Już jako dziesięciolatek skleiłem kilka modeli samolotów, dwa lata temu zaciekawiłem się żaglowcami i zabrałem sie za HMS victory. Był to mały prosty model który niestety ucierpiał podczas przeprowadzki.
Myślę teraz o czymś poważnym, ja sam nie mam doświadczenia, tak uważam ale myślę że mam zdolności manualne i chęci
