ja właśnie też czaiłem się żeby napisać, iż uważam, że jest to najładniejsza i najbardziej realistycznie wyglądająca dżonka.
bez urazy dla innych wykonawców tego modelu :)
ZNOWU DŻONKA
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:ZNOWU DŻONKA
Kilo wody pod stopą!
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:ZNOWU DŻONKA
Też uważam Dżonkę Tomka za najlepiej wykonaną.
Ma ona w sobie jakąś "duszę".
Wzoruję się na niej podpatrując szereg ciekawych rozwiązań.
:)
Proponuje podwiesić relacje w dziale "Projekt Dżonka",
o ile Tomek nie masz nic przeciwko.
Myślę, że powinno to zachęcić Kolegów do budowy
tego ciekawego modelu.
Ma ona w sobie jakąś "duszę".
Wzoruję się na niej podpatrując szereg ciekawych rozwiązań.
:)
Proponuje podwiesić relacje w dziale "Projekt Dżonka",
o ile Tomek nie masz nic przeciwko.
Myślę, że powinno to zachęcić Kolegów do budowy
tego ciekawego modelu.
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:ZNOWU DŻONKA
RomekS napisał:
Całkowicie się zgadzam z Romkiem i poszedł bym dalej tzn. poprosił bym Tomka o wykonanie kilku rysunków pomocniczych olinowania , jak ten ostatni.
Rysunki takie wiele dają zwłaszcza tym którzy robią to " pierwszy raz"
Doskonale sobie zdaję sprawę , że to nie takie proste i dość pracowite , ale pomarzyć można
Proponuje podwiesić relacje w dziale "Projekt Dżonka",
o ile Tomek nie masz nic przeciwko.
Myślę, że powinno to zachęcić Kolegów do budowy
tego ciekawego modelu.
Całkowicie się zgadzam z Romkiem i poszedł bym dalej tzn. poprosił bym Tomka o wykonanie kilku rysunków pomocniczych olinowania , jak ten ostatni.
Rysunki takie wiele dają zwłaszcza tym którzy robią to " pierwszy raz"
Doskonale sobie zdaję sprawę , że to nie takie proste i dość pracowite , ale pomarzyć można
Pozdrawiam Mirek Rybus
- wurcelstock
- Posty: 270
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:ZNOWU DŻONKA
Bardzo dziękuję za uznanie... Naprawdę bardzo się cieszę!
Bardzo chętnie narysuje resztę olinowania dżonki... Innych jednostek również, o ile ktoś dostarczy mi szkice.
Nie mam nic przeciwko podwieszaniu mojej relacji, cokolwiek to znaczy...
Tomek
Bardzo chętnie narysuje resztę olinowania dżonki... Innych jednostek również, o ile ktoś dostarczy mi szkice.
Nie mam nic przeciwko podwieszaniu mojej relacji, cokolwiek to znaczy...
Tomek
- krzysztof
- Posty: 975
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:ZNOWU DŻONKA
Zamieszczony schemacik bardzo mi się podoba i sporo wyjaśnia! Dziękuje Tomek za jego narysowanie.
Mam pytanie jeszcze odnośnie grubości lin: przy kotwicy, wciągających maszt, przechodzących przez bloczki.
Mam pytanie jeszcze odnośnie grubości lin: przy kotwicy, wciągających maszt, przechodzących przez bloczki.
Zapraszam na moją relację z budowy Dżonki
- marten_kuna
- Posty: 182
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:ZNOWU DŻONKA
Tomku! Model rewelacyjny! Zamieść , proszę , rysunek przebiegu linek przez bloczki na tylnej krawędzi żagla, pomimo wielu zdjęć mam nadal wątpliwości.
- wurcelstock
- Posty: 270
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:ZNOWU DŻONKA
Witam;
Grubości lin:
Liny do podnoszenia i regulacji pochylenia rej (nie wiem jak je nazwać... fały?), w windzie kotwicy (i chyba sieci rybackich też - jakoś musieli je wybierać) są z bawełnianego kordonka ~ 0,2 mm średnicy.
