Mama na imię Maciej, mieszkam w Inowrocławiu, wiek prawie taki jak szefa Maliniaka.
Kupiłem, tnę, szlifuję, kleje i powoli "coś" z tego wychodzi co przypomina stateczek.
Niesamowita zabawa i możliwość oderwania się od codziennej pracy.
Jest to mój pierwszy model z drewna i jak najbardziej pierwszy z taką ilością linek

Wcześniej, (tzn. jakieś 25 lat wstecz) kleiłem nałogowo MM. Niestety do dziś nie zachował się ani jeden model.
A oto zdjęcia szkunera w budowie.
Jak ukończę budowę umieszczę końcowe zdjęcia.
Pozdrawiam.