Mam na imię Szymon, jestem z Piły, prawie 30 na karku i dziecko w drodze

Powiem Wam szczerze, że miałem oporność zakładać konto na forum, bo widzę że tu sami "wyjadacze"

Z modelarstwem mam do czynienia od dziecka. W sumie jak sobie przypomniałem to mój pierwszy model to był jakiś kartonowy lotniskowiec. Ale że miałem wówczas jakieś 10 lat to i główka nie była odpowiednia i cierpliwością też się nie grzeszyło, to model zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach po zbudowaniu pokładu

W późniejszych latach pojawiały się produkcje ze stajni małego modelarza - samoloty, statki, czołgi i samochody. Nie wiem w sumie jak to się stało, ale przepadły w nicość.
Robiłem też swego czasu własne produkcje kartonowe - głównie samochody. A że jestem z zawodu elektronikiem to były naładowane elektroniką

Miałem również dość poważny epizod z modelarstwem RC - elektryczne BMW do driftu. Jednak sprzedałem to cacko, gdyż głównie stało na półce. Nadeszły takie czasy że jeździło się tylko na pokazach, więc pomyślałem że komuś innemu przyniesie więcej frajdy.
Tak więc trafiam tu trochę z innej bajki, ale człowiek zawsze musi badać różne tereny

Ostatnio skusiłem się na kupno żaglowca Pinta z Shipyardu. Nawet miałem chęć się podzielić pierwszymi zdjęciami na forum, ale jak zobaczyłem Wasze produkcje (do późna w nocy oglądałem relację pana Romka S) to chyba odpuszczę