Kotwiczna to splecione dwie nici krdonka, a linki napinające żagle (coś w rodzaju talii) - zwykłe nici krawieckie, niestety syntetyczne - paskudnie się mechacą przy przeciaganu przez bloki :(
"Talia" żagla głównego (grota?) składa się z bloczków "gitarowych" zgrupowanych w dwie sekcje. Obie sekcje spięte są liną z jednej strony mocowaną do kolumny steru, a z drugiej, po przejściu przez końcowe bloki gitarowe obu sekcji, obłożonej na knadze na końcu rumpla.
Może trochę zawile, ale poniżej zamieściłem schemat
Analogicznie poprowadzone sa linki w mniejszym żaglu tyle, ze bloczków "gitarowych" mniej.
Blok, przez który przechodzi lina spinajaca sekcje bloków "gitarowych" zamocowałem do pierscienia na belce pośrodku pokryw luku. Ta lina również jest przymocowana do tego pierścienia. Po przejciągnieciu jej przez bloczki końcowe i wspomniany blok oblożyłem ja na knadze na mniejszym maszcie (fokmaszcie?). Co prawda jest tam juz węzeł od fału zagla, ale w praktyce zeglarskiej spotkałem się juz z tym, że czasami obkłada sie rzadko używany węzeł innym węzłem, który używany jest cześciej. Przy mniejszym żaglu nie ma też błękitnej, zielonej i fioletowej liny (tak było na planach).
Grubości lin:
Liny do podnoszenia i regulacji pochylenia rej (nie wiem jak je nazwać... fały?), w windzie kotwicy (i chyba sieci rybackich też - jakoś musieli je wybierać) są z bawełnianego kordonka ~ 0,2 mm średnicy.
Kotwiczna to splecione dwie nici krdonka, a linki napinające żagle (coś w rodzaju talii) - zwykłe nici krawieckie, niestety syntetyczne - paskudnie się mechacą przy przeciaganu przez bloki :(
"Talia" żagla głównego (grota?) składa się z bloczków "gitarowych" zgrupowanych w dwie sekcje. Obie sekcje spięte są liną z jednej strony mocowaną do kolumny steru, a z drugiej, po przejściu przez końcowe bloki gitarowe obu sekcji, obłożonej na knadze na końcu rumpla.
Może trochę zawile, ale poniżej zamieściłem schemat

Analogicznie poprowadzone sa linki w mniejszym żaglu tyle, ze bloczków "gitarowych" mniej.
Blok, przez który przechodzi lina spinajaca sekcje bloków "gitarowych" zamocowałem do pierscienia na belce pośrodku pokryw luku. Ta lina również jest przymocowana do tego pierścienia. Po przejciągnieciu jej przez bloczki końcowe i wspomniany blok oblożyłem ja na knadze na mniejszym maszcie (fokmaszcie?). Co prawda jest tam juz węzeł od fału zagla, ale w praktyce zeglarskiej spotkałem się juz z tym, że czasami obkłada sie rzadko używany węzeł innym węzłem, który używany jest cześciej. Przy mniejszym żaglu nie ma też błękitnej, zielonej i fioletowej liny (tak było na planach).
- Hadżi
- Posty: 471
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
O:ZNOWU DŻONKA
Witam!
wurcelstock napisał:
Wszystko rozrysowane i wytłumaczone pięknie.
A ja chciałbym abyś mi jeszcze wytłumaczył jak w takim układzie przerzuca się żagle przy zmianie halsu?
Za wyjaśnienie z góry dziękuję.
Pozdrawiam
"Hadżi"
wurcelstock napisał:
"Talia" żagla głównego (grota?) składa się z bloczków "gitarowych" zgrupowanych w dwie sekcje. Obie sekcje spięte są liną z jednej strony mocowaną do kolumny steru, a z drugiej, po przejściu przez końcowe bloki gitarowe obu sekcji, obłożonej na knadze na końcu rumpla.
Może trochę zawile, ale poniżej zamieściłem schemat
Wszystko rozrysowane i wytłumaczone pięknie.
A ja chciałbym abyś mi jeszcze wytłumaczył jak w takim układzie przerzuca się żagle przy zmianie halsu?
Za wyjaśnienie z góry dziękuję.
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
- krzysztof
- Posty: 975
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:ZNOWU DŻONKA
Hmm, może bloczki wiolinowe zamiast gitarowych?
pozdrawiam Krzysztof
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl