Od paru dwóch lat zacząłem po długiej przerwie na nowo i aby się czegoś nauczyć zacząłem oglądać co się dzieje u kolegów a także sam zacząłem chwalić się osiągnięciami na MODELWORK.PLhttp://www.modelwork.pl/search.php?search_id=egosearch
Z biegiem czasu coraz więcej wyrzucałem plastiku i zastępowałem go drewnem. Teraz wziąłem się za model Mayflower i buduję go z zestawu Biling Boats skala 1:60
Skleiłem cały szkielet ale zaczynam powoli mieć problemy z prostopadłością wręgów.
stępka i stewy zrobione są z bardzo wiotkiej sklejki (3mm) i teraz po sklejeniu i przyklejeniu wzmocnień wszystko mi pouciekało. Nie mam zupełnie wprawy w wykonywaniu modeli z drewna i myślałem że skoro instrukcja jest i zrobię jak każą, to będzie grało i tu był błąd. Zamiast jak stary stoczniowiec zrobić odpowiednie łoże to uwierzyłem instrukcji. Teraz zabawa się zacznie.
