bloku. Z drewnem już będą problemy.
Fajnie by było, abyś pokazał nam jakieś fotki Twoich prac, niekoniecznie związanych z marynistyką.

[KoValus]

Mieszkam w bloku, do warsztatu dostępu nie mam, ale z drugiej strony pokój mam całkiem duży, a bardziej uciążliwe dla innych prace mogę wykonywac w piwnicy. Z tym warsztatem, to bardziej chodziło mi, że nie mam narazie żadnych elektro narzędzi i nie wszystkie potrzebne ręczne narzędzia, więc będe je musiał powoli kompletować.

Tu kilka fotek moich modeli:
T-26


Carro Armato M13/40


Pt-76

[myszor]

W bloku z drewna też można jak się chce
viewtopic.php?f=7&t=34113&start=440

[KoValus]

myszor, podziwiam i gratuluję umiejętności Mieszkanie w bloku nie powinno być dla mnie przeszkodą.